Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[krzysiek2530]

Dzien dobry mam pytanie czy ktos posiada wiedze na temat tego czy w silnikach 1.6 98km 4G18 i 1.8 112km 4G93 luzy zaworowe regulowane sa hydraulicznie i nie trzeba ich kontrolowac?

Czy zakladanie instalacji gazowej do MSS z przebiegiem 200.000 km to dobry pomysl ? czy silnik nie jest zbyt juz zajechany?

Przepraszam ,ale niestety nie posiadam polskich znakow.

[plecho1]

W tych silnikach czy to luzy regulowane są hydraulicznie czy tez ręcznie to nie ma się co obawiać tylko montować dobrą instalację u dobrego gazownika. A przebieg, jeśli prawdziwy, to spokojne jeszcze raz tyle lub więcej przejedziesz na LPG. Ważne tylko aby zamontować szybkie wtryskiwacze a nie jakieś czerwone Valteki czy im podobne i trochę wydajniejszy reduktor niż do innych autek o takiej mocy bo Miśki maja trochę specyficzny układ paliwowy. Jak chcesz się upewnić co do regulacji zaworów to przez wlew oleju powinno dać się zobaczyć jaki masz typ regulacji. Jeśli będziesz widział śruby regulacyjne na dźwigienkach zaworowych to oczywiście regulacja ręczna.

[Hugo]

200 000 km to już powinien być dotarty. Wcześniej jak się dociera lepiej nie montować i niech pracuje na benzynie

[cakp]

@up
Hehe 200tys dotarty dobre.

Ja założyłem przy 180.000. Nie żałuje. Śmiga aż miło. Mam stag eco. Nie wiem czy to dobra instalacja ja nie narzekam. Ważne by ktoś dobrze zestroił. Nie gaśnie, nie szarpie nie strzela. Przełącza sie przy obr 1800 i temp 20 stopni (chyba). Na gazie ma większego kopa niż na benzynie, moze jest bardziej kaloryczny gaz? W instrukcjach masz manual jak sobie poradzić samemu potem z filtrami lpg. Na ogólnym kanale masz info od innych ile km te silniki wytrzymują
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=98743

Co do luzów nie mam pojęcia, jak cos będe słyszał z silnika dam znać

[plecho1]

cakp, Stag 4 Eco to dość okrojony sterownik ale w Twoim przypadku przy poprawnym montażu powinien wystarczyć. Trochę niepokojący jest fakt, że na LPG jedzie lepiej niż na benzynie bo powinno być tak samo. Jeśli na benzynie jest gorzej to może być to spowodowane niewłaściwą regulacją instalacji lub źle dobranymi komponentami (wtryskiwaczami bądź reduktorem) przez co rozjeżdżają się adaptacje w sterowniku benzynowym i autko na benzynie nie jedzie jak powinno. Ustawienie przełączania na wyższe obroty niż jałowe też może być celowym wybiegiem gazownika który nie mógł sobie poradzić z takim ustawieniem instalacji aby bezproblemowo przełączała się na biegu jałowym. Oczywiście nie muszę mieć racji ale jednak warto by było przyjrzeć się temu bliżej.

[Bizi78]

Z tego co się orientuję to w 1.6 i 1.8 Mpi nie było ręcznej regulacji.
Prawdopodobnie w tym roku też będę zakładał LPG przy przebiegu trochę ponad 205kkm.
Tylko muszę pomęczyć ponownie plecho1 aby mi dobrał jakieś konkretne graty .

[plecho1]

Tu w zasadzie nie ma jakichś wielkich tajemnic Podstawa to dobry i uczciwy gazownik. Sterownik taki jaki ogarnia gazownik, jeśli ktoś planuje samodzielnie zabawić się w gazownika to polecam albo Optime Nano lub Expert lub ewentualnie coś z Techa bo bardzo łatwo się je stroi i poprawnie działają po takim nieskomplikowanym strojeniu. Wtryski Barracuda w wersji pojedynczej oraz w komplecie z dobrym filtrem odstojnikowym np. Alex Ultra360, obecnie chyba najlepsze jak za taką cenę a reduktor do takiej mocy to albo Zavoli Zeta N albo Magic III albo KME Tur. Warto też zdemontować kolektor ssący do zrobienia nawiertów żeby wióry powstałe podczas wiercenia i gwintowania nie dostały się do cylindrów.
Może to trochę nie na temat ale pewnie też przyda się założycielowi tematu

[cakp]

Z tego co mówił mi wcześniej to na biegu jałowym na paliwie na zimnym silniku miałem wyzsze obroty ok 1000, potem dojezdzajac do skrzyzowania hamujac , stał na swiatłach i mowi ze obroty sie stabilizowały do 800, Do tego podobno przy ruszaniu i zmianie biegów ustawił wyzej by nie było przełączenia kiedy ruszam spod swiateł tylko juz przy 1800 kiedy auto sie rozpedza, w razie czego gdyby szarpneło lub przelaczylo sie z braku gazu to auto nie zgasnie tylko przymuli. Nie pamietam juz dokladnie

[plecho1]

Obroty były wyższe bo tak działa ssanie podczas rozgrzewania w tych silnikach.
Jak jest wszystko dobrze ustawione to podczas przełączenia nic nie powinno szarpać, nie powinieneś poczuć kiedy następuje przełączanie. Ten gazownik dziwnie się tłumaczy bo zamontował Ci sterownik bez korekt od temperatury oraz z archaicznym czujnikiem temperatury gazu przez co sam sterownik nie jest w stanie dobrać właściwej dawki dla zimnego gazu oraz, przez brak tych korekt, nie może wprowadzić korekty poprawiającej tę sytuację i zimny silnik jest zalewany podczas pierwszego przełączenia przez co może szarpać lub w skrajnym przypadku nawet zgasnąć. Napisz jakie Ci założył wtryski i reduktor, ale sądząc po sterowniku to wtryski pewnie słynne czerwone Valteki a reduktor pewnie Alaska. Wystarczyło dopłacić 50zł do Sterownika Stag 4+ i już nie było by takich problemów.

[Krzyzak]