Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[dallus]

Witam wszystkich. Od niedawna bo zaledwie od tygodnia stałem sie posiadaczem pajero 3,2DiD z 2002 roku. Z autkiem było i w zasadzie jest wszystko oki ale jednak niepokoji mnie jego poranne zachowanie szczególnie przy niższych temperaturach. Po uruchomieniu silnika rano nie ma kopotu ponieważ startuje zaraz po przekręceniu kluczyka po odczekaniu 5 min jego pracy lekko dodaje gazu i po odpuszczeniu pracuje jeszcze kilka sekund po czym gaśnie. ponowne odpalenie trwa nieco dłużej ale działa. Dzis spotkała mie niespodzianka gdy ruszyłem do przodu i u jechałem kilkanaście metrów po zwolnieniu pedału gazu silnik zgasł pomimo tego że jest to automat. odpalenie go trwało kilka sekund i następnie juz było wpożądku przez cąły dzień nawet gdy auto stoi kilka godzin. Czy ktos z kolegów orientuje sie co to może być lub gdzie najpierw i co sprawdzic ???? Za wszelką pomoc i wskazówki z góry serdecznie dziekuję i pozdrawiam Darek

[Patryk32]

to się powtaża za kazdym porannym odpalaniem czy tylko czasem?

[dallus]

Od kąd mam autko( tydzień ) powtaża sie to cyklicznie co rano. Dziś również zgasło Martwi mnie jego zuzycie ropy poniewaz w tym momencie jest to około 15litrów na 100 km grzecznej jazdy. a tak chyba nie powinno byc. Pozdrawiam.

[zbyszekm2]

Pamiętaj, ze jak gaśnie ci na "D" to niszczy się skrzynia.
To może być, potencjometr gazu, może cofa się paliwo.
Zacznij od wymiany filtrów.
Jak odpalisz pajero to zobacz czy nie wciąga ci czasem pompki nad filtrem paliwa.

[Patryk32]

[zbyszekm2]

[dallus]

A czy istnieje możliwośc wykazania jakich kolwiek niedomagań przy diagnostyce systemu ?. Zaczne jutro od podejżenia tej pompki i ssprawdze potencjometr od gazu. Zastanawia mnie tylko dlaczego tak sie dzieje tylko rano. Bo skoro jest to wina pompy (mam nadzieje że nie) to powinno tak sie dzieć przez cały czas uruchamiania silnika tak ?
Jeżeli ktoś jeszcze z kolegów ma jakies sugestie i pomysły to serdecznie dziekuje i sprawdzę wszystko co możliwe.

[ Dodano: 08-11-2009, 02:18 ]
Witajm wszystkich ponownie. Po dzisiejszym dniu spędzonym na dłubaniu przy pajero zrobiłem wszystko co zostało napisane i dalej bez skutku. Zacząłem od wymiany filtra i odpowietrzeniu układu , następnie potencjometr gazu i cofanie sie paliwa. to niestety nie to, wiec zaczołem sprawdzać czy przypadkiem regulator ciśnienia na turbinie nie zawiesza sie ale też nie. Pomyślałem jeszcze o zaworze EGR ale nie bardzo wiem jak to sie ma do mojego problemu Czy da sie sprawdzic pompe wtryskową bez jej ściągania ??? Bo jeżeli to jest wina pompy to co sądzićie o jej regeneracjii ??? Z wszelką pomoc dziękuje pozdrawiam

[ Dodano: 25-11-2009, 20:33 ]
Witam wszystkich. Po ostatniej relacji z moich prób wynika że problem chyba został zażegnany, ale tylko na chwilke. Przeglądnołem uchwyt filtra paliwa i wykryłem drobne nieszczelności na pompce ( naprawione ) nastpnie wymieniłem wszystkie opaski na wężach paliwowych i do tego założyłem zawór zwrotny prze filtrem tak na wszelki wypadek, wiec po tych czynnościach miałem nadzieje że bedzie ok. Autko jeździ i pali bezproblemowo, średnie spalanie uplasowuje sie w granicach 12,5 l/ 100km w cyklu mieszanym co chyba jest przyzwoite. W dniu dzisiejszym wyjeżdżając z pracy miesiek zgasł podczas jazdy zaraz po ruszeniu i było dokładnie tak samo jak opisywąłem wcześniej. pokręciłem troche i juz było dobrze. Dojechałem do domu bezproblemowo, ( paliwa w opisywanej chwili było na wysokości ostatniej kreski nad rezerwą. Po 25min postoju zapaliłem ponownie i zaczeło sie dziwna rzecz. auto zapaliło bardzo cięzko i pod pedąłem gazu wyraznie odczuwałem słabośc. Po ponownym uruchomieniu misiek zaczał dziwnie hałasować tak jak by metaliczny dzwiek grania zaworów. Ruszyłem i dalej dźwiek ten występował ale po przekroczeniu 2000 obr wszystko ustawało. przy niższych obrotach powracało. O bym zapomniał zawsze rano jak uruchamiam silnik to przez chwilke pracuje bardzo cicho i bez żadnych zakłóceń z momentem nabierania temp zaczyna przcowac jak by cały silnik miał wszędzie luzy, co więcej po dłuższej jeździe jest ciszej ale nadal słychac jak by blacha tłukła sie o inną część silnika. Strasznie mnie to drażni bo nie mam żadnego punktu porównawczego z innym miskiem. Może ktos z kolegów ma jakis pomysł co jeszcze moge sprawdzić. Za wszelkiego rodzaju pomoc z góry dziękuje

[butyński]