Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[grychu]

Witam,
ciągle szukam Pajero, ciągle myślałem o II 2.8 a moze warto rozejrzeć się za III 3.2 ?
np. https://www.otomoto.pl/of...y-ID6yHcon.html

?
Jakieś sugestie ??
Dziękuję i pozdrawiam

[Georg]

Dodatkowe podnoszenie ceny auta o koszt już zrobionych opłat, to opus magnum geniusza od marketingu.

[realny1902]

ja to bym raczej brał pod uwagę automatyczną skrzynię biegów jak zamierzasz w terenie pośmigać.

Mam Pajero III 3.2 z 2001 roku, bardzo fajne auto, duży komfort jazdy, 7 miejsc, można też pobawić się trochę w błocie etc.

Najważniejsze to kupić dobrze utrzymane auto

[grychu]

Dzięki , ale automat ? tego w ogóle nie brałem pod uwagę - nie jest to bardziej awaryjne rozwiązanie ? i ogólnie jak te silniki 3.2 czy nie lepiej jednak szukać Pajero II z 2.8 ?

[Marvw]

Czy jest bardziej awaryjna to nie sądzę,radzę poczytać o tej skrzyni jeden z lepszych automatòw.A silnik to po zastosowaniu zestawu "startowego",czyli zbiornik i rura wlewowa mi już śmiga tak trzy lata bez problemu.

[Grzegorz76]

Skrzynia automatyczna w P III jest chyba ostatnim elementem o który trzeba się martwić.
Sprawdzaj dokładnie silnik, pompę wtryskową, napędy, korozje za przednimi reflektorami, pasem przednim, drzwiami z tyłu (wersja 5D) Nie ufaj wygadałym handlarzom tak jak temu z w/w ogłoszenia już widzę jak on sprawdził 50 punktów. Pamiętaj kupno Pajero to nie to samo co kupno np. Golfa Jedna na ogół niepozorna usterka może być bardzo kosztowna w usunięciu np. słabo odpalający silnik lub delikatnie nierówna praca może wiązać się z naprawą pompy za 6 000 tyś wymiana wadliwego zbiornika to koszt ok 2 000 tyś Najlepiej zabrać jakiegoś znawcę lub podjechać do ASO

[morgenes]

Weź 2.8, najlepsza jednostka napędowa z jaką miałem do czynienia w ogóle. Będziesz martwił się o wszystko, tylko nie o silnik. A jeśli chodzi o skrzynię, to proponuję manual. Ale to oczywiście moje subiektywne zdanie

pzdr
Filip

[tomato]

Mam prośbę, w serwisie aukcyjnym zobaczyłem ogłoszenie dotyczące Pajero III z uszkodzoną skrzynią. Niestety nie mam większego doświadczenia tym samochodem a tym bardziej z automatami. Co sądzicie o tej ofercie, zakłada, że na skrzynię będę musiał wydać z np 5 tyś. Blacha pewnie też do zrobienia, myślicie że warto oglądać to auto ?

http://allegro.pl/mitsubi...6683705706.html

[volvox_globator]

Cześc,
Wiadomo że warto najpierw obejrzeć, ale moim zdaniem, patrząc tylko po zdjęciach to ten samochód wymaga wsadzenia nieco więcej pieniędzy żeby z tego zrobić dobre auto. 5-6k PLN to musisz wsadzić "na dzień dobry" w zadbane pajero III. Musisz zakładać że "pakiet startowy", nawet w zadbanym egzemplarzu, to: do wymiany zbiornik paliwa + rura wlewowa (pewnie wyjdzie około 2k PLN), wymiana filtrów, olejów to też kwota zbliżająca się do 1k PLN. Jeśli wymiana oleju w skrzyni i dyfrach to oczywiście dużo więcej. Gdybyś był zmuszony wymienić komplet klocki + tarcze (+szczeki hamulca recznego) to kolejne 1,5-2k PLN. I to wszystko przy założeniu że pompa wtryskowa jeszcze żyje

Rdze widać na wierzchu na wielu elementach: progach, nadkolach, tylnej klapie. Widać też trochę uszkodzonych detali (urwana rączka od regulacji oparcia tylnych foteli, pourywane przełączniki fotela pasażera, jakaś rzeźba przy elektryce pod kierownicą, chyba brakuje też jednego akumulatora pod maską. Patrząc na ten samochód mam wrażenie że nikt jakoś specjalnie o nie nie dbał. A to może, choć nie musi, oznaczać kolejne kosztowne niespodzianki.

