ESP za i przeciw |
Autor |
Wiadomość |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14-09-2009, 21:56
|
|
|
jaca71 napisał/a: | jesli poradziło sobie ESP to i samochód bez ESP tez powinien dać radę |
mozna tez zakrecac spokojnie bez wpsomagania i hamowac pulsacyjnie noga bez ABS... auto da rade...
tylko czy tym sposobem udowadnimy ze dany system jest niepotrzebny...
da sie bez tego zyc, ale moze byc przydatne i tyle... takie jest moje zdanie... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
mkrawcz1
Mitsumaniak 01975/KMM

Auto: CY3A/CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Sie 2009 Posty: 257 Skąd: Wa-wa Wilanów
|
Wysłany: 20-09-2009, 11:09
|
|
|
jaca71 napisał/a: | Znaczy jesli poradziło sobie ESP to i samochód bez ESP tez powinien dać radę. |
To powiedz mi taką rzecz: jak w samochodzie bez ESP przyhamujesz JEDNO wybrane koło? |
|
|
|
 |
jaca71
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 4696 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 20-09-2009, 11:18
|
|
|
mkrawcz1 napisał/a: | jaca71 napisał/a: | Znaczy jesli poradziło sobie ESP to i samochód bez ESP tez powinien dać radę. |
To powiedz mi taką rzecz: jak w samochodzie bez ESP przyhamujesz JEDNO wybrane koło? |
Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi.
Chodzi o prosta rzecz. jeden z forumowiczów napisał że w zimie dzięki ESP dojechał do pracy jadąc droga pokryta lodem. Ja śmiem twierdzić że jeśli z ESP dojechał to i bez tego systemu by dojechał.
A to o czym ty piszesz to jest zasada działania ESP. Tylko dzięki przepisom wymuszającym mechaniczna konstrukcję układu kierowniczego i zakaz stosowania układów samodzielnie kręcącymi kierownicą ESP działa poprzez przyhamowywanie poszczególnych kół. Jakby nie było, poza takim sposobem są jeszcze inne techniki wychodzenia z poślizgów. Może nawet skuteczniejsze? |
|
|
|
 |
mkrawcz1
Mitsumaniak 01975/KMM

Auto: CY3A/CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Sie 2009 Posty: 257 Skąd: Wa-wa Wilanów
|
Wysłany: 20-09-2009, 12:12
|
|
|
Ale ESP nie został zaprojektowany po to, żeby dało się jeździć, lecz po to, żeby ratował d.... w sytuacjach, do których kierowca teoretycznie nie powinien doprowadzić. Uważam, że wówczas samo kręcenie kierownicą niekoniecznie by pomogło... |
|
|
|
 |
czapman
Forumowicz

Auto: Lancer Sportback
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Maj 2009 Posty: 39 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 20-09-2009, 12:20
|
|
|
A propos tych trybów działania ESP... Albo jest załączony albo wyłączony, ale gdy poślizgi powtarzają się często to ESP w Lancerze po prostu dezaktywuję się (nie wiem jaka musi być ich minimalna częstotliwość bo tego nie zmierzyłem). I wtedy jedziemy jak chcemy. Oczywiście gdy styl jazdy uspokaja się to ESP załącza się ponownie. Przekonałem się o tym na własnej skórze. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 20-09-2009, 14:37
|
|
|
czapman napisał/a: | ale gdy poślizgi powtarzają się często to ESP w Lancerze po prostu dezaktywuję się |
Możliwe że pompa ABS (z której korzysta ESP) się przegrzewa i elektronika chroni ją przed uszkodzeniem. |
|
|
|
 |
marcin.plonsk
Nowy Forumowicz
Auto: ASX 1.8 DID Intense 2013
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Wrz 2009 Posty: 26 Skąd: Płońsk
|
Wysłany: 20-09-2009, 15:15
|
|
|
moim zdaniem skoro ktoś wymyślij takie cos jak ESP to ma to nam w jakiś sposób pomagac a nie przeszkadzac wiec moim zdaniem przeciw nie ma chodz moze jeszcze za malo jezdze |
|
|
|
 |
piomic
Forumowicz

