 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CK1A 1.3] Nie odpala |
Autor |
Wiadomość |
jarzabek.waclaw
Forumowicz

Auto: Galant DJ3A 6G75 '05
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 52 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-01-2009, 12:08 [CK1A 1.3] Nie odpala
|
|
|
Witam!
Potrzebuje pomocy i z gory ostrzegam, ze z mechanika jestem na bakier
Wczoraj Lanserek '00 4G13 nie odpalil z rana. Rozrusznik ladnie kreci, slychac i czuc moment kiedy silnik juz prawie zaskakuje ale tylko prawie...
Wczesniej juz od paru miesiecy mialem maly problem - 2-10 sekund po odpaleniu chodzil na 700 obrotach jakby na 3 gary ale szybko to ustawalo i nie bylo zadnych innych problemow jak wysokie spalanie itp. chociaz zawsze wydawalo mi sie ze ma mniej pary niz 2gi lanserek mojej kobiety (identyczny 2 lata starszy). Nie przejmowalem sie zbytnio bo problem momentalnie ustawal, a w kraju gdzie zyje nadmiar wilgoci to norma.
Swiece olej i filtry i kable (Sepura chyba) wymienione, wczoraj zdjalem kopulke aparatu zaplonowego i przeczyscilem styki (ostro zasniedziale, od nowosci chyba nikt ich nie czyscil, ale wilgoci brak) i dalej to samo. Zauwazylem jeszcze cos - jak wlacze stacyjke na II nie probujac nawet odpalac slychac dziwne odglosy z tej dyszy ktora rozdziela paliwo do garow (nie wiem jak to nazwac). Wrzucilem mp3 z tym odglosem:
http://www.upload-mp3.com/public/viewset/47548
Po probie odpalnia odglos ustaje, czasem na sekunde zabrzeczy.
Silnik zachowuje sie tak jakby sprobowac odpalic kluczykiem bez immobilizera (testowalem kiedys na '98) - juz prawie zaskakuje ale nie odpali.
Sorewicz za malo techniczny opis i brak PL liter, jakby cos to wyedytuje posta.
Z gory dziekuje za pomoc!
EDIT: Juz bangla, odpalilem z gorki z dwojki - mocno sie przyksztusil ale zapalil. Zrobilem reset kompa, nauczylem go obrotow i chodzi jak zloto. Moze sie po prostu filtr paliwa przypchal - na wszelki wypadek leci do wymiany. A juz tracilem wiare w miski - a to juz trzecia sztuka ktora ujezdzam. Ale dzwiek z dolotu nadal pozostaje zagadka... |
|
|
|
 |
dm17 [Usunięty]
|
Wysłany: 22-01-2009, 08:56
|
|
|
Czasami paliwo może bylo syfiaste i zapchało - wtedy rano tez potrafi być autko kapryśne. |
|
|
|
 |
Bastek77 [Usunięty]
|
Wysłany: 24-01-2009, 23:18
|
|
|
Wlej mu jakiś preparat do czyszczenia układu paliwowego i wtryskiwaczy, oraz zatankuj dobre paliwko:) |
|
|
|
 |
jarzabek.waclaw
Forumowicz

Auto: Galant DJ3A 6G75 '05
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Sie 2008 Posty: 52 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-01-2009, 22:23
|
|
|
Dzięki, tak właśnie robię - zalałem specyfik, dolałem porządnego paliwa do pełna, wyjeżdżę i wymienię filtr paliwa. Ale jak na razie absolutnie żadnych problemów a wyczyszczenie kopułki na złe nie wyjdzie... |
|
|
|
 |
|
|