Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Miś pokazał pazurki
Autor Wiadomość
Rafal_Szczecin 
Mitsumaniak


Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy
Dołączył: 15 Kwi 2005
Posty: 9211
Skąd: s kątowni
Wysłany: 12-06-2006, 21:17   

no i dzis pojawily sie pierwsze problemy z miskiem ... :cry:
wychodza zaniedbania poprzedniego wlasiciciela, tylko szkoda ze gosc nie powiedzial wczesniej o tym , a moze sam nie wiedzial ... teraz za jego bledy i tak jak napisalem zadniedbania samochodu placimy my ... tylko przyjechac i nakopac manemu do d_upy ...
moze potem napisze co wyszlo na jaw, nie teraz :cry:
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 12-06-2006, 22:36   

Rafal_Szczecin napisał/a:
moze potem napisze co wyszlo na jaw, nie teraz


Pisz pisz, może coś się poradzi...
 
 
Rafal_Szczecin 
Mitsumaniak


Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy
Dołączył: 15 Kwi 2005
Posty: 9211
Skąd: s kątowni
Wysłany: 12-06-2006, 22:46   

pojawil sie problem z elektryka - ale to zostalo juz naprawione.
problem tkwil w tym, ze nie siecilo sie oswietlenie tylniej tablicy, po podpieciu przez nas zrobilo sie zwarcie i wszystko poszlo kaput.
lecz zostalo to juz naprawione, wszystko juz dziala (lacznie z podwietleniem), po podniesieniu miska ... amortyzatory wyskoczyly z mc'personow , czyli do wymiany sa gniazda amortyzatorow, 120/szt x 2 = 240 zł , za ta cene to juz bysmy mieli maske (ktora trzeba wymienic ) oraz blotnik , a tak to kasa pojdzie na to ... :?

aha wymienilismy tez dzis tylnia klape - zostala nam z tamtego (tamta miala kilka ognisk korozji, ta ma tylko jeden niewielki w porównaniu do tamtych babelek )

moze napisze co trzeba zrobic w aucie by bylo w stanie (bardzo) dobrym

- wymiana sworzni wachacza
- wymiana linki od recznego
- najprawdopodobniej tez lozyska w kole
- nowe laczki (ale to w ostatniej kolejnosci, te co teraz sa zalozone to zimowki, jak cos to mam tez nastepny komplet w garazu)
- czyszczenie przepustnicy + pewno cos jeszcze - przy odpalaniu trzeba dodac gazu inaczej gasnie,
- do wymiany , ew. naprawy (?) stacyjka - czasami trzeba sie troche pomeczyc by moc przekrecic kluczyk na zaplon
- do zrobienia dzyndzel od migacza - czasami nie chce zalapac
- blacharka, kupno nowej maski, blotniki jak i reszte da sie uratowac (tutaj juz jestesmy ugadani)
- wymienic olej/filt oleju/paliwa
- przyspawac siedzenia - puscily spawy, chyba od wysiadania pasazerow z tylu (tu tez jestesmy juz ugadani)
to chyba narazie tyle, jak sobie cos przypomne to dopisze
 
 
bartek_nkm
[Usunięty]

Wysłany: 12-06-2006, 23:18   

Rafał, dopisz jeszcze:
- wycieraczki przednie
- wkładki zamków
- uszczelka drzwi
- sprawdzenie hamulców i jeśli trzeba to wymiana klocków, szczęk
- podłączenie pod komputer

Od biedy zamki w drzwiach można zaślepić, ale sprawny musi być chociaż zamek w tylnej klapie, bo jak się pilotex sypnie to znowu bedziesz zbijał szybę... ;-)
 
 
Maciek 
Mitsumaniak
MICHU-BUCZY :)


Auto: Gal 00' EA5A Avance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 3205
Skąd: Szczecin
Wysłany: 12-06-2006, 23:23   

No i 1000 innych spraw które wyjdą podczas robienia tych wyżej. Ale czego sie nie robi dla Miśka :)
_________________
Gal '00 EA5A 6A13 Avance ---ZBIR---MÓJ
Colt '98 CJ1A --------CoJOt--------SOLD
Gal '91 E32A EXE ---GALANCIOR--- SOLD
MICHI DWA STARE FOTY
=========00085/KMM=========
 
 
tansky
[Usunięty]

Wysłany: 12-06-2006, 23:23   

Rafal_Szczecin napisał/a:
co trzeba zrobic w aucie by bylo w stanie (bardzo) dobrym

- wymiana sworzni wachacza
- wymiana linki od recznego
- najprawdopodobniej tez lozyska w kole
- nowe laczki (ale to w ostatniej kolejnosci, te co teraz sa zalozone to zimowki, jak cos to mam tez nastepny komplet w garazu)
- czyszczenie przepustnicy + pewno cos jeszcze - przy odpalaniu trzeba dodac gazu inaczej gasnie,
- do wymiany , ew. naprawy (?) stacyjka - czasami trzeba sie troche pomeczyc by moc przekrecic kluczyk na zaplon
- do zrobienia dzyndzel od migacza - czasami nie chce zalapac
- blacharka, kupno nowej maski, blotniki jak i reszte da sie uratowac (tutaj juz jestesmy ugadani)
- wymienic olej/filt oleju/paliwa
- przyspawac siedzenia - puscily spawy, chyba od wysiadania pasazerow z tylu (tu tez jestesmy juz ugadani)
to chyba narazie tyle, jak sobie cos przypomne to dopisze


bartek_nkm napisał/a:

- wycieraczki przednie
- wkładki zamków
- uszczelka drzwi
- sprawdzenie hamulców i jeśli trzeba to wymiana klocków, szczęk
- podłączenie pod komputer


Niczego w ludziach nie podziwiam równie mocno jak pasji. I nic mnie równie nie dziwi jak skłonność do frankeinsteinizmu (czytaj: potrzeba przywracania trupów do życia)
 
 
bartek_nkm
[Usunięty]

Wysłany: 12-06-2006, 23:32   

tansky napisał/a:
Niczego w ludziach nie podziwiam równie mocno jak pasji. I nic mnie równie nie dziwi jak skłonność do frankeinsteinizmu (czytaj: potrzeba przywracania trupów do życia)


On nie jest martwy tylko chory! Poważnie chory! Potrzebna natychmiastowa pomoc...
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 13-06-2006, 00:23   

Górne mocowania amortyzatorów możesz kupić używane pod warunkiem że będą w dobrym stanie. Mi wypadał amorek z prawej strony. Kupiłem na allegro za 80zł chyba 2szt górnego mocowania - z powierzchowną korozją ale w pełni sprawne. Odczyściłem z rdzy i zakonserwowałem od spodu, od góry ładnie czarny spray i klarlack i są jak nówki ze sklepu.
Sworznie około 40zł/szt. Najlepiej pojechać na szarpaki i zobaczyć co dokładnie jest do zrobienia, bo przy zdejmowaniu wahacza łatwo wymienić gumy.
Mocowanie fotela też mi puściło (lewy tył przy fotelu kierowcy) - trzeba poluzować śruby, podjechać do blacharza, wyjąć fotel i za pomocą młotka i migomatu będzie glanc - ja płaciłem 10zł.
Jakbyś potrzebował jakieś części daj znać - w Gdyni mam kumpla który ma w piwnicy lancera w częściach oprócz silnika, foteli i kilku pierdół co od niego kupiłem. Ma dość dobre ceny :wink:
No i koniecznie polerka - jak odzyska kolor zaraz będzie się chciało $ w niego pakować:)

Pozdro
 
 
Derpin
[Usunięty]

Wysłany: 13-06-2006, 02:01   

josie myśle ze mocowanie amorków to kupimy jednak nowe koszt jednej sztuki to 127,80 zł czyli 50 zł więcej niż użwane a wiadomo co sie bierze.... wiesz nie chcemy kupić czegoś co przy niefarcie za chwile znowu bedziemy wymieniać :?

ale napisze tylko tak jak dziś ze znajomym podniosłem go na podośniku i zobaczyłem że amorek wyleciał to kopara mi opadła, zwłasza po tym jak pomyslałem sobie ze brachol wzioł autko już pierwszego dnia na test po taczaka 160 km\h :shock: normalnie tym autkiem to strach teraz szybciej niż 50 pomykać...

aha co myślicie nad repertuarkami tylnich nadkoli ? można takie kupić za około 120 zł od sztuki... pakować sie w to czy ratować to co zostało z tych... ewentualnie kupić w xedosie jakies nadkola zdrowe ?

co do podpinania pod komputer to chyba bede diagnozował dioda bo nie chce wydawać kasy na to zeby jakiś many powiedział mi to co moge sprawdzić sam... chyba ze nic z tego nie wyjdzie to wtedy pomyślimy.... jeżeli chodzi o problemy z odpalaniem to obstawiam zapchaną przepustnice + regulacje wolnych obrotów - tu przyda sie napewno strona Krzyżaka :)

a tak z tych przyjemniejszych spostrzeżeń to mimo iż z ten wynalazek nie okłamując sie autem w najgorszym stanie jeżeli chodzi o ten klub to jednak drzemie w nim jeszcze odrobina japońskiego walecznego ducha którego postaramy sie przywrócić do sił :D
 
 
adams12
[Usunięty]

Wysłany: 13-06-2006, 08:03   

reparaturki do nadkoli rzadko pasuja - u mnie np wogole nie pasowaly - trzeba bylo oddac
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 13-06-2006, 09:33   

TAGi napisał/a:
mocowanie amorków to kupimy jednak nowe koszt jednej sztuki to 127,80 zł czyli 50 zł więcej niż użwane a wiadomo co sie bierze


Tak, ale ja płaciłem 80zł za 2szt - czyli około 170zł taniej niż nowe. Tylko warunkiem jest sprawdzić w jakim są stanie jeśli chodzi o korozję... No ale każdy ma swoją koncepcję:)

Jak poleciał 160km/h znaczy że japoński duch jeszcze faktycznie w nim drzemie :D

Co do nadkoli...
Reparaturek raczej bym nie brał - po pierwsze to co mówił Adams, po drugie są podłej jakości i korodują jak głupie.

