[MSS DID] zakup MSS DiD I przebieg |
Autor |
Wiadomość |
lord_broncoo
Nowy Forumowicz
Auto: eclipse. MSS-DiD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 13 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: 26-06-2012, 20:46 [MSS DID] zakup MSS DiD I przebieg
|
|
|
Witam
mam zamiar kupić jak w temacie u mnie na miejscu w Gnieźnie rocznik 2002 ale jeszcze stary model i z tym związane są moje dylematy:
1.czy w tym roczniku wystepowały jeszcze "stare" modele a nie powinien być po lifcie?
2.autko jak na rocznik ma b.niski przebieg 135tys.
Czy jest możliwość sprawdzić oryginalność przebiegu(nie ma książek serwisowych-znalazłem tylko starą nalepkę po wymianie oleju w 2010 roku 105tys. km)
3.podobno auto bylo zakupione na "kolo dwumasowe" i jest wymienione na nowe
Czy to normalne przy takim niskim przebieu?
4. jak na stan auta wizualny i techniczny auto wg. mnie nie ma wygórowanej ceny 12900PLN.
Co o niej sądzicie?
Auto jest dopiero tydzień w kraju i ma "miękki dowód" .Właściciel to prywatny handlarz nie auto-komis.
Zależy mi na w miarę szybkiej odpowiedzi, doradzeniu ponieważ zgodził się po wpłacie z mojej strony zaliczki iż poczeka na moją decyzję tydzień czasu(bo i tak jeszcze nie ma książki pojazdu i dowodu).
Jutro postaram się zrobić fotki i poproszę o ocenę wizualną czy wszystko jest oki
Nie chciałbym wtopić ponieważ nie ukrywam że każda "wtopa" może mnie pokonać - wypstykam się na zakup do przysłowiowej złotówki zostanie mi ledwie co na wymianę rozrządu chyba koło tysiaka (chociaż nie wiem czy to starczy)
pozdrawiam i czekam na odpowiedzi |
|
|
|
 |
jawlo
Forumowicz
Auto: SS DiD mint silver
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 1196 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: 26-06-2012, 21:30 Re: zakup MSS DiD I przebieg
|
|
|
Ad. 1. Wersja liftingowa weszła w Polsce w drugiej połowie roku 2002.
Ad. 2. Mało prawdopodobne (mam rocznik 2002 i 230tys km).
Jest kilka sposobów: kierownica jest już wytarta, pedały hamulca i sprzęgła wytarte...
Ad. 3. Ja jeszcze nie wymieniałem. Przy takim przebiegu to ktoś musiał "katować" auto.
Ad. 4. Jeżeli przebieg jest realny to cena jest adekwatna. Aczkolwiek zawsze trzeba negocjować.
Dokładne fotki mogą więcej rozjaśnić. |
|
|
|
 |
drtymf
Mitsumaniak

