Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[mentosik]

Wiem, że czujnik deszczu nie działa za dobrze i logika jest inna niż kierowcy. Mimo wszystko:

Wczoraj późnym wieczorem jechałem drogą krajową w deszczu. Deszcz raz był mocniejszy, raz w ogóle nie padał ale mikrokropelki się na szybie osadzały. Jakiś tir z naprzeciwka i szyba od razu zawalona.

Moje auto posiada czujnik deszczu, ustawiłem zatem tryb auto i starałem się dobrać czułość. I wiecie co ? Ten system jest po prostu niebezpieczny! Kapuśniak na drodze, nie włączę wycieraczek w trybie LO bo raz jest deszcz a raz po suchej śmiga i za szybko. Wkurza bo piszczy i się zużywa wycieraczki. Więc tryb auto i co? I dupa bo potrafi po suchej szybie przejechać z 10 razy a przy mijającym tirze w ogóle nie zareagować.... przez minutę nic.

Przy manewrach typu wyprzedzanie oprócz kierunkowskazu muszę jeszcze drugą łapką włączyć tryb LO dla bezpieczeństwa. Mija mnie TIR albo po prostu za blisko podjadę jakiegoś auta i przednia szyba zbiera syf na siebie i muszę ręcznie przełączyć na LO bo czujnik stwierdził "dasz radę kolego, wierzę w ciebie".

Najlepsze jest to, że w takich sytuacjach brakuje właśnie tego trybu interwałowego. Żeby sobie co ileś tam sekund samo zbierało i żeby ta regulacja była do interwału a nie do czujnika.

Koledzy poradziliście sobie jakoś z tym czujnikiem? Jakaś specjalna technika? Jakiś upgrade w postaci wymiany czujnika na sprawdzony zamiennik czy jechać do ASO i prosić ich o wyłączenie funkcji za którą przecież zapłaciłem ?

Jazda z tym systemem jest po prostu niebezpieczna, aż dziwię się, że w ogóle to urządzenie jest legalna. Przyciemnianie szyby nie, ale już system który zaskoczy zawaloną szybą to już ok...

[rezon]

1. Zmień wycieraczki np. na Denso hybrydowe - nie będą tak piszczeć. Niestety automat nie jest idealny i czasami trzeba mu pomóc ręcznie - tzn. przejechać pojedynczo wycieraczką

[mentosik]

Właśnie średni ten pomysł z pomaganiem wycieraczkom. To musi być jakieś rozwiązanie które nie absorbuje uwagi kierowcy co chwila.
Brakuje tu kurczę stałości. Jak mam interwał to dokładnie wiem, że np co 10 sekund machnie. A tutaj czasem działa super a czasem można nie zauważyć pieszego który akurat na pasy wbiegnie znikąd.

Dzięki za hint co do piór wycieraczek, poszukam. Ale i tak wydaje mi się, że żadne pióro nie powinno śmigać po suchej szybie ze względu ja jego żywotność.

[bonito]

Ja doszedłem z tym do ładu - przy jednej podziałce czułości wycieraczka reagowała w sam raz, aczkolwiek trzeba się przyzwyczaić że automacik nie ma (na razie) zdolności telepatycznych i działa jak go zaprogramowano. A propos bezpieczeństwa - jest moim zdaniem dużo bardziej bezpieczny od systemu interwałowego (np. przy nagłym chluśnięciu wody spod mijanej ciężarówki). W innych samochodach nie mam tego automatu i bardzo mi go brakuje.
bonito

[rezon]

Automat wycieraczek w Outku to niestety jak automatyczna klima - trzeba mu pomagać. W Superbie obydwa działają znacznie lepiej, ale i tutaj muszę czasami pomóc ruszyć czujnikowi - czyli zwiększyć na chwilę czułość i później już pracuje jak trzeba. Występuje to zwłaszcza podczas delikatnej mżawki, kiedy szyba powoli pokrywa się warstwą drobniutkich kropel, a nie wyraźnych kropel deszczu. Albo kiedy po nocy samochód pokryty jest wilgocią. Po za takimi przypadkami praktycznie nie dotykam dźwigni wycieraczek. BTW pokrętła regulacji temperatury też praktycznie nie dotykam
Możesz spróbować czy też w Outku nie wystarczy lekko ruszyć pierścienia czułości aby zaczęły pracować wycieraczki i czy później nie jest już OK.

[mentosik]

No właśnie jest tak, że jak coś sobię wyreguluję to działa super przez np 30min a potem klapa i robi jak chce.

Da radę wmontować jakiś inny czujnik ? Interfejs jest ten sam i sposób działania w innych autach ? I czy to kwestia tylko tej puszeczki nad lusterkiem wstecznym ?

[erick]

w outlander 2016 jest tak samo, automat do kitu, raczej gadzet niz praktyczny doadtek