[CK1A 1.3] Titanic w autku |
Autor |
Wiadomość |
dm17 [Usunięty]
|
Wysłany: 21-12-2007, 21:53 [CK1A 1.3] Titanic w autku
|
|
|
Ostatnio ma miejsce dziwna rzecz - od mniej więcej 3 tyg od czasu do czasu słyszę dziwny dźwięk - tak jakby "klakson" statku płynącego -> wiem że to śmiesznie brzmi ale z tym mi sie kojarzy Kilka razy miało to nawet miejsce jak wyłączyłem silnik -dźwięk pojawia sie na ok 3-5sek i znika,czasami nie ma go przez kilka dni. Kilka razy zniknął jak nacisnąłem hamulec......... dziwna sprawa- dodam że klocki i tarcze nowe - czy to może być np wina starego płynu hamulcowego ale skąd dobiega ten dźwięk Tak jakby coś z ciśnieniem
Dodam że nic ostatnio nie jaram i mam sie dobrze |
|
|
|
 |
Piter105 [Usunięty]
|
Wysłany: 22-12-2007, 01:01
|
|
|
podobny własnie dzwieg wydawał u mnie wentylator powietrza.
i odzywał sie tez własnie w naj mniej oczekiwanych monetach |
|
|
|
 |
dm17 [Usunięty]
|
Wysłany: 22-12-2007, 11:32
|
|
|
Hugo napisał/a: | A może to właśnie jest powód | Hehehe ale tak na serio -spotkał sie ktoś z takim cudem Wentylator powietrza nie ma z tym CHYBA nic wspólnego ale wiesz co postaram sie to sprawdzić- choć ciężko będzie teraz jeździć bez nawiwu- ale jak sie pojawi dźwięk to najwyżej wyłączę nawiewy.........
Piter105 musiałeś wymienić na nowy czy co zrobiłeś |
|
|
|
 |
Piter105 [Usunięty]
|
Wysłany: 22-12-2007, 13:52
|
|
|
wymieniłem wentylator i jest spoko |
|
|
|
 |
lukasz921
Mitsumaniak
Auto: Space Star 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 26 Cze 2007 Posty: 186 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 22-12-2007, 22:42
|
|
|
Uff . . . Pierwsze moje skojarzenie było nierealne ale skojarzyłem sobie z zatonięciem autka Wiem blondynka ze mnie .
Ja u siebie mam dziwny cichutki pisk jak jest silnik nienagrzany podczas pracy na wolnych obrotach - ciężki do zlokalizowania.
Pozdrawiam
Lukasz921 |
Ostatnio zmieniony przez akbi 24-12-2007, 09:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
dm17 [Usunięty]
|
Wysłany: 06-01-2008, 15:21
|
|
|
A więc to nie wentylator bo jak sie pojawiał dźwięk to go wyłączałem i dalej było słychać
Dziś zlokalizowałem że dźwięk dobiega z tyłu samochodu- za tylnym kołem Nie wiem czy to z koła czy z zza niego bo akurat stałem dziś za samochodem jak zaczęło to robić - dźwięk jakieś 4-5sek i znika. Dziś byłem z autkiem na placyku (L) i właśnie stałem poza autem i wiele razy sie ten sygnał pojawił.................. nie mam pojęcia skąd to może dochodzić |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21949 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 06-01-2008, 15:26
|
|
|
dm17 napisał/a: | tak jakby "klakson" statku płynącego |
dm17 napisał/a: | dodam że klocki i tarcze nowe |
dm17 napisał/a: | Dziś zlokalizowałem że dźwięk dobiega z tyłu samochodu- za tylnym kołem | Musisz sprawdzić tylne hamulce. Podejrzewam zużycie szczęk hamulcowych, zapieczenie samoregulatora lub mocowań szczęk. |
|
|
|
 |
dm17 [Usunięty]
|
Wysłany: 06-01-2008, 15:29
|
|
|
A może wydawać taki dźwięk właśnie
[ Dodano: 06-01-2008, 15:31 ]
Aaaaaaaaaa i czemu ten dzwięk jest często jak samochód stoi a nie jedzie-właśnie dziś na placyku...................... |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21949 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 06-01-2008, 16:04
|
|
|
dm17 napisał/a: | A może wydawać taki dźwięk właśnie | Dokładnie. Chwilowe tarcie okładziny szczęki o bęben (spowodowane jej zacięciem) i po chwili jej odskoczenie na miejsce. dm17 napisał/a: | Aaaaaaaaaa i czemu ten dzwięk jest często jak samochód stoi a nie jedzie | No właśnie to nie pasuje |
|
|
|
 |
Rafal_Szczecin
Mitsumaniak

Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy Dołączył: 15 Kwi 2005 Posty: 9211 Skąd: s kątowni
|
Wysłany: 06-01-2008, 16:28
|
|
|
co Ty bierzesz ja tez to chce
a tak na serio, to kiedy to sie pojawilo ?? tak nagle ? przy zimnie ? czy bylo w miare cieplo ?
