Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Metaliczne dzwonienie w przednim zawieszeniu.
Autor Wiadomość
cefaloid 
Forumowicz

Auto: 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 388
Skąd: Kraków
Wysłany: 17-06-2010, 20:24   Metaliczne dzwonienie w przednim zawieszeniu.

Od niedawna jestem włascicielem lancera kombi 1.6 z 2006.

Generalnie za tę cenę na rynku aut używanych nie było długo nic co by oferowało tyle samo więc jestem bardzo zadowolony. Na początku skrzypiały i piszczały zaczepy pasów ale na to pomogło przeczytanie tego forum oraz ich przesmarowanie i w środku jest cisza. W porównaniu z poprzednim autem (Golf) to wszystko w nim jest lepsze przy sporo niższej cenie auta.

Mam natomiast jeden problem którego nie mogę zdiagnozować - podczas jazdy po wrocławskim bruku (czyt. zużytej nawierzchni położonej i remontowanej ostatni raz przez hitlerowców) z przodu auta słychać takie metaliczne terkotania. Nie mam bladego pojęcia co to jest. Końcówki wahaczy i stabilizatora nie wyglądają na uszkodzone. Auto ma 44tys km (udokumentowane). Terkotanie pojawia się czasem, ale jeśli już to tylko kiedy jest zimniej, no po nocy. Podczas ciepłego dnia nie występuje. Na pewno chodzi o przód - jechałem z głową wystawioną przez drzwi i ewidentnie były to okolice przednich kół. Na leżących policjantach itp. nic nie stuka. Bujanie autem również niczego nie wykazuje.

Jakieś sugestie co mogę sprawdzić?
 
 
marti33 
Forumowicz

Auto: LANCER KOMBI 2.0 SPORT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 86
Skąd: RUMIA
  Wysłany: 17-06-2010, 22:34   

Witam u mnie akurat takie odgłos pochodził z luźnej osłony termicznej na wydechu zaraz za tym elastycznym łącznikiem. Była przerdzewiała jedna opaska ściskająca ten element i ta osłona klepała o wydech. Wstrętny odgłos :) pozdrawiam
 
 
Wojciech1982 
Nowy Forumowicz

Auto: lancer 1.6 invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 14
Skąd: katowice
Wysłany: 07-07-2010, 13:48   Re: Metaliczne dzwonienie w przednim zawieszeniu.

Witaj. Najpierw sprawdzil bym wszystkie osłony pod samochodem metalowe opaski jesli nie sa skorodowane lub popękane najczesciej jak kolega wyzej pisal pekaja metalowe opaski oslony termicznej tlumika i tam sie obija oslona o wydech, nastepnie gumowe zawieszenie tlumika pod samochodem jak guma sie naciagnie lub sparcieje tlumik jest luzny i obija sie o podwozie samochodu.

Druga przyczyna ukruszony kawalek lub peknieta sprezyna amortyzatora przyczyna bardzo trudna do zlokalizowania u mnie wykrylem po 4 podejsciu na trzesawki uciazliwe straszne dzwięk metaliczny.

Kolejna przyczyna to luzy w zawieszeniu gałki na wachaczach drazki stabilizujace , zuzyte amortyzatory.

Warto co jakis czas odkrecic chlapacze i wyczyscic potworny brud oraz male kamyczki ktore sie tam dostaja spod kół.

A czasami wydaje sie nam ze to jest przod pojazdu po poszukiwaniach okazuje sie ze przyczyna tkwi w tyle pojazdu dzwieki w pojezdzie sa przenoszone po calej koroseri a zjawisko akustyczne + predkość pojazdu + atmosfera robia swoje ze blednie postawiamy diagnoze dotyczaca stukow w pojezdzie.

Pozdrowionka
 
 
cefaloid 
Forumowicz

Auto: 1.6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 388
Skąd: Kraków
Wysłany: 08-07-2010, 21:58   

W końcu znalazłem. Pękła śruba w łączniku stabilizatora ale w środku rurki między wahaczem a drążkiem stąd pozornie nie było luzów ani nie było nic widać. Co ciekawe zapieczona rdza w gumowych elementach utrzymywała to w kupie że się nie rozpadło i nie wyleciało pod auto. Kupiłem nowy łącznik za 30 kilka zł (w sklepie mieli go nawet na stanie), zakręciłem i gra muzyka :) No i jeździ inaczej - musiało tak być "od zakupu". Szarpaki nie wykazywały nic, dopiero bujanie autem na boki i obserwacja z kanału.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.