Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[qba_2]

Dzisiaj pojawił się kolejny problem.
Odpaliłem rano autko, po przejchaniu 10m, przed progiem zwalniającym zacząłem hamować, a tu głośne dudunienie z okolic prawego przedniego koła, już myślałem, że złapałem kapcia, ale okazało się, że nie.
Przy kolejnym hamowaniu to samo, jakby miało koło zaraz odpaść.
Po przejchaniu kilometra stuki ustały. Zaznaczam, że pierwszy raz takie coś mam.

Nie wiem czy to może mieć związek ale pewnie nie.
Przedwczoraj byłem w ASO, żeby coś zrobili bo mi trochę sciągało na lewo, zrobili geometrię i poprawili ale zmiana była kosmetyczna. W moim odczuciu nic się za bardzo nie poprawiło. Po wizycie, wczoraj cały dzień śmigałem bez żadnych problemów.

[lichy]

Sprawdź, czy koło dobrze dokręcone.

[krzychu]

Jak nie koła to wejdź na myjnię ręczną i potraktuj karcherem wnętrza nadkoli pod różnymi kątami.

[qba_2]

[jaca71]

qba_2, Czasami klocki tak klekocą, tylko ja bym obstawiał tylne - dźwięk niesie po całym samochodzie.

[Radassss]

a tarcze nie pokryly sie rdzawym nalotem?? czasmi scieranie tej wartwy powoduje taki dzwiek
a wystepuje to wlasnie przy wilgoci czyli po myciu lub deszczu

[RalfPi]

Hej, teraz sobie przypomniałem, że raz zdarzyło mi się, że przy skręceniu delikatnym kół i zwyczajnie przy jeździe (już nie pamiętam czy <40 czy >40 km/h) wydobywał się gdzieś z okolicy przedniego koła taki "chrobot" - jakby mi się klocki kończyły (ale dźwięk był naprawdę głośny). I tak przez cały dzień - jakieś 30km..

Ustało na następny dzień samo z siebie:)

PS Próbowałem tylko tego samego dnia dynamicznie hamować przy małej prędkości - co by może klocek hamulcowy dobrze odbił..

[qba_2]

Problem jak się pojawił tak znikł.
Samo od siebie przestało, pojawiło się raz, teraz mimo iż cały czas pada i pełno wilgoci, żadnych stuków nie ma. Coraz bardziej zadziwia mnie to moje autko