Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Nadkola-porada
Autor Wiadomość
dm17
[Usunięty]

Wysłany: 12-04-2007, 16:05   

Wielkie dzięki za pomoc-w maju bede atakował bestię :mrgreen:
 
 
e-gen 
moderator


Auto: Clio II ph2 1.4 16v (k4j c710)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 590
Skąd: Toruń
Wysłany: 11-05-2007, 10:46   

10 dni temu już zaatakowałem moje nadkola. Zrobiliśmy tak:
- zeszlifowałem do gołej blachy
- odtłuściłem benzyną ekstrakcyjną
- przeleciałem Cortaniną F
- na to poszedł szpachel
- na wyschnięty i przeszlifowany szpachel nałożyliśmy podkład lakierniczy.

Z braku czasu nie polakierowaliśmy bazą i bezbarwnym - jak się okazuje na szczęście.
Po 10 dniach jazdy z przygotowanymi do lakierowania nadkolami zauważyłem (na obydwu nadkolach) ogniska korozji :-X
Wiadomo że cała robota na marne i trzeba robić na nowo; w tej chwili zastanawiam się czy po zeszlifowaniu i odtłuszczeniu nie nałożyć Hammeraita (lub podobnego cuda) i jak na tym będzie trzymać się kit a więc i lakier??
_________________
Dysponuję skanerem OBDII oraz manomentrem do sprawdzania kompresji - zainteresowanych podpięciem proszę o kontakt na priva
 
 
 
Bastek
[Usunięty]

Wysłany: 11-05-2007, 10:56   

tylko nie hammerite!!! nie nadaje się do auta
 
 
e-gen 
moderator


Auto: Clio II ph2 1.4 16v (k4j c710)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 590
Skąd: Toruń
Wysłany: 11-05-2007, 12:06   

Hammerait nie, a to -- UREKOR_S ??
_________________
Dysponuję skanerem OBDII oraz manomentrem do sprawdzania kompresji - zainteresowanych podpięciem proszę o kontakt na priva
 
 
 
dm17
[Usunięty]

Wysłany: 11-05-2007, 14:25   

to tez nie wyjdzie przez to :!:
 
 
Optic 
Mitsumaniak
00693/KMM :)


Auto: Gal EA2A A/T K-tronik Prestige
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 149
Skąd: bardziej na południe
Wysłany: 11-05-2007, 14:48   

No dobra, Panowie, to czym to zrobic?
Pytam, bo sam niedlugo lapie za szlifiere...
_________________

 
 
 
 
dm17
[Usunięty]

Wysłany: 11-05-2007, 14:55   

Ja teraz bde jechał tak..

1. Czyszczenie do blachy
2. Nałożenie Brunoxa
3. szpachel
4. Szlifowanie
5. Podkład -Gruntokor C
6. lakier
 
 
Optic 
Mitsumaniak
00693/KMM :)


Auto: Gal EA2A A/T K-tronik Prestige
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 149
Skąd: bardziej na południe
Wysłany: 11-05-2007, 15:06   

Dzieki - dal bym Ci "Pomogl", ale to nie moj watek. :)
Robiles juz kiedys tym zestawem / jest on sprawdzony?

Pytanie numer dwa:
Przy perforacji (nawet bardzo drobnej) juz tylko wstawka, prawda? :(
_________________

 
 
 
 
dm17
[Usunięty]

Wysłany: 11-05-2007, 15:57   

Cytat:
Dzieki - dal bym Ci "Pomogl", ale to nie moj watek.
Robiles juz kiedys tym zestawem / jest on sprawdzony?


Tą drogą jeszcze ale mam powazne argumenty aby sądzić ze jest właściwy :!: :!:

Cytat:
Pytanie numer dwa:
Przy perforacji (nawet bardzo drobnej) juz tylko wstawka, prawda?


