Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[metabet]

Witam,
zaznaczę na wstępie, że miało by to być moje pierwsze auto terenowe.
Szukam niedrogiego auta, w które z czasem będę mógł więcej doinwestować.
Zależy mi na dużym bagażniku, dlatego rozglądam się tylko za długimi wersjami.
Auto do wszystkiego: na codzienne dojazdy do pracy - zarówno biuro, jak i wyjazdy na budowy (w kraju i za granicą), wypad z rodziną nad morze, czy w bliższe memu sercu Bieszczady.

Wytypowałem na wstępie kilka aut:
1) Zabrze
2) Cieszyn
3) Mońki,
4) Sandomierz - to miałbym najbliżej, akurat w najbliższą niedzielę będę tam na miejscu,
5) Radom - tu akurat 2.6l.


Na początek kilka pytań:
Czy warto się w ogóle w jakieś z nich pchać (może ktoś zna któreś z nich), czy lepiej poszukać za granicą?
Jeżeli tak, to z jakim kosztem na starcie muszę się liczyć (jaki może być przybliżony koszt odrestaurowania, o ile będzie to konieczne, ramy, zawieszenia, itp.)?

[Heilsberg]

Piszesz w tytule, ze chcesz dwójkę a w linka prawie same jedynki. Odpowiem tak: dwudziestoletnie auto za 5 tysięcy złotych po rozebraniu, złożeniu i doinwestowaniu kwotą około 20 tys złotych spełni twe oczekiwania. Pod warunkiem, że jest do czego spawać. W innym wypadku obawiam się, że często Cię zaskoczy przed lub w trakcie wyjazdu.

[metabet]

Początkowo wątek miał być trochę inny, zmienił się w trakcie pisania.

Wynika z tego, że póki co lepiej sobie odpuścić, dozbierać drugą dychę i dopiero zacząć szukać sporo młodszego auta.

Dzięki za podpowiedź.