chyab dowiesz sie co to moze byc ,gdy zrobi sie cieplej . wtedy moze "titanic" ucichnie,albo i nie , i trzeba bedzie zlokalizowac stateczek |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21949 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 06-01-2008, 21:48
|
|
|
Rafal_Szczecin napisał/a: | chyab dowiesz sie co to moze byc ,gdy zrobi sie cieplej . wtedy moze "titanic" ucichnie,albo i nie , i trzeba bedzie zlokalizowac stateczek | Zgadza się . Często na mrozie w aucie słychać wiele różnych dziwnych i podejrzanych dźwięków. Trzeba je ignorować i czekać aż zrobi się cieplej. |
|
|
|
 |
dm17 [Usunięty]
|
Wysłany: 06-01-2008, 22:09
|
|
|
dzwięki pojawiły sie gdzieś..........................listopad/grudzień - wtedy jeszcze o zimie zasadniczo mówić nie można było-->3-6 stopni. Poczekam jeszcze trochę a jak będzie buczeć i buczeć to będę musiał coś z tym zrobić- fakt że na tyły jeszcze nie zaglądałem. |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 06-01-2008, 22:23
|
|
|
Może wydech wpada w rezonans albo urwało się jakieś mocowanie i obija się o karoserię. Albo jeszcze lepiej, rdza Ci bierze tłumik i gdzieś jakaś dziurka się powoli tworzy...
dm17 napisał/a: | Kilka razy miało to nawet miejsce jak wyłączyłem silnik -dźwięk pojawia sie na ok 3-5sek |
Od razu po zgaszeniu silnika, czy po jakimś czasie?
dm17 napisał/a: | Kilka razy zniknął jak nacisnąłem hamulec |
Zmienia się obciążenie silnika ==> zmieniają się obroty ==> wydech traci tą "częstotliwość", na której powoduje buczenie. Tak tylko teoretyzuję...
dm17 napisał/a: | Tak jakby coś z ciśnieniem |
Jeszcze coś, co przychodzi mi do głowy to coś nie tak z odpowietrzeniem zbiornika, ale to wydaje się mało prawdopodobne. Ale nie zaszkodzi podczas jakichś manewrów na placu, po usłyszeniu tego dźwięku, odkręcić korek. Może coś to da...
edit:
A, jeszcze coś - to buczenie występuje tylko na wolnych obrotach, czy na wyższych też? |
_________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
Galant E33 - koniec przygody
"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst |
|
|
|
 |
dm17 [Usunięty]
|
Wysłany: 06-01-2008, 23:48
|
|
|
1. Po zgaszeniu silnika to chyba ze 2 razy zrobiło - jakieś 5 sek po wyłączeniu.
2. To występowało zarówno w czasie jazdy (ale to od czasu do czasu-powiedzmy raz ,dwa razy dziennie) a dziś na placyku to chyba z 8 razy zabuczało.......akurat stałem obok auta i schyliłem sie pod i jakby zza koła albo gdzieś po środku między kołami..........ciężko tak z boku zlokalizować............
3. Korek odkręcę i zakręcę jeszcze raz.
4. Też myślałem o tłumiku ale to wydaje sie być zupełnie inny rodzaj dźwięku...qrcze szkoda że go nie mogę nagrać |
|
|
|
 |
Bastek77 [Usunięty]
|
Wysłany: 10-01-2008, 19:18
|
|
|
Na mój gust titanic ma problemy z układem paliwowym, sprawdź zbiornik paliwa,a w szczególności pompę paliwa i przewody paliwowe, może gdy paliwo dostaje duże ciśnienie następuje jakiś wyciek, nie jestem pewien, czy nie ma jeszcze filtra gdzieś przy zbiorniku?
Na koniec odpowietrzenie baku, jeździsz na gazie, więc może zalać pod korek i sprawdzić |
|
|
|
 |
|