Auto: MSS 1,9 DID Comfort BFL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Wrz 2009 Posty: 819 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 27-06-2012, 06:49
|
|
|
Jak to ktoś powiedział samochód nie ma "przebiegu" tylko " stan licznika". Akurat w SS jego zmiana to żaden problem.
135kkm w tym roczniku i DID to można między bajki włożyć. Trzeba liczyć +/- 30 kkm rocznie na diesla z zachodu co daje 250-300 kkm. Chyba że to super okazja ale na takie bym nie liczył. Według mnie to akurat znaczenia nie ma żadnego - jeśli stan wizualny i techniczny jest bez zarzutu to co za różnica jaką cyferkę ma na liczniku ?
Teoretycznie jest możliwe że dwumas siądzie i po 1000 km - tyle, że problem jest w tym że nie idzie sprawdzić dokładnie czy jest w porządku - jeśli sprzęgło chodzi normalnie, da się ruszyć bez dotykania gazu, nie ma klekotania na wolnych obrotach, przy przyspieszaniu gwałtownym, hamowaniu silnikiem i szybkim zrzuceniu z obrotów, nie tarpie paskiem klinowym i pedał sprzęgła nie bije i nic na nim nie czuć to raczej jest dobre - ile posłuży nie wiadomo - ale to się tyczy każdego auta które byś kupował.
Ciekawe tylko czy było wymienione na nowe - nowe czy nowe - używane.
Cena wydaje mi się przyzwoita chociaż ja z obiegu cenowego wypadłem.
Napisz więcej szczegółów - jaka wersja , wyposażenie - to też ma wpływ.
Jeśli chcesz być w miarę pewny polecam zainwestowanie paru PLN-ów i podjechanie na ścieżkę diagnostyczną do ASO lub dobrej stacji kontroli - dowiesz się dużo więcej niż z oględzin zdjęć i ogólnej, tym bardziej że wiadomo - emocje przy zakupie przysłaniają wiele rzeczy a tak będziesz miał czarno na białym. Lepiej stracić 300 zł niż 12900 jesli sprzedawca nie będzie miał nic do ukrycia to się zgodzi , jeśli nie rezygnuj. Tylko moja rada - nie czepiaj się każdego szczegółu który wyjdzie a postaraj sie skalkulować na zimno ile trzeba wydać na ew. naprawy i czy cię na to stać.
W końcu samochód ma 10 lat i nie można wymagać żeby był w stanie jak z salonu.
Ew. jak sprzedawca życiowy to po sfinalizowaniu zakupu możesz zapytać ile rzeczywiście miał - może powie jak mu powiesz że z ciekawości pytasz Mi się zdarzyło że powiedział jak kupowaliśmy kumplowi samochód ( 185kkm -> rzeczywiście 330 kkm), ale wóz był super stanie niekoniecznie tani a sprzedawca bardzo życiowy okazało się jeszcze że z giełdy mojego brata zna - no i się serwisówka "cudownie" znalazła
Wrzuć jakieś zdjęcia - może uda się nam coś więcej powiedzieć. |
_________________ Nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy.
 |
|
|
|
 |
lord_broncoo
Nowy Forumowicz
Auto: eclipse. MSS-DiD
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lis 2009 Posty: 13 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: 27-06-2012, 17:57
|
|
|
NA PRZEGLĄDZIE BYŁEM NIC NIE WYKAZAŁO Z USTEREK
WRZUCAM PARĘ FOTEK
GOSTEK CORAZ BARDZIEJ MNIE IRYTUJE NIE CHCE ZA BARDZO ZEJŚĆ Z CENY TYLKO 300PLN:(
JUŻ DLA SAMEJ ZASADY CHYBA GO OLEJĘ
 |
|
|
|
 |
uszatek1973
Forumowicz

Auto: MITSUBISHI SS 1.6 2002
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Kwi 2012 Posty: 40 Skąd: KONSTANCIN-JEZIORNA
|
Wysłany: 28-06-2012, 01:53
|
|
|
Jak dla mnie to zabardzo odpicowany ten silnik,nie lubie takich co tak picuja,on ma pracowac a nie chodzic dookola ze scierka i karherem,i ten brak oryginalnego radia
Ja kupowalem tez z 2002r i wersje przed liftem,dalem 12800,przebieg 154tys udokumentowany w serwisie mitsubishi wiec uwazam ze cena nie jest wygorowana |
|
|
|
 |
drtymf
Mitsumaniak

Auto: MSS 1,9 DID Comfort BFL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Wrz 2009 Posty: 819 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 28-06-2012, 09:32
|
|
|
Bardzo wyczyszczony - ale w sumie nie zauważyłem bardzo nic co by go dyskwalifikowało.
Z mankamentów - radio, korbki z tyłu i połamana osłona bezpieczników - ciewkawe jakim cudem
Podrzuć jeszcze VIN to zerkniemy w CAPSIe z jaka opcją wyjechał z fabryki.
A poza tym to twoja decyzja - jeśli przegląd nic nie pokazał złego to można rozważyć. |
_________________ Nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy.
 |
|
|
|
 |
likam
Nowy Forumowicz
Auto: Space Star 1.9 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Paź 2007 Posty: 3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 28-06-2012, 11:03
|
|
|
Ja bym się wstrzymał z kupnem:
- brak zaworu solenoidu turbiny,
- brak zaworu rezerwy podcisnienia turbiny.
Według mnie coś kombinowane z turbiną. Obudowa skrzynki bezpieczników jakoś dziwnie klejona.Zawór węża klimatyzacji przekręcony w prawo. |
|
|
|
 |
RaVciO
Mitsumaniak

