[MSS 1.6] [SILNIK] Problemy z odpaleniem na gorącym silniku |
Autor |
Wiadomość |
bogdan54
Mitsumaniak bogdan54
Auto: space star 1.6 comfort
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 100 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25-07-2009, 00:17
|
|
|
Witam . Tylko sugestia !, spróbuj odpalić silnik z pedałem do "dechy " jeżeli odpali znaczy że czujnik temperatury silnika nie działa i silnik jest zalewany paliwem (max. otwarcie przepustnicy usuwa/przewietrza nadmiar paliwa ) . |
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
|
|
|
 |
bazkomp [Usunięty]
|
Wysłany: 27-07-2009, 20:31
|
|
|
no więc tak:
- gaz do dechy i raz odpali raz nie odpali - dusi się i szarpie - właśnie tak jak by go zalewało
- czy ten czujnik jest po prawej stronie silnika czy po lewej - ja mam chyba po lewej - cokolwiek przypominające ten czujnik to mam właśnie po prawej stronie - wkręcony w coś do czego podpięty jest przewód gumowy (fotka zapożyczona ale silnik identyczny - dwie cewki dwa przewody WN)
warto to mierzyć czy może od razu wymienić - to chyba nie jest jakiś duży koszt |
|
|
|
 |
cns80
Mitsumaniak Forumowa łajza

Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 7348 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: 28-07-2009, 08:14
|
|
|
bazkomp napisał/a: | czy ten czujnik jest po prawej stronie silnika czy po lewej - ja mam chyba po lewej - cokolwiek przypominające ten czujnik to mam właśnie po prawej stronie - wkręcony w coś do czego podpięty jest przewód gumowy (fotka zapożyczona ale silnik identyczny - dwie cewki dwa przewody WN) | To chyba nie ten. Bo z rysunku wynika że powinieneś go mieć po prawej gdzieś przy pompie wody. Szkoda że nie mam gdzieś pod ręką takiego silnika |
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
bazkomp [Usunięty]
|
Wysłany: 28-07-2009, 09:30
|
|
|
porobię fotki to może coś wspólnie ustalimy
[ Dodano: 28-07-2009, 13:00 ]
to mam na myśli:
przy okazji - czy te dwie cewki można zamienić miejscami?? mam "zapasową" ale tą lewą i nie wiem czy dla testu mogę ją zamienić z prawą?? |
|
|
|
 |
kisian
Mitsumaniak kisian 00537
Auto: MSS 1.6 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 16 Sty 2007 Posty: 546 Skąd: Wola Dębińska
|
Wysłany: 29-07-2009, 07:52
|
|
|
One są zasadniczo takie same tylko obrócone o 180 stopni |
|
|
|
 |
bazkomp [Usunięty]
|
Wysłany: 31-07-2009, 08:45
|
|
|
mała podpowiedź.
zauważyłem pewną prawidłowość:
odpalam bez gazu - samym kluczykiem:
jak silnik jest gorący i go zgaszę a następnie zaraz odpalę to nie ma problemów, po minucie odstania już ma lekkie problemy ale odpali ale po dwóch minutach od wyłaczenia to już zgaśnie i potem mogę chechłać z 10-15 sekund aż odpali ale też z lekkim kaszlem - wszystko bez wciskania pedału gazu.
paliwo ucieka, jakieś kondensatory się rozładowują??
i dlaczego rano na zimnym silniku nie ma problemów??
[ Dodano: 04-08-2009, 12:02 ]
po sobotniej wizycie w ASO stwierdzili że to wina instalacji gazowej.
Pojechałem więc do serwisu auto-gaz'u i po oględzinach instalacji okazało się, że przepuszcza jakiś zawór.
Przy zimnym silniku mieszanka ma być bogata i samochód daje sobie z nią rady ale na ciepłym jest już gorzej i go przydusza.
Na ostatnim przeglądzie gazownik powiedział że ten mój parownik - jak to nazwał to serce instalacji trzeba by i tak wymienić bo przebieg i czas eksploatacji na to wskazują ale sobie podarowałem - w końcu jeździł dobrze.
