Pytania odnośnie korozji dachu |
Autor |
Wiadomość |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 02-04-2009, 14:09 Pytania odnośnie korozji dachu
|
|
|
Witam, mój lancerek cierpi z powodu nadmiaru rdzy na dachu, w żadnym innym miejscu (nadkola i tym podobne) rdzy nie ma, a tam jest i to wręcz mnóstwo. Nie mam teraz pieniędzy na oddanie auta do blacharza i lakiernika (bo to zapewne pochłonęłoby jakieś 500zł lekko)więc chciałem poradzić sobie z problemem sam możliwie najskuteczniej. Pojawiają się pęcherze powietrza pod lakierem, a pod jednym z nich zdarzyło mi się nawet ujrzeć dziurkę na wylot przeżartą:/ (na razie dziurkę zakleiłem szpachlą oczyszczając to miejsce wcześniej a później malując lakierem ale nie wygląda to super i wymaga poprawy). Posiadam następujące środki które mogą mi pomóc w naprawie: szpachlówkę z włóknem szklanym novol, brunox epoxy, lakier zaprawkowy. Co jeszcze musiałbym dokupić i jak dokładnie krok po kroku się za to zabrać żeby wytrzymało spokojnie kilka miesięcy a nawet rok, może i dwa:)
Pozdrawiam serdecznie |
Ostatnio zmieniony przez idas 05-04-2009, 20:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Radeon
Forumowicz Radeon

Auto: Lancer 4g92, Galloper 2,5 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 119 Skąd: dolny śląsk
|
Wysłany: 02-04-2009, 21:37
|
|
|
Zeszlifuj ile się da ,Jak masz możliwość to najlepiej szczotka na szlifierę i heja.Papierkiem to se można... Cortanin F-Najlepszy na rdzę-najsaprzód.Wówczas zeszlifuj, i na nowe cortanin i szlifowanie.Na to najlepsza minia-lub miniopodobna,lub ostatecznie podkład w spreju(a najlepszy podkład dwuskładnikowy z utwardzaczem).A na koniec lakier(zaprawkowy).Na dziury to szpachla z włóknem OK,ale tam gdzie niema dziur daj samą szpachlę.Novol to dobra szpachla(przynajmniej była jakis czas temu jak szpachlowałem.
Zabieg z cortaninem to mały wydatek a mnie auto po kilku latach takiej akcji ani szu-szu.
Z tym że aby Cię pocieszyć-rdza wyjdzie.Zawsze wychodzi po jakimś czasie w tym samym miejscu.
Aha nie łykaj kitu jak ktoś Ci powie."Bąbla nie ruszaj, jak jeszcze się nie otworzył"Ruda tam pustoszy więc się nie zastanawiaj.
I jeszcze jedno zrób próbę czy antykor czy minia nie zetnie się jak na to dasz zaprawkę WAŻNE.Pod szpachlę jak dasz antykorozyjną to lubi szpachla" pływać"-terz się zetnie.Więc trzeba ultra rozcięczyć farbę antykorozyjną lub dać szpachlę na super wyczyszczoną blachę po cortaninie.
Znam lakiernika co prawi że jak się kładzie smar na podwożie to najlepiej na taki meszek z rdzy Niezłe co? |
_________________ Biorę udział w akcji: "Nie piszę poprawnie, ale sam reperuję swoje auto" |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 03-04-2009, 10:51
|
|
|
Dzięki Radeon, masz u mnie pomógł. Tylko jeszcze kilka pytań do Ciebie:) Co to jest ta minia? I czy zamiast cortaninu mogę użyć brunoxa którego mam całkiem sporo:D Niby brunox jest jednocześnie podkładem epoxydowym, ale też myślałem aby na to jeszcze psiknąć podkład akrylowy w sprayu, a dopiero później lakier. Co do szpachli to masz może jakieś pomysły na to aby wyrównać powierzchnię szpachlowaną nie rysując lakieru wokół uszkodzenia? |
|
|
|
 |
biriapro
Forumowicz

Auto: colt79 gal86 colt 94 cbw95
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 233 Skąd: Pruszcz gdański
|
Wysłany: 04-04-2009, 21:02
|
|
|
Własnie dzis też walczyłem z dachem cała podsufitke zrzucałem i na wspornikach dachu mnóstwo rdzy się zaległo.Na wierarke szczotka druciana i cheja...Potem cortanin(naprawde działa)i podkład.mam nadzieję że pomoze.Teraz tylko z zewnątrz przypicować i konieć |
_________________
 |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 05-04-2009, 20:07
|
|
|
A jak "zrzucić" podsufitkę? To jest jakoś przyklejone? Aż się boję oglądać ten dach od spodu:/ |
|
|
|
 |
biriapro
Forumowicz

Auto: colt79 gal86 colt 94 cbw95
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 09 Sty 2009 Posty: 233 Skąd: Pruszcz gdański
|
Wysłany: 05-04-2009, 22:16
|
|
|
Absolutnie bezproblemowo Z przodu wykręcasz osłonki przeciwsłoneczne z boków uchwyty do trzymania (u kierowcy i z tyłu na suficie są takie zatrzaski więc delikatnie)Wszystko na krzyżowy srubokęt.Z przodu i z tyłu sa swiatełka i pod kloszami też są śrubki a dodatkowo w lusterku pod plastikowa zaślepką.Wyczepiasz słupki(to największy problem bo ja zdemontowałem tylko przód a środek i tył uchyliłem i wtedy mozna pogiąć podsuwitke( potem i tak nie widać) demontując ją ale delikatnie i da się.Z tyłu jest listwa ozdobna no i sam szyberdach ma taki prostokątny kołnierz ozdobny.Pozdrawiam |
_________________
 |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 05-04-2009, 22:19
|
|
|
Dzięki za szczegółowe informację. Pomógł na Twoje konto:) |
|
|
|
 |
|