Auto: Lancer 1,8 Intense 2008
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Sie 2008 Posty: 737 Skąd: wiesz, że ja to ja?
|
Wysłany: 20-09-2009, 15:48
|
|
|
czapman napisał/a: | ESP w Lancerze po prostu dezaktywuję się | Nie tylko w Lancerze. Komputer traktuje to jako awarię systemu — skoro jest aż tak ślisko niemożliwe, żeby ktoś był taki głupi i nie zaczekał na piaskarkę |
|
|
|
 |
baszek
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 48 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: 20-09-2009, 22:11
|
|
|
Mnie facet w salonie powiedział, że nawet jeśli wyłączymy ESP i na komputerze mamy off, to nie znaczy, że ESP jest całkowicie wyłączone. Według tego Pana, z którym rozmawiałem ESP w pozycji OFF jest tylko bardziej osłabione = system nie interweniuję tak często i pozwala na więcej, co nie znaczy, że jest wyłączony całkowicie. Ale ile jest w tym prawdy to nie wiem , może ktoś się orientuję w tej sprawie ?
P.S. Jeśli chce sobie poszaleć gdzieś na krętych dróżkach to lepiej wyłączać ESP czy zostawić w spokoju? Pytam bo nigdy nie miałem auta z ESP, a wiem że znajomi jak się ścigali to zawsze wyłączali. |
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 20-09-2009, 22:27
|
|
|
baszek napisał/a: | a wiem że znajomi jak się ścigali to zawsze wyłączali. |
Mam nadzieje ze nie na publicznych drogach
a wylaczali zeby nie stracic na starcie przez odjecie przez system mocy |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
baszek
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback
Dołączył: 24 Cze 2009 Posty: 48 Skąd: Z Internetu
|
Wysłany: 20-09-2009, 23:17
|
|
|
gzesiolek napisał/a: | baszek napisał/a: | a wiem że znajomi jak się ścigali to zawsze wyłączali. |
Mam nadzieje ze nie na publicznych drogach
a wylaczali zeby nie stracic na starcie przez odjecie przez system mocy |
Oczywiście tylko na licencjonowanych torach
A na zakrętach czy oby się nie traci sporo czasu? |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 20-09-2009, 23:23
|
|
|
baszek napisał/a: |
A na zakrętach czy oby się nie traci sporo czasu? |
To zależy czy jedzie na granicy przyczepności (czyli najskuteczniej) to nie powinno reagować więc nie będzie tracić. Jeśli jeździ ostrzej (tracąc przyczepność przez co traci się na czasie) wtedy ESP zareaguje dodatkowo na pewno wytracając trochę prędkości. Ale na torze masz miejsce, jesteś nastawiony na to że możesz utracić przyczepność ale to i tak przeważnie przyczepności jest sporo więc ESP można wyłączyć. Na drodze jest inaczej nieutwardzone niebezpieczne pobocza, konieczność wykonania nieplanowanego manewru, przeszkody typu olej na drodze itd tam ESP tylko pomoże.
Ale to też zależy w niektórych samochodach wyłączenie ESP spowoduje pogorszenie osiągów (dotyczy to głównie przednio napędówek z mocą która prowadzi to problemów z trakcją tam ESP dohamowuje wewnętrzne koło aby polepszyć trakcję na zakręcie).
Co do dezaktywacji ESP możliwe że nie wyłącza się całkiem. Wystarczy w zimie zrobić wajchę jak obróci o 180 stopni i nie będzie żadnej reakcji to znaczy że całkiem nie działa |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 21-09-2009, 00:17
|
|
|
W zimie nie działa po wyłączeniu. Osobisie wyłączam gdy nie moge wyjechać z zaspy lub na drodze leży 30 cm zmieszanego sniegu bo tak ESP zatrzymuje koła że nie idzie ruszyć. Z kreceniem bączków tez nie ma przeciwskazań.
Kiedyś przy prędkości 40km/h wchodziłem w zakręt, ok 110st., na ubitym sniegu i ESP nie pomógł musiałem ratować sie ręcznym i gazem by nie wpaść na krawążnik z zaspą a potem na samochód stojący po przeciwnej stronie drogi. |
_________________ Suzuki Ignis 1,2 (2019) |
|
|
|
 |
el_diablo
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 240 Skąd: Puławy
|
Wysłany: 21-09-2009, 08:12
|
|
|
Szczerze mówiąc, do tej pory ESP włączał m się jedynie przy ruszaniu na ośnieżonej/oblodzonej nawierzchni - w tej roli jest zupełnie nie przeszkadzający, a nawet ułatwiający życie. Fakt, że ostatnio jeżdżę raczej spokojnie więc nie dawałem mu wielu okazji do interwencji. Zresztą na szczęście lancerowy ESP nie jest nadmiernie czuły - kilka razy interweniowałem przed nim |
_________________ Lancer Sportback 1.8 Invite CVT - od ponad 10 lat |
|
|
|
 |
Bastek77 [Usunięty]
|
Wysłany: 22-09-2009, 20:29
|
|
|
Osobiście uważam,że do normalnej cywilnej jazdy esp i tc to rewelacja,szczególnie zimą, na śliskiej nierównej nawierzchni. Można spokojnie podjechać na oblodzony pagórek i dużo sprawniej ruszyć spod świateł jak jest śnieg czy lód. ESP spełnia swoją rolę w 100%, jest to moje pierwsze auto z tym systemem i na pewno nie ostatnie:) |
|
|
|
 |
|