Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

miki4x4 · Wysłany: 26-02-2009, 12:02

dokładnie jak piszesz. Nie polecam 195 na felgę 7,5J. Idealna byłaby 215 ale niestety bez przeróbek to nie wejdzie

ictus · Wysłany: 26-02-2009, 12:09

ale jakie przerobki??? moze z tylu tylko ranty trzeba by sklepac i 215 spokojnie wejda

JayChyl · Wysłany: 11-12-2009, 20:17

A moje doświadczenia są takie.

Na początku w 1.3 miałem 4x Vredestein Quartac 2 i opony sprawowaly się średnio na suchym, srednio na mokrym i zle na sniegu, blocie posniegowym, lodzie - ale to opona uniwersalna - czyli do niczego.

Potem kupiłem Gislaved Eurofrost 3 - rewelacyjne oponki - snieg,bloto posniegowe czy lod. I bardzo dobrze na mokrym czy suchym asfalcie, od kwietnia 2009 miesiąc na nich jezdzilem i prawie jak na letnich

.

Potem kupiłem 2x Falken Sincera + miałem już po kupnie 1.6 2x Dębica Passio 2(

) - letnie 175/70/13. Dębica fatalne na deszczu, srednie na suchym. Falkeny przebijają tafle wody, mokry asfalt, suchy asfalt czy rozgrzany do czerności asfalt, nie piszczą. Czasem tylko moze byc problem przy ruszaniu na bardzo mokrym - traci przyczepność, ale tylko wtedy ta wada jest odczuwalna, a to najprawdopodobniej dla tego, że oponka ma szerokośc 175mm. Super Japonki polecam kazdemu.

Dębice mam z tyłu i niestety niezaleznie gdzie hamujęczy wchodzę w zakręty - czuć jak tył traci przyczepność - a aquaplanning z tylnych dębicach masakra - ciezko sie jexdzi.

Dla tego jak fundusze pozwolą - zaopatrze sie na kolejne lato w 2x Falken Sincera na tył i bede miał pełen komplet quality opon. Japan Made oczywiscie !

macieekg · Wysłany: 11-12-2009, 22:38

adamovicius · Wysłany: 11-12-2009, 22:48

Mało tego bo w 1.3 na mokrym też kazda opona tej szerokości buksuje i to z gazem wcisniętym do połowy

JayChyl · Wysłany: 12-12-2009, 09:58

Na takich oponach w deszczową pogodę trzeba spokojnie ruszac nawet max do 2 tys obrotów a dopiero gdy złapie trakcje średnio szybko wciskać gaz do oporu - potem idzie jak rakieta i nie traci się zbyt wiele - wychodzi podobnie jak byś ruszył lepiej a potem miał wolniejszy pocisk bo opony wieksze. Z tym że 175 na suchym są niezastąpione co do osiągów

. Najwazniejsze to wyczucie - w końcu jakby 175/70/13 były niestosowne do Colta CA0 1.3 czy 1.6 to czemu Japońce je zakładali? Ano dla tego że jest w tym jakiś grubszy sens - a oni wiedzą lepiej

pyjte · Wysłany: 14-12-2009, 00:02

Matejo · Wysłany: 14-12-2009, 11:21

zgadzam sie mam w GTI 14" 175 i na trójce potrafi boksować hehe

czarnuch23 · Wysłany: 14-12-2009, 11:40

Zalozylem do swojego GTi teraz zimowki Yokohamy W 195/50/15 i juz na 2 ciezko jest zerwac przyczepnosc. Dobra opona radzi sobie z warunkami. Na wilgotnym asfalcie nie powinno byc tak ze na 3 rwiesz na wprost przyczepnosc i kola sie slizgaja. Co innego na lodzie. (155/80/13 przy 120 koniach na 3 nie rwalo przyczepnosci na wprost)
Aquaplaning jest to wytwarzanie sie miedzy opona a asfaltem poduszki z wody- podatne na to sa WSZYTKIE szerokie opony ale raczej letnie im mniej rowkow ty bardziej. Zimowa opona ma duzo szersze rowki i wiele lameli ktore dobrze odprowadzaja wode.
Debica sie poprostu slizga

