Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[peyo]

Siemaneczko!
Pany (i szanowne damy, bo też takowe widziałem) coraz bardziej zaczynam się rozglądać za Mitsubishi Galantem, rocznik 98-99 - no miód i cudo jeżdżace po drogach. Potrzebawoałbym jednak fachowej porady... Jak to przy kupnie, milion pytań w głowie... Na razie jest natchnienie na 2.0 TDI w sedanie, zastanawiam się jednak czy gazówka nie będzie tez dobrym pomysłem. Nie wiem jednak jak się zachowuje Galancik na gazie, czy opłaca sie wogóle o tym mysleć, czy lepiej nastawić się już na jakiegoś TDI... - 2.0 czy 2.4 (takie tez chyba były??).
Polecacie bardziej sedana czy kombiaczka - na razie dzieciaczków nie mam także...

Powiedzcie od razu na co zwracać uwagę kupując Galancika i w wersji TDI i benzyna/gaz. Jeszcze nie miałem przyjemności posiadania jakiegokolwiek japończyka, koreańca, chinola, vietnamca itd, a wiem, że co by nie mówić różnią się od europejczyków i wykonaniem i żywotnością, często także budową...

z góry dzięki na pomoc i pozdro, Legnica

Siemaneczko!
Pany (i szanowne damy, bo też takowe widziałem) coraz bardziej zaczynam się rozglądać za Mitsubishi Galantem, rocznik 98-99 - no miód i cudo jeżdżace po drogach. Potrzebawoałbym jednak fachowej porady... Jak to przy kupnie, milion pytań w głowie... Na razie jest natchnienie na 2.0 TDI w sedanie, zastanawiam się jednak czy gazówka nie będzie tez dobrym pomysłem. Nie wiem jednak jak się zachowuje Galancik na gazie, czy opłaca sie wogóle o tym mysleć, czy lepiej nastawić się już na jakiegoś TDI... - 2.0 czy 2.4 (takie tez chyba były??).
Polecacie bardziej sedana czy kombiaczka - na razie dzieciaczków nie mam także...

Powiedzcie od razu na co zwracać uwagę kupując Galancika i w wersji TDI i benzyna/gaz. Jeszcze nie miałem przyjemności posiadania jakiegokolwiek japończyka, koreańca, chinola, vietnamca itd, a wiem, że co by nie mówić różnią się od europejczyków i wykonaniem i żywotnością, często także budową...

z góry dzięki na pomoc i pozdro, Legnica

[czekoladka_1981]

[peyo]

w gre wchodza np:
1). 2.0 TDI
2). 2.0 benzynka - i zagazowałbym go, tylko właśnie chciałbym poznać opinie nt galantow z gazem - jak reagują na niego silniki, czy warto wogóle o tym myśleć czy wybić sobie to z głowy

2.5 V6 - fajna zabawka, ale chyba już za duży, a poza tym jak coś mnie chwyci i przyjdzie ochota na jazdę na zakazanych prędkościach po mieście, to wystarczy że pojdę na służbę hehe - jeżeli jednak ktoś miga V6 na gazie to też każda opinia się przyda i będzie brana pod uwagę

w gre wchodza np:
1). 2.0 TDI
2). 2.0 benzynka - i zagazowałbym go, tylko właśnie chciałbym poznać opinie nt galantow z gazem - jak reagują na niego silniki, czy warto wogóle o tym myśleć czy wybić sobie to z głowy

2.5 V6 - fajna zabawka, ale chyba już za duży, a poza tym jak coś mnie chwyci i przyjdzie ochota na jazdę na zakazanych prędkościach po mieście, to wystarczy że pojdę na służbę hehe - jeżeli jednak ktoś miga V6 na gazie to też każda opinia się przyda i będzie brana pod uwagę

[berti]

Na tym forum są już całe tony tekstu na ten temat
Ale reasumując:
- 2.0 Diesel (z turbinką) chyba najgorsza ze wszystkich jednostek napędowych EA, ale zapewne znajdą się użytkownicy, którzy chętnie by ze ną polemizowali. Generalnie na minus: przestarzała konstrukcja, awaryjność i wcale niemałe zużycie paliwa. Do tego auta z tym silnikiem były prezważnie najgorzej wyposażone
- 2.0 benzynka - całkiem udana konstrukcja o mocy 136 KM, ale jak na Gala to żadna rewelacja (spora waga auta). Spalanie jak na 2.0 przeciętne - 10-11 l. Bardzo dobrze znoszą gazik (nawet zwykłe instalacje podciśnieniowe)
- 2.4 benzynka (GDI-150KM) - wg użytkowników potrafi odwdzięczyć się spalaniem na poziomie 8-9l, ale przy b. rozsądnej jeździe. Dość drogi w eksploatacji (nowatorska konsrukcja MMC), b. wrażliwy na jakość paliwa i .... nie da się go zagazować
- 2,5 V6 (163 KM)- mój faworyt Sam jeżdże nim od jakiegoś czasu i jestem cały czas po b. dużym wrażeniem (przesiadłem się z Nissana Primery 2.0 134 KM). Wysoka kultura pracy, prosta budowa (choć wymiana rozrządu dość kosztowna). No i spalanie nie wiele wyższe od 2.0. Nie mam też zastrzeżeń do pracy na gazie (sekwencja), ale na forum są również b. zadowoleni użytkownicy z instalacją podciśnieniową. Mi na gazie pali 9,5-10.5 na trasie i do 13.5 w mieście (przy dość ostrym stylu jazdy).
Jak dla mnie BOMBA.

