Po przekręceniu stacyjki cisza!!! |
Autor |
Wiadomość |
andrzejk1987
Forumowicz
Auto: Grandis 2,4 MIVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Maj 2015 Posty: 130 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 15-09-2015, 13:03 Po przekręceniu stacyjki cisza!!!
|
|
|
Jak w temacie od jakiegoś czasu po przekręceniu stacyjki jest cisza nawiewy się wyłączają. ale rozrusznik ani drgnie.
Czasem na zimnym czasem na ciepłym ale w każdym bądź razie coraz częściej czasami sie uda za drugim razem a czasem za 5-10.
Czy któryś z kolegów miał taka przygodę w Grandku . Zastanawiał sie czy to nie stacyjka lub coś z kluczykiem Immobilizerem?
pozdrawiam
I z góry dziękuje |
|
|
|
 |
jogi_23
Forumowicz
Auto: grandis 2.0 did bsy
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 150 Skąd: ełk
|
Wysłany: 15-09-2015, 13:39
|
|
|
Sprawdz na krotko rozrusznik czyli daj plus z aku na ten cienki kabelek na wsowke na rozruszniku i jak zagada to szukaj przyczyny w elektryce lub aku. A i najpierw zdejmij ten cienki kabelek zanim tam dasz plus. Jak nie zakreci to znaczy rozrusznik do roboty |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 15-09-2015, 17:32
|
|
|
Jeśli to wina szczotek, to można to sprawdzić podczas próby odpalenia. Kiedy przekręcasz stacyjkę na odpalanie niech ktoś czymś metalowym puknie w rozrusznik, w przypadku kończących się szczotek powinien wtedy zadziałać. |
|
|
|
 |
andrzejk1987
Forumowicz
Auto: Grandis 2,4 MIVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Maj 2015 Posty: 130 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 15-09-2015, 22:47
|
|
|
Ostatnio nawet przeszło mi to przez myśl ale jak widzę co koledzy piszą to za bardzo się nie orientujecie gdzie się znajduje. A znajduje sie pod kolektorem wydechowym osłonięty blachą zęby było weselej jak to zobaczył to mi się odechciało i stwierdziłem ze musi nabrać mocy . Ale teraz jak pojadę do domku za jakiś czas to może go wydłubie i zobaczę te szczotki może od razu foto relację przeprowadzę dla potomnych. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Grzegorz J
Mitsumaniak

Auto: Grandis 2.4 MIVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Mar 2015 Posty: 104 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: 16-09-2015, 07:27
|
|
|
Foto-relacja zawsze jest mile widziana |
|
|
|
 |
skull
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Grandis 2,4 MiVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 614 Skąd: Kentaki
|
Wysłany: 16-09-2015, 23:42
|
|
|
ja w swoim MiVECu zmieniałem już kość stacyjki,nie łączyła,rozebrałem ją podgiąłem blaszki w środku pomogło,ale nie na długo.Zamiennika nie znalazłem w ASO kupiłem oryginał 250zł,ale w Twoim przypadku może być rozrusznik,musisz sprawdzić żeby na darmo nie rozbierać bo dojście kiepskie |
_________________
 |
|
|
|
 |
andrzejk1987
Forumowicz
Auto: Grandis 2,4 MIVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Maj 2015 Posty: 130 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 17-09-2015, 11:57
|
|
|
A z jakiegoś używanego rozbitka czy sprzedawanego na części będzie pasowało? |
_________________
 |
|
|
|
 |
skull
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Grandis 2,4 MiVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 614 Skąd: Kentaki
|
Wysłany: 17-09-2015, 20:30
|
|
|
od innego Grandka 2.4 MiVEC będzie pasował,ale czy ktoś sprzeda taką część,różnie to bywa z tymi handlarzami części używanych |
_________________
 |
|
|
|
 |
andrzejk1987
Forumowicz
Auto: Grandis 2,4 MIVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Maj 2015 Posty: 130 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 18-09-2015, 22:33
|
|
|
skull napisał/a: | ja w swoim MiVECu zmieniałem już kość stacyjki,nie łączyła,rozebrałem ją podgiąłem blaszki w środku pomogło,ale nie na długo.Zamiennika nie znalazłem w ASO kupiłem oryginał 250zł,ale w Twoim przypadku może być rozrusznik,musisz sprawdzić żeby na darmo nie rozbierać bo dojście kiepskie |
A miałeś może tak że jak trzymałaś w pozycji już do uruchomienia silnika i nie cofałeś go do tyłu tylko ruszałeś na boki to załapał ? Dziś to odkryłem wcześniej się to nie udawało , a dziś jak poruszałem na boki to zaskoczył |
_________________
 |
|
|
|
 |
kcn
Mitsumaniak Mitsatsubiszi