Auto: był MSS 1.6 jest Superb II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 06 Kwi 2009 Posty: 1254 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 28-06-2012, 19:09
|
|
|
Odpicowany to jest tylko pod maską, nie można mieć pretensji, że auto wymyte, odkurzone i wyplakowane.
Ja gdybym sprzedawał swoje auto też bym nie zszedł z ustalonej ceny nawet o 1zł... też dla zasady, że za dobre rzeczy trzeba zapłacić, a ceny aut są obniżane przez przysłowiowe "igiełki" od dziadka z niemiec.
Nie wiem jak jest w przypadku tego auta, ale skoro gościu nie chce zejść nawet o 300zł to albo za wiele na nim nie zarabia albo wie, że dobre auto i znajdzie kupca. Nie oszukujmy się Space Stara nie tak łatwo sprzedać jak golfa czy passata...
Jak na stacji diagnostycznej nic nie znaleźli to gdybyś się zdecydował to przyjrzyj się szczegółom takim jak czy elektryczne szyby działają, czy wszystkie podświetlenia zegarów i pokręteł działają, klima, siłowniki klapy bagażnika, stan opon, zakładam, że stan hamulców i amortyzatorów został sprawdzony i nie wymagają wymiany.
Ewentualnie skoro kolega tu podpowiada, że coś kombinowane z turbiną to dogadaj się z gościem, że podjedziecie jeszcze do jakiegoś serwisu turbo i sprawdzą, jak coś grzebane to płaci on, a jak ok, to płacisz ty za ten przegląd i kupujesz auto.
Dokładnie skalkuluj ile musisz wydać na auto po zakupie, bo zakup za ostatnie pieniądze nie jest dobrym pomysłem, wystarczy jedna nieprzewidziana/niewykryta usterka i lipa....
Nie powiem czy go brać czy nie, ale może niektóre z moich przemyśleń Tobie pomogą |
_________________ Si vis pacem, para bellum. |
|
|
|
 |
pablo eldiablo
Forumowicz

Auto: L200, Outlander
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 414 Skąd: WPI
|
Wysłany: 28-06-2012, 23:52
|
|
|
Na moje lamerskie oko to ten samochód mógł nie mieć przodu... w ogóle wszystko do kupy zebrane powoduje, że włącza mi się ostrzegawcza lampka:
- nierealny przebieg vel 'stan licznika'
- wypucowana komora silnika
- potrzaskana skrzynka bezpieczników
- polerka lakieru
- dość dziwnie zestawione, ale ubogie wyposażenie - np. manualne lusterka, ale guzik od przednich halogenów... a w zderzaku są te halogeny, bo na zdjęciach nie widać?
- lakierowane lusterka, ale czarne klamki - w przedliftowych lakierowane były też klamki, dopiero po lifcie były czarne, ale to akurat może być 'przejściówka' w 2002 r., tak samo jak zagłówki takie jak po lifcie
- wypalona dziura w fotelu pasażera w tak 'zadbanym' egzemplarzu??
Nie lubię handlarzy łgarzy-picowników... |
|
|
|
 |
drtymf
Mitsumaniak

Auto: MSS 1,9 DID Comfort BFL
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 36 razy Dołączył: 21 Wrz 2009 Posty: 819 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 29-06-2012, 11:13
|
|
|
likam napisał/a: | Ja bym się wstrzymał z kupnem:
- brak zaworu solenoidu turbiny,
- brak zaworu rezerwy podcisnienia turbiny.
Według mnie coś kombinowane z turbiną. Obudowa skrzynki bezpieczników jakoś dziwnie klejona.Zawór węża klimatyzacji przekręcony w prawo. |
Cholera coś mi się przy tej grodzi nie podobało a nie porównałem - masz rację brakuje zaworu i przewodów.Wybaczcie moje gapiostwo ale forum ma tą zaletę że jak jeden nie zauważy to drugi dojrzy.A coś mi przed tą grodzią za pusto było.
Czyli na 99% coś grzebane przy turbinie. I teraz pytanie jak bardzo. Teraz to raczej bym odpuścił tą sztukę. Jeśli ktoś takiej rzeczy nie naprawił przed wystawieniem do sprzedaży raczej nie wróży dobrze co do całości.
Wizyta w serwisie turbo może i dobra rzecz ale w takim wypadku to trzebaby jechać do wielu różnych i mocno sprawdzać.Myślę, że za tą cenę można pewniejszy egzemplarz znaleźć.
Jeszcze zauważyłem przewód wspomagania po lewej spięty na plastikową opaskę a nie wyżej oryginalną obejmą przy zbiorniczku płynu do wspomagania. Przewody po tej stronie ogólnie nie są w poprawnych miejscach co sugeruje że tu było mocno grzebane. |
_________________ Nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy.
 |
|
|
|
 |
irekmiecz
Mitsumaniak

Auto: hultaj ix20 był MSS 1.3GLX
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 470 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 29-06-2012, 17:58
|
|
|
Podpadają mi gumowe nakładki pedałów hamulca i sprzęgła. Porównałem sobie z fotkami które robiłem przed sprzedażą swojego "miśka". Przy przebiegu 193tyś.km. nakładka hamulca wyglądała o wiele lepiej od tu pokazanej, natomiast sprzęgła znacznie gorzej. |
_________________ http://www.siemanko.eu/
 |
|
|
|
 |
|