Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[herman]

Koledzy, mam pytanie do użytkowników ASX 4x4 odnośnie zawieszenia przedniego. Przejechałem autem ponad 30. tys i mam wrażenie, że przednie zawieszenie tłucze, tzn. nie wybiera nierówności np. na płytach. Najgorzej jest na poprzecznych nierównościach podczas zjeżdżania, oddalonych od siebie o kilkanaście centymetrów (np. pofałdowania asfaltu),. Wtedy trzęsie się prawie cały kokpit. Zresztą od tego stukania poluzował mi się cały kokpit i w serwisie poprawiali mi wkładki tłumiące. Nie piszę tu o o jakichś megaprędkościach. Mam forda focusa, który na tych nierównościach przelatuje niemal bezgłośnie.
Będę zgłaszał to do serwisu, ale powiem szczerze, że nie wiem, czy nie było tak od początku.
Stąd moje pytanie, jakie są wasze odczucia jeśli chodzi o zawieszenie ASXa. Czytając różne testy widzę, że powiela się informacja, że auto ma dobrze zestrojone zawieszenie i pokonuje dziury i nierówności bardzo dobrze.

[Krzych1]

Witam. Od pewnego czasu zastanawiam się nad tym samym. Właśnie te poprzeczne nierówności, progi zwalniające. Przejechane 31 tys. W ASO nie zgłaszałem ale po ostatnim przeglądzie Doradca podsumowując przegląd powiedział że m. in. zawieszenie sprawdzone i jest w porządku. Na osiedlu gdzie mieszkam, na tym samym progu zwalniającym 7 - letnia Corolla z przebiegem 200 tys. (zawieszenie oryginalne) poprostu "płynie przez próg". A w ASX niestety komfort kiepski, nawet przy małej prędkości.

[herman]

No właśnie, stąd tytuł mojego posta: "Zestrojenie...".
Czy to oznacza, że zawieszenie wzięte z Outlandera zostało nieodpowiednio zestrojone? Zastanawiam się również, który dokładnie element odpowiada za takie zachowanie. Czy są to zbyt twarde sprężyny czy problem tkwi w twardości amortyzatorów.

Jestem ciekaw opinii reszty użytkowników ASXa.

[wlodeks]

Panowie, to auto ma wyżej, niż wzmiankowana Corolla, środek cięzkości i jeżeli zawieszenie miałby tak miękkie, to strach byłoby pokonywać zakręty szybciej niż 50 km/h. Taka specyfika tego typu pojadów, że to nie są "latające dywany", które pokonują dziury bez wpływu na komfort jazdy.

[herman]

Sory, ale jakoś w VW Tiguanie potrafili sobie z tym poradzić.

[Bojakk]

Cześć Wszystkim,
u mnie dokładnie to samo, wydaje mi się, że nie zawsze tak było, ale co przeglą, a były już 4 zwracam uwagę, że coś się tłucze przy przejeżdzaniu przez krótkie nierówności, zwłaszcza progi zwalniające i serwis twierdzi, że z zawieszeniem wszystko ok. Ja cały czas mam wrażenie, że jest jakiś luz.
Chyba się w końcu wybiorę do jakiegoś niezależnego serwisu, może coś podpowiedzą.

[herman]

Daj znać jak będziesz po badaniu.

[Bojakk]

Byłem u mechanika, sprawdzili zbieżność i stan zawieszenia i stwierdzili, że nie ma się do czego przyczepić. O dziwo po przebiegu 70tkm geometria OK, w zawieszeniu nie ma luzów ani nic niepokojącego.
Już sam nie wiem, czy zawsze tak było, czy też ja mam jakieś omamy.

Pzdr,
Krzysiek

[tomekrvf]