Podsumowując - zdecydowanie polecam 2.5 V6 z gazem (nawet gdybyś miał zamontować zamiast sekwencji instalację podciśnieniową, a do tego blos ). Koszty paliwa prawie identyczne jak w 2.0, a frajda duuużo większa.
A w internecie na stronach tow. ubezpieczeniowych możesz przekalkulować wielkość składki ubezpieczeniowej. W moim przypadku różnica pomiędzy 2.0 a 2.5 wynosiła aż 200 zł, więc się nawet nie zastanawiałem.

JESZCZE RAZ: T Y L K O V6 !!
a najlepiej w automacie w tiptronicu (w wersjach po 1998r.)

A czy sedan, czy kombi - to zależy co Ci się bardziej podoba. To b. subiektywne doznanie. Ja wybrałem kombi, bo od zawsze mi się bardzo podobało. A do tego szukałem dużego auta ze względów praktycznych (powiększająca się rodzina).

Masz więc chłopie niezły problem .
Czego jednak byś nie wybrał zyskujesz coś extra - zgraną społeczność MitsuManiakową - bezcenne ( z autopsji)

Życzę samych trafnych wyborów.

Bartek

Na tym forum są już całe tony tekstu na ten temat
Ale reasumując:
- 2.0 Diesel (z turbinką) chyba najgorsza ze wszystkich jednostek napędowych EA, ale zapewne znajdą się użytkownicy, którzy chętnie by ze ną polemizowali. Generalnie na minus: przestarzała konstrukcja, awaryjność i wcale niemałe zużycie paliwa. Do tego auta z tym silnikiem były prezważnie najgorzej wyposażone
- 2.0 benzynka - całkiem udana konstrukcja o mocy 136 KM, ale jak na Gala to żadna rewelacja (spora waga auta). Spalanie jak na 2.0 przeciętne - 10-11 l. Bardzo dobrze znoszą gazik (nawet zwykłe instalacje podciśnieniowe)
- 2.4 benzynka (GDI-150KM) - wg użytkowników potrafi odwdzięczyć się spalaniem na poziomie 8-9l, ale przy b. rozsądnej jeździe. Dość drogi w eksploatacji (nowatorska konsrukcja MMC), b. wrażliwy na jakość paliwa i .... nie da się go zagazować
- 2,5 V6 (163 KM)- mój faworyt Sam jeżdże nim od jakiegoś czasu i jestem cały czas po b. dużym wrażeniem (przesiadłem się z Nissana Primery 2.0 134 KM). Wysoka kultura pracy, prosta budowa (choć wymiana rozrządu dość kosztowna). No i spalanie nie wiele wyższe od 2.0. Nie mam też zastrzeżeń do pracy na gazie (sekwencja), ale na forum są również b. zadowoleni użytkownicy z instalacją podciśnieniową. Mi na gazie pali 9,5-10.5 na trasie i do 13.5 w mieście (przy dość ostrym stylu jazdy).
Jak dla mnie BOMBA.

Podsumowując - zdecydowanie polecam 2.5 V6 z gazem (nawet gdybyś miał zamontować zamiast sekwencji instalację podciśnieniową, a do tego blos ). Koszty paliwa prawie identyczne jak w 2.0, a frajda duuużo większa.
A w internecie na stronach tow. ubezpieczeniowych możesz przekalkulować wielkość składki ubezpieczeniowej. W moim przypadku różnica pomiędzy 2.0 a 2.5 wynosiła aż 200 zł, więc się nawet nie zastanawiałem.

JESZCZE RAZ: T Y L K O V6 !!
a najlepiej w automacie w tiptronicu (w wersjach po 1998r.)

A czy sedan, czy kombi - to zależy co Ci się bardziej podoba. To b. subiektywne doznanie. Ja wybrałem kombi, bo od zawsze mi się bardzo podobało. A do tego szukałem dużego auta ze względów praktycznych (powiększająca się rodzina).

Masz więc chłopie niezły problem .
Czego jednak byś nie wybrał zyskujesz coś extra - zgraną społeczność MitsuManiakową - bezcenne ( z autopsji)

Życzę samych trafnych wyborów.

Bartek

[kamil73-73]

A dla bardziej energicznych użytkowników polecam 2.5 v6 w manualu [nie zaśniesz w mieście]pełna kontrola nad autem,a większa częśc bryczek wymięka na starcie .Instalka landi renzo sprawdza się znakomicie -spalanie 15lpg przy obr 4 5 6 tyś

[sampler]

Potwierdzam. Dzisiaj jakis stary pierdziel chcial mnie przyblokowac nowa Honda Accord. Do dwojki jeszcze sie trzymal ale 3 i zniknal w gnieniu oka z tylu.