Co do diagnostyki...
Jak macie dostęp do laptopa to kabelek zmajstrować żaden problem - tylko że jak się nie umie przebiegów czytać (ja kumałem tylko kilka) to wystarczy dioda i sprawdzenie czy błędów nie ma. No i koniecznie zmieniłbym kondensatory w ECU żeby nie wpakować się później w jakieś koszta.
 
 
Derpin
[Usunięty]

Wysłany: 13-06-2006, 13:35   

aaa sory nie doczytałem myslalem ze podajesz cenę 1 sztuki :oops: ale jeżeli kupię używki powiedzmy w xedosie, to ile one teoretycznie wytrzymają ? w porównaniu z nowymi ?

zapodaje link do tego nowego mocowania

Link do sklepu z mocowaniem amorka

jak myślicie brac nowe czy szukać w xedosie colta z małym przebiegiem i małą korozją ?

ile teoretycznie wytrzymają te nowe ?

josie napisał/a:
Jak poleciał 160km/h znaczy że japoński duch jeszcze faktycznie w nim drzemie :D


pewnie masz rację ale puki nie zrobimy w nim zawiechy to ja więcej niż 60km\h nim nie pojade :|

hehe przebiegów czytać nie umiem - no tylko te które pokazjuje tablica :wink:

jak sie postaram to jeszcze dziś zmajstruję diode i będziemy badać misia :)
błedy jakieś pewnie sa bo CE nawet sie nie zapala czyli pewnie jest wyciągnięta żeby nie wkur.... kogoś kto jezdził nim wcześniej....

dam znać jak odczytam błędy....

[ Dodano: 13-06-2006, 19:37 ]
błędy odczytane nie jest tak źle :)

po podpięciu diody wykryło błąd 14 czyli czujnik przepustnicy, co najśmieszniejsze jest to że kontrolka CE nie pali sie wogóle, oczywiście po rozebraniu liczników okazało sie ze żaróweczka jest spalona ;/ wyciągnełem jakąś inną i przełożyłem w miejsce CE żeby sprawdzić czy bedzie działać, CE zapaliło sie a potem zgasło :shock: jestem troche zdziwiony bo dioda pokazuje błąd a CE zapala sie i gaśnie normalnie, sprawdzałem kilka razy....

hehe no nic czeka nas czyszczenie przepustnicy, jak ktoś zna jakiś tani dobry spray to z miłą chęcia zapoznam sie z jego nazwą i cena :)
potem oczywiście regulacja wolnych obrotów, i zobaczymy czy bedzie odpalał bez dodoawania gazu...
 
 
josie 
Mitsumaniak
majsterklepka


Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy
Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 2517
Skąd: Gdynia
Wysłany: 13-06-2006, 22:35   

TAGi napisał/a:
CE zapaliło sie a potem zgasło jestem troche zdziwiony bo dioda pokazuje błąd a CE zapala sie i gaśnie normalnie, sprawdzałem kilka razy....


Tak jest - zapala się tylko w momencie wykrycia błędu i jego ciągłego występowania.
Po włączeniu zapłonu ECU testuje czujniki i gaśnie jak jest ok, potem w czasie pracy jak stwierdzi że przez dłuższy czas nie jest ok to zapala CH-E i zapamiętuje ten błąd, jeśli przez dłuższy okres czasu nie wystąpi ponownie jest kasowany.
 
 
Derpin
[Usunięty]

Wysłany: 13-06-2006, 23:14   

josie napisał/a:
TAGi napisał/a:
CE zapaliło sie a potem zgasło jestem troche zdziwiony bo dioda pokazuje błąd a CE zapala sie i gaśnie normalnie, sprawdzałem kilka razy....


Tak jest - zapala się tylko w momencie wykrycia błędu i jego ciągłego występowania.
Po włączeniu zapłonu ECU testuje czujniki i gaśnie jak jest ok, potem w czasie pracy jak stwierdzi że przez dłuższy czas nie jest ok to zapala CH-E i zapamiętuje ten błąd, jeśli przez dłuższy okres czasu nie wystąpi ponownie jest kasowany.


z nie powinno być tak ze jak jest wykryty błąd to CE poprostu nie gaśnie tylko swieci ciągle aż do usunięcia usterki ?? bo własnie dlatego sie zdziwiłem ze normalnie jak gdyby nigdy nic sobie zgasło...

aha ma moze ktoś na zbyciu parę żaróweczek do podświetlenia licznka ? chodzi o te najmniejsze które podświetlają np kontrolkę CE, czy open doors... albo moze ktoś wie gdzie i za ile mozna dostać :)
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 13-06-2006, 23:16   

TAGi napisał/a:
albo moze ktoś wie gdzie i za ile mozna dostać :)
W sklepie motoryzacyjnym. Cena 1,00-1,50 PLN/szt.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.