Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

brutus25

Wczoraj dość zdrowo zaliczyłem dziurę w jezdni prawym przednim kołem. Teraz przy większych nierównościach jezdni (a o takie nie trudno na naszych kochanych polskich drogach) słuchać dudnienie z okolic kół. Obawaim się że to tuleje wahacza przedniego lub.... (oby nie!!) przegub zewnętrzny.

Na forum znalazłem parę informacji o wymianach i kosztach ale są dość stare.
Czy ktoś z was wymieniał tuleje bądź przeguby w przednim zawieszeniu w ostatnim czasie. Z jakimi się to wiązało kosztami?

Pozdrawiam

lapass · Wysłany: 30-06-2009, 15:16

brutus25, nie chcę być czarno-widzem ale mogłeś uszkodzić również/albo coś innego niż wymienione elementy. polecam Ci jak najszybszą wyprawę do warsztatu (jakiegokolwiek, właściwie do oceny takich uszkodzeń potrzebna jest tylko "brecha" i kumaty mechanik), ewentualnie na ścieżkę diagnostyczną (tzw. szarpaki, pewnie zapłacisz więcej, ale diagnoza powinna być bardziej szczegółowa - tu też dużo zależy od mechanika). oprócz w/w elementów mogłeś uszkodzić (tzn. dziura mogła

) np. elementy układu kierowniczego, ale wtedy auto by Ci prawdopodobnie ściągało albo kierownica nie stałaby "na wprost". uszkodzenia przegubu napędowego najczęściej objawiają się w trakcie jazdy w skręcie (słychać wtedy stukanie, które "przyspiesza" wraz z prędkością auta). popróbuj na parkingu jazdy na max skręcie w lewo, potem w prawo (oczywiście nie dawaj ostro gazu, to zawsze niezdrowe przy skręcaniu). polecam też ocenę stanu opony i felgi - prawie na pewno są do wyważenia, mogło też się coś uszkodzić w oplocie opony.

co do cen to albo wejdź na stronę np inter-cars albo fota to poznasz aktualne ceny. widzę że jesteś na tym forum nowy (jak ja), podobno można tu znaleźć człowieka, który do Miśka załatwi wszystko

podsumowując: jak najszybciej jedź sprawdzić, co jest nie tak, napraw uszkodzenia i daj znać co było nie tak i ile Cię wyniosło.

aha a tak w ogóle to mogłeś zrobić zdjęcia dziury i auta w jej pobliżu, mógłbyś dochodzić odszkodowania od zarządcy drogi, nigdy tego nie przechodziłem, ale słyszałem, że kilku się udało.

brutus25 · Wysłany: 03-07-2009, 07:52

Pierwsza diagnostyka zrobiona. Wybite tuleje wahaczy. ...I oby nie więcej. Teraz czeka mnie wymiana. Prawdopodobnie wybiorę się do Mikołowa, mimo że to kawałek ode mnie.
Chyba że ktoś mógłby polecić jakiś warsztat w pobliżu Dąbrowy lub Sosnowca gdzie naprawiał zawieszenie zwojego MSS?