 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: lukasz12 16-08-2012, 22:44 |
Dziwna "dziura" |
Autor |
Wiadomość |
jaceksu25 [Usunięty]
|
Wysłany: 28-09-2006, 10:45 Dziwna "dziura"
|
|
|
Autko to sigma 3.0 V6 12V.
W momencie przechodzenia silnika przez dokladnie 1500obr/min nastepuje "dziura" -zadlawienie silnika. Dalej ciagnie jak rakieta. Przewody , swiece, aparat zaplonowy jest wszystko nowe. Nie ma zadnej usterki CE. Spalanie na analizatorze jest bardzo dobre. Krotko mowiac nie ma do czego sie przyczepic aby okreslic przyczyne takiego zachowania. Zjawisko tego dlawienia zaczelo nastepowac powoli az doszlo do nieznosnego.
Ktos spotkal sie z czyms takim?
Dzieje sie to na benzynie, na gazie jest bardzo slabo odczuwalne, ale jest.
Prosze o pomoc! |
|
|
|
 |
setko [Usunięty]
|
Wysłany: 28-09-2006, 11:22
|
|
|
Proponuje wyczyscic przepustnice z wszystkimi dyszami i wszystkim co przylega do niej |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24335 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 28-09-2006, 11:41
|
|
|
sprawdź odczyty z TPS - czy opór zmienia się płynnie i bez przerw |
|
|
|
 |
jaceksu25
Gość
|
Wysłany: 28-09-2006, 12:34
|
|
|
Sprawdzalem na oscyloskopie szumy na TPS- chodzi plynnie
ta dziura nie zalezy od polozenia przepustnicy
czy dam 1/4 czy 2/4 takie same zadlawienie |
|
|
|
 |
jaceksu25 [Usunięty]
|
Wysłany: 28-09-2006, 12:36
|
|
|
Najlepiej, zebym wiedzial co przy takich obrotach (1500) dzieje sie w tym silniku...wtedy byloby wiadomo gdzie szukac przyczyny. Juz nawet zastanawiam sie nad recyrkulacja spalin..... |
|
|
|
 |
old [Usunięty]
|
Wysłany: 28-09-2006, 13:50
|
|
|
ja recylkulację zupełnie odłączyłem czyli metalowa uszcelka pod zawór i rureczkę przytkalem koreczkiem i zaczeła się zbierać.zawór mam uszkodzony i przez to cyrki się działy |
|
|
|
 |
Nachbar [Usunięty]
|
Wysłany: 28-09-2006, 17:30
|
|
|
To ja przy okazji ma również pytanie....
Od 3 dni nie mogę jeździć na benzynie ponieważ samochód starsznie szarpie i nie chce jechać. Jak przełacze na gaz wszystko jest oki. Tak się zastanawiam co przypadkiem może być nie tak. Ostatnio wymieniłem świece ale nie przewody. Może ktoś miał takiego przypdłościa ze swoją niunią - 12V. Podjechalem do mechanika (tak się nazwał) to mi odpowiedział że może świece, może przewody, może wtyskiwacza, a może przepływka a może bóg wie co..... |
|
|
|
 |
Rafal_Szczecin
Mitsumaniak

Auto: Volvo Amazon, Skoda Superb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 89 razy Dołączył: 15 Kwi 2005 Posty: 9211 Skąd: s kątowni
|
Wysłany: 28-09-2006, 17:33
|
|
|
Nachbar na Twoim miejscu, na samym poczatku zaczal bym od spraw groszowych - wymianie filtra powietrza itp , jezeli to nie pomoze, to za wine moze byc odpowiedzialna pompa paliwa . |
|
|
|
 |
Nachbar [Usunięty]
|
Wysłany: 28-09-2006, 19:22
|
|
|
opiszę dokładniej: jak właczę zapłon to raz jest oki a innym razem samochód się trzęsie jak galareta przerywając. Jak się jedzie to najgorzej jest na dwójce - do 1000 obr jest w miarę znośnie a potem jakby zaczęło brakować benzyny- dusi się i przerywa. Po redukcji na 3 jest ok. do pewnego poziomu obrotów i znou się zaczyna. Słowa jest OKi oznaczają, że samochód nie ciągnie jak potzreba ale się nie dusi.
