Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Tomeczekk124]

Witam, zacznę od samego początku Rok temu w sierpniu moja Carisma zaczęła szwankować. Przy 4 tysiącach obrotów zaczynała się dławić, oczywiście na rozgrzanym silniku, jako, że nie piłowałem samochodu to jakoś jeździłem, ale zaczynało być coraz gorzej. Doszło do tego, że ta granica obrotów spadała w dosyć szybkim tempie, aż w końcu, żeby przejechać 2 km, musiałem gasić samochód ze dwa razy i poczekać aż ochłonie.

Zacząłem wymianę od najtańszych rzeczy, filtr, oczyszczanie zbiornika paliwowego, aż w końcu pompka niskiego ciśnienia no i najdroższa na końcu pompa główna, wysokiego ciśnienia , wtedy dopiero pomogło, ale wpakowałem dużo pieniędzy.

Wszystko chodziło ładnie aż do jakiegoś czasu. Od jakoś 2 miesięcy zaczyna się robić bardzo podobnie jak kiedyś. Mianowicie Samochód przy 4 tysiącach obrotów dławi się. Jadąc w trasie stałą prędkością jeśli jest rozgrzany to przy 100km/h - 120km/h co jakoś 50-100m jest takie lekkie hamowanie silnikiem mimo,, że ciągle trzymam gaz w jednym miejscu. Próbując przyśpieszyć zapala się czek.

Samochód bez obciążenia, na postoju potrafi osiągnąć 7 tys obrotów. Wymieniłem pompkę niskiego ciśnienia na moją starą bo wydawało mi się, że jest dobra skoro jej wymiana kiedyś nic nie pomogła, ale jest jeszcze gorzej, nie przejadę nawet 200 m, musiałem zostawić auto na warsztacie. Dobija tylko na postoju do 2.5 tys obrotów.

Teraz mam do Was pytanie jeśli ktoś miał podobną sytuację.
Co mam zrobić, wymienić cały układ paliwowy znowu? Ale wydaje mi się, że to strata pieniędzy. Czy może zaryzykować i kupić główną pompę? Albo też kupić pompkę niskiego ciśnienia tylko?

[robertdg]

Na początku sprawdź błedy:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=1981
jezeli będą związane z układem paliwowym to radze zaznajomić się z wątkami:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=40568
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=45213