Auto: Grandis 2,4 mivec + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Sie 2014 Posty: 183 Skąd: Błonie
|
Wysłany: 19-09-2015, 12:17
|
|
|
andrzejk1987 napisał/a: |
A miałeś może tak że jak trzymałaś w pozycji już do uruchomienia silnika i nie cofałeś go do tyłu tylko ruszałeś na boki to załapał ? Dziś to odkryłem wcześniej się to nie udawało , a dziś jak poruszałem na boki to zaskoczył |
To wygląda na uszkodzoną stacyjke, może wystarczy przeczyścić styki i jeszcze będzie żyła. |
_________________ __________________________________
-GRANDIS-
 |
|
|
|
 |
sla
Forumowicz

Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2882 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-09-2015, 19:45
|
|
|
A kostkę pod stacyjką sprawdziłeś? |
|
|
|
 |
skull
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Grandis 2,4 MiVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 614 Skąd: Kentaki
|
Wysłany: 19-09-2015, 19:59
|
|
|
andrzejk1987 napisał/a: | skull napisał/a: | ja w swoim MiVECu zmieniałem już kość stacyjki,nie łączyła,rozebrałem ją podgiąłem blaszki w środku pomogło,ale nie na długo.Zamiennika nie znalazłem w ASO kupiłem oryginał 250zł,ale w Twoim przypadku może być rozrusznik,musisz sprawdzić żeby na darmo nie rozbierać bo dojście kiepskie |
A miałeś może tak że jak trzymałaś w pozycji już do uruchomienia silnika i nie cofałeś go do tyłu tylko ruszałeś na boki to załapał ? Dziś to odkryłem wcześniej się to nie udawało , a dziś jak poruszałem na boki to zaskoczył |
tak jak dociskałem bardziej kluczykiem na rozruch potrafił załapać ,dlatego tak jak pisałem rozebrać plastiki za kierownicą i po lewej stronie masz kość stacyjki tam jak rozbierzesz będzie widać,że styki wyślizgane jak je podegniesz i będzie banglać masz pewność że to kość stacyjki do wymiany.Mi pomógł taki zabieg na około dwa tygodnie. |
_________________
 |
|
|
|
 |
andrzejk1987
Forumowicz
Auto: Grandis 2,4 MIVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Maj 2015 Posty: 130 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 20-09-2015, 19:41
|
|
|
Wczoraj rozebrałem po patrzałem pomacałem ale kostki wyciągną nie mogłem ale prze 1,5 dnia wszystko chodziło super dopiero dziś wieczorem nie chciał załapać. wydaje mi się ze trzeba wymienić wtyczke |
_________________
 |
|
|
|
 |
skull
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Grandis 2,4 MiVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 614 Skąd: Kentaki
|
Wysłany: 20-09-2015, 21:29
|
|
|
ta kość jest na śrubkę przykręcana a sama wtyczka na zatrzask
i to trzeba delikatnie rozpołowić i w środku podgiąć styki |
_________________
 |
|
|
|
 |
chorez
Nowy Forumowicz
Auto: Grandis 2,4 Benz/gaz
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 17 Wrz 2015 Posty: 4 Skąd: Ełk
|
Wysłany: 28-11-2015, 00:09
|
|
|
Dzięki temu tematowi nie musiałem długo się zastanawiać - jaka jest przyczyna nie palenia za pierwszym razem. Oczywiście wina była po stronie kostki stacyjki . Znalazłem ordzinal na alledrogo za 150 PLN .Koszt wymiany 30PLN a czas ? 30 min.
Banan na twarzy aż miło . |
|
|
|
 |
|