W przyszły poniedziałek samochód idzie na warsztat. Dam znać po zakończeniu wymiany jak to się wszystko spisuje.
Nie wiem czy to prawda ale kazali mi jeździć na benzynie - dla własnego bezpieczeństwa. |
|
|
|
 |
tomekndm [Usunięty]
|
Wysłany: 04-08-2009, 12:47
|
|
|
ale przecież odpalamy na benzynie... więc co do tego ma zawór gazowy? czekam na ciąg dalszy mój był u elektryka-gazownika wyczyścili przepustnice i coś co nią steruje, ale to pomogło tylko na podniesienie obrotów jałowego, bo te też nawalały... |
|
|
|
 |
bazkomp [Usunięty]
|
Wysłany: 04-08-2009, 13:12
|
|
|
odpalamy na benzynie ale zawór który powinien być zamknięty to przepuszcza gaz który się zbiera w wężu i komorze mieszalnika przed przepustnicą - podczas rozruchu zasysa powietrze z gazem i dostaje kolejna dawkę benzyny - mieszanka jest za bogata i dlatego go "zalewa"
tak mi to wytłumaczył - i na logikę to ma sens
odłączył mi całą instalacje, znaczy odpiął wąż którym doprowadzany jest gaz do komory mieszalnika przed przepustnice i testowaliśmy na samym paliwie i faktycznie te objawy ustąpiły.
Więc skłaniam się do tego że serwisant gazu jednak ma racje
Za nowy sprzęt chce 300zł z wymianą - nie wiem czy to dużo czy mało ale zaryzykuje w końcu będzie jakaś gwarancja na ta całą usługę - a tak jak pisałem ten parownik jest i tak do wymiany |
|
|
|
 |
tomekndm [Usunięty]
|
Wysłany: 04-08-2009, 16:42
|
|
|
faktycznie ma sens... i jeśli faktycznie dostaje tą za bogatą mieszankę, może to być dla silnika niezdrowe, jakieś nagary i inne świństwa... tylko, że mój serwis gazu niczego nie zauważył, mówili, że to nie wina gazu... ciekawe czy jak im się pokaże palcem to zauważą i zrobią dobrze...
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
bazkomp [Usunięty]
|
Wysłany: 04-08-2009, 20:52
|
|
|
nie wiem może to być co innego - u mnie wskazuja na zawór - zobaczymy po wymianie
[ Dodano: 11-08-2009, 08:22 ]
no i trzeba było tak od razu. Po wymianie regulatora wszystko wróciło do normy a może nawet i jest lepiej niż było. Odpala po sekundzie bez pedału gazu, samochodzik zbiera się lepiej na niskich obrotach, po uruchomieniu silnika przełącza się z paliwa na gaz po 2,3 tyś obrotów (wcześniej niby miał na 2,5 tyś ale było z tym różnie)...
po sprawdzeniu ile mi teraz będzie palił gazu napiszę czy jest jakaś zmiana.
tak więc winowajcą był prawdopodobnie zawór w regulatorze. |
|
|
|
 |
tomekndm [Usunięty]
|
Wysłany: 25-09-2009, 09:23
|
|
|
no i również u mnie problem rozwiązany. Przyczyną również był reduktor, najpierw puszczał zawór i zalewał silnik, a później zupełnie się rozsypał... na nowym odpala jak marzenie, misiek już dawno tak nie dopalał |
|
|
|
 |
bazkomp [Usunięty]
|
Wysłany: 25-09-2009, 09:28
|
|
|
dodam że u mnie spalanie spadło o 1 litr teraz to w 10 po mieście się zmieści - może to wina pogody ale ogólnie jestem zadowolony - jak na dzień dzisiejszy żadnych dolegliwości. |
|
|
|
 |
tomekndm [Usunięty]
|
Wysłany: 25-09-2009, 09:58
|
|
|
u mnie wczoraj wymiana była, więc o spalaniu jeszcze nic nie wiem ale jeśli spadnie to wcale się nie obrażę |
|
|
|
 |
|