wiem bo w punto mam 4 debice i latam bokami w zakretach jak zly. To nie opona zimowa- wiecej przyczepnosci mialem w colcie na letnich oponach niz w punto na zimowkach.
Zasada jest prosta : rozmiar adekwatny do zastosowania auta i mocy + jakosc opon. Dobre opony niestety kosztuja majatek. (moje kosztowaly 1200zl na promocji (-25%)).
do miasta mozna spokojnie zakladac taki sam rozmiar jak na lato. W teren gdzie bedzie duzo kopnego sniegu wskazane sa wezsze opony bo lepiej radza sobie z puchem.

rosomak1983 · Wysłany: 14-12-2009, 12:07

czarnuch23 · Wysłany: 14-12-2009, 12:18

Rowki miedzy klockami na zimowce sa duzo wieksze (dlatego tez sa glosniejsze) i maja wieksza "przepustowosc" dodatkowo np moja letnia oponka nie ma lameli na klockach

bo to zmniejszalo by jej stabilnosc Im bardziej wyczynowa opona tym blizej jej do slicka i tym mniej ma rowkow wszelkiej masci = rewelacja na suchym tragedia na wodzie . Toyo na wodzie puki jedzie sie rozsadnie daja rade- ale danie gazu jakstoi woda na asfalcie konczy sie poslizgiem bo opona niewyrabia odprowadzac wody z pod siebie.
A debica jak juz pisalem tragedia w wielu odslonach - Yokohamy 155/80 w duzo mocniejszym aucie radzily sobie o niebo lepiej i na sniegu i na suchym.

adamovicius · Wysłany: 14-12-2009, 12:22

Ja też uważam ze zimówka słabiej odprowadza wode.Kazda zimówka ma duzo małych drobnych rówków,ale nie ma tego co maja letnie,czyli np jak Yokohama A.drive trzy poteżne rowy po srodku opony.

czarnuch23 · Wysłany: 14-12-2009, 12:26

http://image.ceneo.pl/dat...812/product.jpg

Moja zimowka toroche tych rowkow ma.

Nawet debica ma te rowki

http://photos02.allegroim...93/90/837939023

rosomak1983 · Wysłany: 14-12-2009, 13:57

czarnuch23, czytąłem na forum i pisał to nawet Akbi ktory sporo w zyciu kilometrów nabil ze żadna zimówka nie odprowadzi lepiej wody niz opona letnia. Oczywiscie moga byc wyjatki jesli wezmiemy najlepsza zimowke i najgorsza z mozliwych letnia. Jednak w tej samej klasie mówienie ze zimówka lepiej odprowadza to jakies nieporozumienie...
Letnie sa stworzone do tego zeby odprowadzać wode, zimowe bardziej zeby jezdzic po sniegu i w nizszych temperaturach. Bije zakład ze zimówki gorzej odprowadzaja wode i sa mniej odporne na aquaplaning. (porównujac w tej samej klasie opon!!! )

Co do Debicy Frigo niewiem nie jedziłem ale zbiera SAME pochwaly za zachowanie na sniegu w testach.

mkm · Wysłany: 14-12-2009, 14:35

rosomak1983, oprocz powolania sie na akbi-ego dobrze, by bylo jakbys podal zrodlo skad zaczerpnales te wiadomosci.
Ja na szybko po "wygooglowaniu" potwierdzenie Twojej teorii znalazlem tylko w pierwszym wylistowanym artykule na temat jazda w lecie na oponach zimowych.
W pozostalych juz jest jak byk, ze zimowka ze wzgledu na warunki w ktorych bedzie pracowac ma tak zaprojektowany bieznik aby jak najsprawniej odprowadzac wode, a co za tym idzie jest w tym skuteczniejsza od opony letniej.

adamovicius, te rowki to nic innego jak lamele i one sa odpowiedzialne za „wgryzanie” sie opony w snieg a nie odprowadzania wody..
Do odprowadzania wody sluzy glowna rzezba bieznika.