Przesunięty przez: akbi 13-06-2007, 14:46 |
[CS3A 1.6]Skrzypienie z tyłu przy pokonywaniu "stoperów |
Autor |
Wiadomość |
PawelzGorzowa [Usunięty]
|
Wysłany: 18-12-2006, 20:56 [CS3A 1.6]Skrzypienie z tyłu przy pokonywaniu "stoperów
|
|
|
Witam,
mój dwuletni Lancer skrzypi gdy przejeżdżam przez "spowalniajace osiedlowe przeszkody drogowe". Jest to dla mnie dosc uciazliwe. Jaka moze byc tego przyczyna? Jak sie tego pozbyc? Skrzypienie dochodzi z tylu. Dodam ze w tylnim bagazniku woze butle z LPG.
Pozdrawiam
Paweł |
Ostatnio zmieniony przez akbi 13-06-2007, 13:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
japas [Usunięty]
|
Wysłany: 18-12-2006, 22:40
|
|
|
Witaj. Ja stawiam na skrzypienie w zawieszeniu. Czy miałeś w ramach gwarancji wymieniane tuleje poziome ? O ile się nie mylę to były fabrycznie wadliwe. Może ktoś mnie poprawi. |
|
|
|
 |
zulu [Usunięty]
|
Wysłany: 18-12-2006, 22:54
|
|
|
Mnie też pojękuje, ale tylko na tych "spowalniaczach".
Może zmienię w 3-cim roku jak się problem nasili..
A temat już na forum był (patrz posty Jackiego)
tuleje
też tuleje |
|
|
|
 |
majick [Usunięty]
|
Wysłany: 19-12-2006, 10:22
|
|
|
U mnie od nowości wymieniono przednie gumy stabilizatora,lewe łożysko mcpersona zamiast później lewego sworznia tylne gumy wachaczy oraz tylnie unibole |
|
|
|
 |
PawelzGorzowa [Usunięty]
|
Wysłany: 19-12-2006, 12:15
|
|
|
Dziękuję za informacje. Samochód mam od niedawna i jestem wyczulony na wszelkie odgłosy. Z tego co wiem to każda usługa w warsztacie, mimo że samochód jest na gwarancji, kosztuje. Ile kosztowałaby dla przykładu wymiana tych tulej? |
|
|
|
 |
sla
Forumowicz

Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2882 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-12-2006, 14:02
|
|
|
Na gwarancji nic nie kosztuje. |
|
|
|
 |
majick [Usunięty]
|
Wysłany: 19-12-2006, 14:30
|
|
|
Ale denerwuje i zabiera czas,po za tem jakość obsługi mnie nie dokręcili nakrętki trzymała się tylko na swojej grubosci i gdyby nie tarcie hamulca to bym nie ajrał i nie zobaczył |
|
|
|
 |
Jackie
Mitsumaniak Dealer Mitsumaniak

Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3599 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 19-12-2006, 15:20
|
|
|
PawelzGorzowa napisał/a: | Ile kosztowałaby dla przykładu wymiana tych tulej? |
O ile Twoje auto nie starciło gwarancji zmiana jest bezpłatna.
Pozdrawiam |
_________________ Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/ |
|
|
|
 |
Xiff
Mitsumaniak