[peyo]

hehe dziękówa ... jest problem....szczerze mówiąc 2.5 V6 to jest niezła bryczka, ale mi na codzień nie brakuje wrażeń za kierownicą, także 2.0 + gaz myślę, że w zupełności by mi wystarczyło, i spalanie trochę mniejsze... przerzucę się z niemieckiej konstrukcji 1.9 TDI, która w trasie nad morze spaliła mi w trasie 4,7l ON na 100km, a w mieście w 6 się zamykałem także przyzwyczajony jestem do niedużych wydatków na wahe, tymbardziej że wchodzi w grę przeprowadzka z Legnicy do Jawora (ok 20km) i można powiedzieć, że codziennie będę musiał zrobić te 40-50km, więc różnica w spalaniu będzie widoczna...
Dodam jeszcze że rzadko zdarza mi się przekroczyć 130-140km/h (żoncia zaczyna wydawać z siebie dźwięki o niebezpiecznych częstotliwościach hehehe) także z drugiej strony żal by mi tylko było tego motorku pod maską, który raz na jakiś czas chciał nie chciał - musi być "przepalony" na wszystkich biegach

dzięki śliczne Pany za pomoc, jakby jeszcze ktoś zechciał się podzielić swoimi wrażeniami z jazdy na 2.0 + gaz, byłbym, dźwięczny
pozdro, piona

hehe dziękówa ... jest problem....szczerze mówiąc 2.5 V6 to jest niezła bryczka, ale mi na codzień nie brakuje wrażeń za kierownicą, także 2.0 + gaz myślę, że w zupełności by mi wystarczyło, i spalanie trochę mniejsze... przerzucę się z niemieckiej konstrukcji 1.9 TDI, która w trasie nad morze spaliła mi w trasie 4,7l ON na 100km, a w mieście w 6 się zamykałem także przyzwyczajony jestem do niedużych wydatków na wahe, tymbardziej że wchodzi w grę przeprowadzka z Legnicy do Jawora (ok 20km) i można powiedzieć, że codziennie będę musiał zrobić te 40-50km, więc różnica w spalaniu będzie widoczna...
Dodam jeszcze że rzadko zdarza mi się przekroczyć 130-140km/h (żoncia zaczyna wydawać z siebie dźwięki o niebezpiecznych częstotliwościach hehehe) także z drugiej strony żal by mi tylko było tego motorku pod maską, który raz na jakiś czas chciał nie chciał - musi być "przepalony" na wszystkich biegach

dzięki śliczne Pany za pomoc, jakby jeszcze ktoś zechciał się podzielić swoimi wrażeniami z jazdy na 2.0 + gaz, byłbym, dźwięczny
pozdro, piona

[swinks_UK]

No to widzę, że przeprowadzasz się do mojego rodzinnego ex-miasta. Może w sierpniu się zobaczymy....

[trawkins]

Witam szanowne grono

peyo, jak będziesz w Jaworze daj znać przejedziesz sie moim Galantem v6 2.5 zagazowanym w automacie i zobaczysz jaka to frajda, co prawda rocznik 97 ale daje rade, jak szukałem swojego Galanta tez sie wahałem miedzy 2.0 a 2.5 litra ale teraz nie żałuje
Co do Disla jakoś nie przepadam a z tego co czytałem na forum miski nie maja dobrego silnika jeśli chodzi o spalanie i moc.

Pozdrawiam.

BTW:

swinks_UK to ty rodowity Jaworzanin jesteś ??? Jaki ten świat malutki he he

Witam szanowne grono

peyo, jak będziesz w Jaworze daj znać przejedziesz sie moim Galantem v6 2.5 zagazowanym w automacie i zobaczysz jaka to frajda, co prawda rocznik 97 ale daje rade, jak szukałem swojego Galanta tez sie wahałem miedzy 2.0 a 2.5 litra ale teraz nie żałuje
Co do Disla jakoś nie przepadam a z tego co czytałem na forum miski nie maja dobrego silnika jeśli chodzi o spalanie i moc.

Pozdrawiam.

BTW:

swinks_UK to ty rodowity Jaworzanin jesteś ??? Jaki ten świat malutki he he

[peyo]

Trawkins, parkujesz go na Żeromskiego co nie? :D już go oglądałem dookoła, fajna bryczka, i fajnie byłoby się spotkać i pogadać, bo miałbym kilka pytań...po weekendzie możliwe że bedę w stolicy - Jaworze

Trawkins, parkujesz go na Żeromskiego co nie? :D już go oglądałem dookoła, fajna bryczka, i fajnie byłoby się spotkać i pogadać, bo miałbym kilka pytań...po weekendzie możliwe że bedę w stolicy - Jaworze

[trawkins]

Jasne ze na Żeromskiego a na końcu ulicy mam sklep z Komputerami wiec jak coś to zapraszam od 9 do 18

Jasne ze na Żeromskiego a na końcu ulicy mam sklep z Komputerami wiec jak coś to zapraszam od 9 do 18

[swinks_UK]

trawkins: no to już wiem gdzie . Widziałem chyba w zeszłym roku twojego Gala. No jestem rodowity, jestem...