Obejrzyj dokładnie. I miej w pamięci że okazje nie istnieją, a naprawa "zapuszczonego" pajero III kosztuje.
pozdrawiam i owocnych poszukiwań

[Zuzia]

Jak zrobisz sam dla siebie to można spróbować. Lecz nie myśl że będzie tanio , może niestety wyskoczyć parę kwiatków i się finalnie zrobi 35 k złotych. Załóż maksymalną kwotę jaką możesz wydać i zostaw rezerwę na pakiet startowy , rozrząd, filtry ,oleje, coś z układu jezdnego ewentualnie opony. Pajero tanie nie jest w utrzymaniu i zamienniki części to nie ta droga. Ja bym szukał innego.

[tomato]

Zdaje sobie sprawę że zabawa może być dość kosztowna, pomijając fakt czy to będzie ten konkretny samochód czy inny. Te 5 tyś to zakładam pesymistycznie że może pochłonąć sama skrzynia ( choć może się mylę i taka zabawa jest droższa, jak coś to wyprowadźcie mnie z błędu ). Wiem też że widać rdzę we wszystkich zakamarkach, wyprowadzenie tego też 100 zł kosztować nie będzie. A nawet nie wiadomo jak wygląda od spodu. Na pakiet startowy też będę musiał przeznaczyć dobre kilka groszy. Cały samochód może kosztować mnie mniej więcej 25 tyś. Plusem jest to że nie muszę tych 25 tyś wydać w 5 min. Mogę dłubać sobie przy aucie, tym bardziej że mam gdzie i przepuszczać ciężko zarobione pieniądze w transzach co miesiąc. Nie będzie to mój podstawowy samochód więc ciśnienia nie mam.

Mogę oczywiście całą kwotę 25 tyś wydać na coś innego ale pewności czy jeździła nim tylko zakonnica po bułki też mieć nie będę a wywalić z dnia na dzień te 25 tyś to jednak bolesna przyjemność.

[zbyszekm2]

Ten samochód oferowanym est, od co najmniej miesiąc (wielu klientów pytało mnie o niego).
Skrzynia używana 5000 zł. (naprawa starej ok 8000) olej do skrzyni 600 zł, wymiana ok 600 zł. Nie wiadomo jak pompa wtryskowa itd.
Wszystko trzeba sprawdzić na miejscu. Jak odpala? Jak jeździ? itd.

[tomato]

No więc ja był ja widział. Auto nie odpala bez kabli pomimo że są oba aku. Po 15 min na kablu odpalił, silnik niby pracuje ok, nie kopci jakoś nadmiernie, ale gdzieś tam było coś słychać w rodzaju ślizgającego się paska. Trudno ten dźwięk wychwycić ponieważ dzwoni jakaś plastikowa obudowa i to zagłusza.

Skrzynia, to nie jest tak że przestaje pracować jak się nagrzeje. Ona wcale nie działa. Po odpaleniu nie pokazuje P po zmianie na N świeci N zmieniamy na D świeci D, zmieniamy na R nie świeci R cofamy na D nie świeci D cofamy na P nie świeci P zmieniamy na D świeci D itd.
Od dołu widać że ktoś przy skrzyni coś robił, jest widoczny jakiś klej, uszczelniacz czy coś w tym stylu.

Bak nie był wymieniany, lekko przecieka.

blacha, z przodu nadkole przegryzione do komory silnika, widać rdzę, to samo co na zdjęciach w sporej ilości małych ognisk rdzy. Nadkole tył od środka się łuszczy i odpada ale nie ma jeszcze tragedii.

Najbardziej zaniepokoiło mnie jedno, siedzenie od kierowcy jest całe od dołu zardzewiałe. Inne siedzenia ok.

Podsumowując, za tą cenę ryzyko jest w tym przypadku ogromne. Gdybym jeszcze miał konkretne informacje co się z tym autem działo to można coś kombinować a tutaj jest zero informacji. Papiery zero a przecież to był samochód firmowy a więc wszystkie naprawy szły na fvat.

[volvox_globator]

Skoro bak przecieka, to najpewniej zardzewiał, więc raczej trzeba założyć że pompa do regeneracji/wymiany. Pompa 5k PLN, Bak 2k PLN, rura 1k PLN, skrzynia 5k pln to już jest 13k PLN na naprawy aby móc tym samochodem gdziekolwiek pojechać, a pewnie jeszcze mnóstwo innych "pierdółek" się znajdzie
Lepiej faktycznie poszukaj lepszego egzemplarza