Myśle ze tak -jak sie juz ma purchle to czym szybciej złapiesz to tym mniej zapłacisz-mozna to zaklejać jakąś żywica itd.....ale to tak naprawde pomaga to tylko na chwile-chorej blachy juz nie naprawisz :!: :!: Jak masz jakiegos blacharza to zrobi ci takie elementy za nieduze pieniądze.......czym szybciej tym lepiej.....nie bedzie "przerzutów" :wink:
 
 
Optic 
Mitsumaniak
00693/KMM :)


Auto: Gal EA2A A/T K-tronik Prestige
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 149
Skąd: bardziej na południe
Wysłany: 11-05-2007, 15:59   

UWAGA: Znalazlem swietna dyskusje nt. samego Brunoxu - wielu z nas moze to zaoszczedzic sporo nerwow!
http://motonews.pl/forum/...141711&c=0&f=51
_________________

 
 
 
 
dm17
[Usunięty]

Wysłany: 11-05-2007, 16:05   

No brunox wiaze rdzę-jak jej nie ma po wyczyszczeniu to nie nakładasz bo nie bedzie miała sie czego trzymać :!: :!:

Cytat:
Pokrywasz BRUNOXEM (ja go jescze niemam to pokrywałem Cortaninem F).
TO sobie wyschnie i wtedy znowu szlifujesz.
Tam gdzie przeszlifujes zdo blachy to dobrze bo do gołej blachy Brunox i tak by nie trzymał.
A tam gdzie nie doszedłeś papierem w zagłębieniach lub wżerach od rdzy Brunox zostanie związany z rdzą.
I wtedy dopiero na blachę podkład reaktywny, epoxydowy, szpachel, podkład akrylowy, baza , lakier, wosk
 
 
kamilek 
Mitsumaniak


Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1107
Skąd: Legionowo
Wysłany: 11-05-2007, 16:43   

Heh, no przecież pisałem, jak zająć się tymi błotnikami. Ale chyba zostałem zignorowany...
Jeszcze raz: czyścisz tyle, ile się da, zabezpieczasz Brunoxem (on, w przeciwieństwie do Cortaninu, trzyma się czystej blachy, takze możesz nim pomalować nawet gołą blachę, na pewno to nie zaszkodzi). Ale uwaga! Brunox jest właśnie taki, że nie "zastyga" do końca, ale tak się dzieje tylko wtedy, jak go za dużo dasz (np. dziurę zamiast zaszpachlować, to Brunoxem będziesz chciał ją wypełnić ;) ). Lecz nie przejmuj się tym. Jak polakierujesz, to będziesz mógł pukać, stukać, "jeździć" po tym paluchami i nic się nie stanie. Na Brunoxa kładziesz szpachlę, szlifujesz ją, potem podkład, lakier, klar. Wszystko.
Oczywiście ile jest osób, tyle będzie sposobów, niemniej ja u siebie z jakiś miesiąc - dwa temu zrobiłem tak błotniki i jak na razie rdzy nie zauważyłem.
_________________
Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy :)

Galant E33 - koniec przygody

"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst
 
 
 
dm17
[Usunięty]

Wysłany: 14-05-2007, 12:47   

No dobra chłopaki a jaki szpachet dajecie :?: :?: wiem ze to moze banalne pytanie ale poszedłem do sklepu i kobita położyła mi 7 rodzajów na ladzie- zwykłe i z jakimis dodatkami , żywicą ,włóknami itd :shock: a co najgorsze ze nie potrafiła mi odpowiedziec na pytanie który jest do czego - jedna z tych co chodzi po sklepie i kręci :butthead:
 
 
KaWu 
Mitsumaniak
Karmine Red


Auto: Galant EA2W; Colt CJ1A; Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 2661
Skąd: Jawor
Wysłany: 14-05-2007, 13:03   

Na poczatek (jak nie ma duzych ubytkow) to zwykla szpachlowka, np. Novol.
Na tylko tzw"gadzenie" szpachlowka wykanczajaca.
Jak masz ubytki i chcesz latac szpachlowka-to bierz ta z wloknem szklanym zmielonym.
 
 
Optic 
Mitsumaniak
00693/KMM :)


Auto: Gal EA2A A/T K-tronik Prestige
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 149
Skąd: bardziej na południe
Wysłany: 14-05-2007, 13:26   

dm17 napisał/a:
jedna z tych co chodzi po sklepie i kręci :butthead:

... ma to swoje zalety. ;)

A powaznie: pamietaj o tym, ze blachy pracuja, a wiec szpachla musi byc elastyczna.
_________________

 
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.