Powiedzcie czy to możliwe żeby było to przewody? Facio, który zmieniał świece (zwany przez siebie mechaniiem), powiedział mi dzisiaj, że urwał jedną z końcówek przwodów do świecy i zarabiał ją na nowo. Teraz tak sobie myślę że pojeździło się miesiac i nagle to jego zarabianie (elektryka) nie wytrzymała i .... ale czy to może być od tego???? |
|
|
|
 |
Chi-Man [Usunięty]
|
Wysłany: 28-09-2006, 21:14
|
|
|
jaceksu25 napisał/a: | Sprawdzalem na oscyloskopie szumy na TPS- chodzi plynnie
ta dziura nie zalezy od polozenia przepustnicy
czy dam 1/4 czy 2/4 takie same zadlawienie |
A ja mimo wszystko postawił bym na TPS, po prostu ciężko jest go sprawdzić nawet na oscyloskopie. Po przeanalizowaniu tego co pisałeś to jedyna rozsądna diagnoza, przy 1500 obr. nie dzieje się nic szczególnego.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 28-09-2006, 21:22 ]
Nachbar napisał/a: | opiszę dokładniej: jak właczę zapłon to raz jest oki a innym razem samochód się trzęsie jak galareta przerywając. Jak się jedzie to najgorzej jest na dwójce - do 1000 obr jest w miarę znośnie a potem jakby zaczęło brakować benzyny- dusi się i przerywa. Po redukcji na 3 jest ok. do pewnego poziomu obrotów i znou się zaczyna. Słowa jest OKi oznaczają, że samochód nie ciągnie jak potzreba ale się nie dusi.
Powiedzcie czy to możliwe żeby było to przewody? Facio, który zmieniał świece (zwany przez siebie mechaniiem), powiedział mi dzisiaj, że urwał jedną z końcówek przwodów do świecy i zarabiał ją na nowo. Teraz tak sobie myślę że pojeździło się miesiac i nagle to jego zarabianie (elektryka) nie wytrzymała i .... ale czy to może być od tego???? |
Moim zdaniem gdyby to były przewody, na gazie było by jeszcze gorzej. Skoro jednak usterka objawia się tylko przy jeżdzie na benzynie, coś jest nie tak z układem zasilania paliwem. Do sprawdzenia jest więc pompa, filtr paliwa, wtryskiwacze i regulator ciśnienia. Jeśli fitr był niedawno wymieniany, można go pominąć. Regulator w tym aucie też jest bardzo trwały. Tak jak pisał wcześniej Rafał_Szczecin, zaczął bym od sprawdzenia pompy...
pozdrawiam. |
|
|
|
 |
old [Usunięty]
|
Wysłany: 28-09-2006, 22:07
|
|
|
skoro na wyższych obrotach daje radę to pompa.gdyby pompa padała to przy wyższych obrotach nie dawałaby rady a jaceksu napisał że powyżej 1500 idzie jak rakieta.ja stawiam na przepływomierz
[ Dodano: 28-09-2006, 22:16 ]
sorrki nie doczytałem reszty postów jeżeli już w ogóle nie chce jeździć na benzynie to może też być pompa ciśnienie w układzie wtryskowym powinno wynosić 3,5 bara ale przepływomierz też bym wzioł pod uwagę |
|
|
|
 |
Nachbar [Usunięty]
|
Wysłany: 29-09-2006, 07:30
|
|
|
wielkie dzieki za pomoc - i teraz nasuwa się nastepny problem - do kogo pojechać żeby to zaczął sprawdzać. U "TYCH" co robiłem wcześniej nie bede już robił. Szukać nowych tzw. mechaników - szkoda mi samochodu, zeby ktos sie na nim uczył. KOSZMAR |
|
|
|
 |
old [Usunięty]
|
Wysłany: 29-09-2006, 08:04
|
|
|
jeśli chodzi o przepływomierz to najprostszą metodą jest dorwać kogoś z takim samym silnikiem i przerzucić od niego graty,a co do pompy to tylko pomiar to nie ma zabardzo co tam popsuć powodzonka |
|
|
|
 |
przyczlapus [Usunięty]
|
Wysłany: 29-09-2006, 08:19
|
|
|
Nachbar, miałem to samo przepływomierz na 99% nie miałeś strzału gazu może?? |
|
|
|
 |
Nachbar [Usunięty]
|
Wysłany: 29-09-2006, 10:43
|
|
|
a można jakoś rozebrć przepływkę i naocznie zobaczyć czy to ona??? fakt że miałe strzała ale dzień później - jestem na to uczulony ale głowy nie dam że wczyśniej nic nie strzeliło.
a znowu jak ja kogoś przychylnego znajdę coby chciał użyczyć swojej przepływki.... |
|
|
|
 |
|
|