Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Spox_2]

Witam Szanownych użytkowników forum. Jest to mój pierwszy post jak widać i odrazu skłaniam się z prośbą o pomoc.

Otóż chce kupić auto do 8 tyś złoty, cały czas chodzą mi po głowie następujące samochody :

*Mitsubishi Lancer z przedziału rocznikowego 1996-2000.


Według Autocentrum to VII generacja lancera, Allegro z kolei pokazuję go jako maszynę V generacji.

Sami powiedzcie jak to jest.

Kolejne auto to :

*Mitsubishi Carisma I generacji ( piszę o tym tutaj bo nie wiem czy zakładać kolejny nowy Topic w dziale z Carismami)

Takie autka zwróciły moją uwagę :

1.

2.

3.

Czy te samochody są warte swojej ceny ? Na co zwracać szczególną uwagę przy ewentualnym zakupie ? ( jak już wyczytałem to lubi wypłukiwać uszczelkę spod głowicy)
Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam.
Spox_2

[Endrjus]

Też się powoli szykuje do zmiany auta i nr.3 niedawno zwrócił moją uwagę. Przedni prawy błotnik różni się odcieniem od drzwi. Chyba, że światło tak pada ale najprawdopodobniej nie. Ogólnie zapowiada się fajnie, a i wyposażenie dobre za te pieniądze. Jeśli go będziesz oglądał to napisz na forum co i jak

[Spox_2]

Ogólnie to wolałbym kupić auto bezpośrednio sprowadzone. Można nadziać się na kota w worku...no ale gdzie nie można ?

Był jeszcze 3 dni temu piękny Lancer za 8,5 w Łomży. Niestety nie ma teraz go na otomoto.
Mój bład że nie zapisałem sobie danych do tamtego komisu.

A właśnie, lepiej kupować auto z komisu który sprowadza auta, czy może od prywatnej osoby która się tym zajmuje i utrzymuje z tego na codzień (są przecież tacy ludzie).

[Endrjus]

Napisze oklepaną tezę, że nie ma reguły. Jednak z tego co zauważyłem łatwiej trafić na okazję z rąk prywatnego handlarza.

[mkm]

Nie znam dobrze tego modelu, ale jakbym miał się zainteresowac to „jedynka”.
Raczej dobre wyposażenie, zarejestrowany, linie tez trzyma choc z malymi wyjatkami (np.halogeny). Brak zdjęć tapicerki i silnika i o to powinienes poprosic sprzedającego.
Jak tam nic niepokojącego nie będzie to wg. mnie warty oglądnięcia.

W „dwojce” trzeba dokladnie zwrocic uwage na miejsce, które zaznaczyłem. Cos mi się tam nie podoba (może być wina zdjęcia),.
Strasznie skorodowany „silnik”, az dziwne jak na ten wiek i przebieg.



„Trojka” nie trzyma "linii" zarowno z przodu jak i z tylu(albo aparat tak znieksztalca). Ten egzemplarz obowiązkowo trzeba oglądać z blacharzem.
Niepokojace miejsca zaznaczone. Brak oslony kolektora.

[Spox_2]

mkm widać że masz bystre oko do takich spraw

Powiadasz że 1.

Zapomniałem dodać iż to auto sprzedają kolesie z Kielc ( dwóch braci ). Wiekowo tak około 23-24 lat. Normalni kolesie.

Tydzień temu spotkałem się z nimi w celu oględzin auta.
Po czym wykonałem jazdę próbną.
Ogólnie bardzo przyjemnie się jeździło tym autkiem po Kielcach i widać że koledzy nie oszczędzali kasy w to auto.
W środku jest nawet zadbane, jedynie na tapicerce tylnych lewych drzwi jest mała dziurka.

Jak ich zapytałem co było wymieniane to tak :

Rok temu auto zaczęło przerywać i miewać nie regularne obroty. Wymienili wówczas świece, przewody WN co załatwiło sprawe.
Zawieszenie robione z przodu ( chyba wymieniali tulejki ).
Olej regularnie wymieniany.
Zapytałem ich jak z rdzą i tylnymi nadkolami, wówczas się zastanowili na moment zanim odpowiedzieli, potem przyznali że ogniska rdzy wyskoczyły na nadkolach i auto pojechało do lakiernika który zlikwidował problem.

Na fotach widać że jest tam coś nie halo...a może jednak nie widać teraz już ok.

A właśnie, kiedy stoi sie w miejscu i skręci maxymalnie w lewo, po czym delikatnie ruszymy to słychać jak opona ociera.
Ciekawe czym to może być spowodowane



A może sami byście polecili jakiegoś lancera ?

Dziękuję za zainteresowanie tematem



Wulgaryzm wykropkowany nadal jest wulgaryzmem!

[mkm]

Widac znacznie wiecej rzeczy, ale na podstawie zdjęć to już bardziej zgadywanka.
Co do ocierania opony, to może być kwestia felgi, a dokladnie jej szerokości i odsadzenia ( w wersji optymistycznej) lub „krzywej budy” w wersji pesymistycznej.
Jak dosla Ci foty co się dzieje pod maska to może da się cos wiecej napisac. (chyba, ze pamiętasz w jakim stanie była komora).

