Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[jaceksu25]

[krzychu]

[jaceksu25]

krzychu, możesz mi to wyjaśnić na PW, bo dalej nie wiem o co chodzi przecież on ma jeszcze 2.0 benzyniak - jak to się ma do nowego??

Mając 6 letnie auto z przelotem ponad 100kkm także bym kombinował co taniego i dobrego wlać do niego

Nawet się zrymowało

krzychu, możesz mi to wyjaśnić na PW, bo dalej nie wiem o co chodzi przecież on ma jeszcze 2.0 benzyniak - jak to się ma do nowego??

Mając 6 letnie auto z przelotem ponad 100kkm także bym kombinował co taniego i dobrego wlać do niego

Nawet się zrymowało

[tomeksek]

Pytam dlatego ze kupilem auto sprowadzone i nie wiem jaki olej byl lany wczesniej.

Gdy to powiedzeialm mechanikom to stwierdzili ze najbezpieczniej w tej sytuacji zalac polsyntetyk to jesli wczesniej byl polsyntetyk (a niemcy podobno po 100tys leja polsyntetyk) to bedzie jakis problem.

No to powiedzielem jak sie znacie to lejcie polsyntetyk. Ale jak teraz troche poczytalem na forum to nie wiem czy dobrze zrobilem i dlatego sie pytam czy to mi wplynie na zywotnosc silnika jakos znaczaco.

Kwestia czy przy nastepnej wymianie przesc na syntetyk czy zostac juz przy tym polsyntetyku.

Oleju nie bierze ani grama.

[krzychu]

Ja bym wlał tego syntetyka Valvoline Maxlife 5W40. Nasz kochany admin Hubery chyba nawet do Malucha lał syntetyka (nawet jak miał wcześniej mineralna) i nie mu nie było. A jak nie chcesz ryzykować (chodź z tym ryzykiem to i tak przesada po prostu może zacząć trochę go ubywać) to na pół syntetyku 10W40 też spokojnie pojeździsz i nic silnikowi się nie stanie. Jest też trochę tańszy jeśli ktoś na to patrzy.

[Stacho51]

Mam wlany ELF 10W40 i chodzi dobrze, pije 0,5l/10kkm - myślę że to normalne - OT I/2,0l/2004/191kkm.

[Bzyk_R1]

Stacho51, jakie Ty masz to auto w końcu bo nie wiem?

[Stacho51]

Outlander I, silnik 2,0 l, rok produkcji 2004, przebieg 191000 km

[desti]

[Bzyk_R1]

Ja Wam tylko powiem że za cholerę nie wierzę w te wasze raporty zużycia oleju. Bez odbioru.

[Martini86]

W moim przy przebiegu 162 000 ubyło 0,4 po 1,5kkm. Natomiast zauważyłem delikatne pocenie się pod pokrywą zaworów na narożnikach od strony turbo oraz od strony odmy. Dodatkowo od strony turbo widać małe wybrzuszenie uszczelki. Jeszcze podczas ostatniej wymiany w Szwajcarii był zalewany Castrolem 10w40, ja wlałem taki sam. Natomiast poczytałem w wątku olejowym na ten temat i już wiem, że następny jaki wleję z pewnością nie będzie wspomnianym Castrolem. Przymierzam się do wymiany tej uszczelki pokrywy zaworów i pytanie czy kupić ją w ASO czy wystarczy np. AJUSA, BluePrint, Elring?
Po odkręceniu korka wlewu oleju nie zauważyłem najmniejszego nagaru, natomiast odbiegając trochę od tematu czy ktoś z Was bawił się w wodorowanie silnika?

[Bizi78]

[Bzyk_R1]

Martini86, a tak z ciekawości zapytam. Czy próbowałeś dokręcić pokrywę? W O1T zwyczaje luzują się śrubki i co jakiś czas trzeba dociągnąć.

[Martini86]