Auto: Lancer 1.6 1995 Kombi
Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 156 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 23-03-2007, 21:27
|
|
|
u mnie tez piszczalo ale to starszy lancerek Chodzilo o kolektor sily hamowania, koles siknal lekko wd 40 i problem zniknal na wieki... ale podejrzewam ze u ciebie to nawet tego nie ma bo wszystkim juz elektronika steruje.... tak czy siak pozdrawiam... |
_________________ Bo wypadek to dziwna rzecz.
Nigdy go nie ma,
Dopóki się nie wydarzy.
K. P. |
|
|
|
 |
MisiekNM974
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sport combi 2004
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 90 Skąd: W-ch
|
Wysłany: 02-09-2007, 14:56
|
|
|
U mnie tez od niedawna zaczelo cos trzeszczec w tylnym zawieszeniu. Samochod ma przejechane 33 tys km (2.0 Sport kombi 2004). Facet w serwisie w Katowicach powiedzial mi rok temu ze to wada Lancerow, ze po pewnym czasie tylne elementy gumowe zawieszenia zaczynaja trzeszczec jak wozek drabiniasty.
Dodatkowo mam pytanie. Ostatnio zalozylem mu sekwencyjnego Prinsa i nie wiem ile powinien prawidlowo palic. Benzyny bral od 8,0 -9,0 litrow a gazu 10,0 -10,5. |
|
|
|
 |
PawelzGorzowa [Usunięty]
|
Wysłany: 05-09-2007, 14:25
|
|
|
U mnie juz nie trzeszczy po tym jak bylem w warsztacie (chyba nic nie wymienili tylko cos przesmarowali). Co do spalania gazu, to na instalacji montowanej w 2004 pali srednio 9 litrow gazu (silnik 1.6) |
|
|
|
 |
Koyot [Usunięty]
|
Wysłany: 07-09-2007, 08:23
|
|
|
Ja zauważyłem,że skrzypienie zawieszenia zależne jest też od warunków pogodowych.
W moim Lancerku 2,0 Sport Kombi 03r.chłopaki z ASO kombinowali na różna sposoby i ostatnio ograniczają się do smarowania tych tuleji które skrzypią.Samo skrzypienie osobiście wkurza mnie niesamowicie.Zwłaszcza,że słychać je dużo bardziej na zewnątrz samochodu.Nie jest fajnie gdy zatrzymując się przed przejściem lekko naciskam hamulec a przechodnie gapią się na moj samochód myśląć Czy to aby nie grabarka lub kopaczka do kartofli tak skrzypi.?
Uważam,że zawieszenie to słaba strona mitsu.Wcześniej miałem Carismę i jej zawieszenie też wydawało dziwne dźwięki i nie tylko. |
|
|
|
 |
Colto [Usunięty]
|
Wysłany: 07-09-2007, 11:36
|
|
|
Ja mam w swoim 1,6 z 2006 roku Prinsa i spalanie u mnie jest na poziomie 10-10,5 litra (Warszawa - korki). Na trasie około 12 litrów (prędkość 150-180km/h). U mnie też zaczęło już skrzypieć (30 tys. km.). Jadę w poniedziałek na przegląd, zobaczę czy coś mi z tym zrobią |
|
|
|
 |
grab [Usunięty]
|
Wysłany: 03-05-2008, 16:18
|
|
|
MisiekNM974 napisał/a: | U mnie tez od niedawna zaczelo cos trzeszczec w tylnym zawieszeniu. Samochod ma przejechane 33 tys km (2.0 Sport kombi 2004). Facet w serwisie w Katowicach powiedzial mi rok temu ze to wada Lancerow, ze po pewnym czasie tylne elementy gumowe zawieszenia zaczynaja trzeszczec jak wozek drabiniasty.
Dodatkowo mam pytanie. Ostatnio zalozylem mu sekwencyjnego Prinsa i nie wiem ile powinien prawidlowo palic. Benzyny bral od 8,0 -9,0 litrow a gazu 10,0 -10,5. |
U mnie tez zaczelo trzeszczec w tyle jak drzwi w zamczysku po 28 tys km
[ Dodano: 03-05-2008, 16:21 ]
Koyot napisał/a: | Ja zauważyłem,że skrzypienie zawieszenia zależne jest też od warunków pogodowych.
W moim Lancerku 2,0 Sport Kombi 03r.chłopaki z ASO kombinowali na różna sposoby i ostatnio ograniczają się do smarowania tych tuleji które skrzypią.Samo skrzypienie osobiście wkurza mnie niesamowicie.Zwłaszcza,że słychać je dużo bardziej na zewnątrz samochodu.. |
zgadza sie w lecie skrzypialo u mnie, w zimie przestalo, i teraz powyzej + 15 st. C znow zaczyna skrzypiec. Juz sie nawet przyzwyczailem |
|
|
|
 |
Radowan
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 362 Skąd: Jelenia Góra/MRO
|
Wysłany: 22-03-2010, 21:43
|
|
|
Trochę odświeżę temat, bo z takim samym problemem się spotkałem.
Po myciu podwozia i ostrzejszym zakręcie skończonym na zaspie auto zaczęło skrzypieć.
W sumie nie wiedziałem co to jest to wlazłem pod auto.
Jak już wlazłem to smarem adhezyjnym w sprayu popryskałem wszystkie (jest ich trochę) przeguby tylnego zawieszenia.
Od tamtej pory... cisza... I jest dobrze.
Raz na pół roku taki zabieg likwiduje problem popiskiwania i jęków z zawieszenia... |
|
|
|
 |
|