[Spox_2]

Średnio na jeża to pamiętam, dramatu tam nie było. Napisałem maila do właścicieli czerwonego Lancera. Cekamy na odzew

Jak dostanę fotki to odrazu wrzucam na forum

[ Dodano: 06-04-2010, 15:38 ]
A co powiecie o tym egzemplarzu

http://moto.allegro.pl/it..._3_12v_98r.html

[ Dodano: 06-04-2010, 18:09 ]
Kolejne maszyny :

http://otomoto.pl/mitsubi...-C11560759.html


http://otomoto.pl/mitsubi...-C10256085.html


http://otomoto.pl/mitsubi...-C12333706.html


http://allegro.pl/show_item.php?item=977285966

[j-rules]

1. Co to za szpara na dachu przy lewym tylnym slupku? I drzwi lewe tyl wygladaja na wgniecione.. ? Kiepskie dwa peirwsze zdjecia, mocno ziarsnite i moge byc troche mylace w ocenie.
2. MAska zardzewiala i beznadziejnie spasowana, drzwi prawy rzód wydaja sie miec inny odcien niz tylne, i to na kilku zdjeciach, ogolnie mam do niego pare km jesli chcesz koneicznie wiedziec o nim wiecej, ale Ladna k Tarnowa to zaglebie handlarzy pasciami, wg mnie odpada juz ze zdjec.
3. próg w kolicach przedniego lewego koła wbity do srodka chyba, bo az szpara sie tam rozjezdza od nadkola (foto1) ogolnie cala ta strona wyglada podejrzanie (foto4) no i nie ma 80 koni tylko 75 ;P
4. handlarz wiadomo, pokiereszowana kierownica (foto3) przykryta kondomikiem (foto4), zaslepka poduszki pasazera w innym kolorze niz reszta kokpitu, i jesli dobrze rozpoznaje swój model opon (nokian nrvi) to ktos mu je zalozyl odwortnie (!) (mowa o przednich)
5. ten z tych zdjec wyglada ok, ale malo fotek... zadzwon popros o wiecej zdjec, spytaj z jakiego kraju pochodzi (ma hak, oby nie byl z gieldy z holandii)

[Spox_2]

A jak ocenicie auto poniżej

Jak dla mnie najładniejszy Lancer, bardzo podoba mi się jego lakier. Czy widzicie jakieś ukryte wady

Szczerze to bym nawet jutro pojechał i go kupił. Z Kielc do Łomży jest 318 km przy optymalnej trasie, więc takiej tragedii nie ma.

Generalnie jeden z droższych Lancerów na otomoto mając jednocześnie nadzieję że idzie to razem z jakością auta.


http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C12021545

[j-rules]

wydaje mi sie, ze lewy bok z tyłu byl malowany (nadkole) ale ogolnie wyglada ladnie.
Z tym ze wiaodmo na handlarzy trzeba uwazac, a samo auto przetrzepac jak sie tylko da

[Spox_2]

[j-rules]

i ten niestety nie jest bez skazy.. dwa rozne reflektory z przodu to raz (do tego prawy dziwnie spasowany, jest miedzy nim a zderzakiem szpara widoczna, ktorej nie ma po drugiej stronie) I kolor zderzaka z tylu jest inny od reszty - dodajac fakt ze ogolnie poskąpiono ilosci zdjec tylu to cos podejrzanego w nim jest. Jednak mimo to nie skreslalbym go, chociaz zalezy na ile jest wyceniany.

[Spox_2]

Kurcze, to nie dobrze. Ale bardzo mnie to cieszy że wyłapujesz takie błędy i mi o nich piszesz.

Mam nadzieję że Lancer z Łomży nie zostanie kupiony (nie dlatego że w złym stanie, tylko że komuś nie podpasował ) wówczas jadę i oglądam.

Jeszcze jedna mnie rzecz nie pokoi kupując auto z takiego komisu...otóż nawet jak będę chciał jechać na stacje diagnostyczną i sprawdź stan auta i posłuchać oceny mechanika to może się tak okazać że zakład doskonale się zna z Handlarzem i będzie przekłamywał prawdę na korzyść sprzedawcy. Wówczas usłyszę tekst który mnie nakłoni do zakupu. Najlepiej byłoby pojechać ze znajomym mechanikiem (niestety takowego nie posiadam).

Na chwilę obecną nie ma już żadnej ciekawej propozycji jeśli chodzi o Lancery w tej greneracji...trzeba więc czekać...a jak nie to alternatywnie szukać Carismy co również nie jest łatwe.

[j-rules]

Cytat:

Jeszcze jedna mnie rzecz nie pokoi kupując auto z takiego komisu...otóż nawet jak będę chciał jechać na stacje diagnostyczną i sprawdź stan auta i posłuchać oceny mechanika to może się tak okazać że zakład doskonale się zna z Handlarzem i będzie przekłamywał prawdę na korzyść sprzedawcy.

Jest niestety dokladnie tak jak piszesz, czesto na haslo jedziemy na diagnostyke handlarz od razu proponuje "tu za rogiem". Mozesz zrobic wczesniej rozeznanie - napisac na forum regionalnym z zapytaniem o polecanego - rzetelnego mechanika w Łomży, okolicach. Koledzy mogą cos podpowiedziec, podac numer, zadzwonisz do mecha i sie z nim ugadasz co i jak. Byc moze jest jakis forumowicz z tamtego rejonu i pomoze przy oględzinach? Śmiało pytaj na lokalnym subforum. A do handlarza zadzwon i sie spytaj czy nie ma problemu z ogledzinami u mechanika wyznaczonego przez Ciebie (jesli sie nie zgodzi to wiadomo, ze nie warto jechac, a moze sie tlumaczyc wyjatkowo glupio za swoją odmowę)