Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

chudy-88 · Wysłany: 04-01-2010, 16:43

Dziś zostały wymienione kondensatory. Ale niestety to samo sie dzieje

po przekręceniu kluczyka zapala sie check engine i nie gaśnie

Czy to aby na pewno komputer?? po podłączeniu diody ona świeci cały czas

już sam nie wiem co mam robić..

Maretzky85 · Wysłany: 04-01-2010, 18:52

Komputer w takim razie do wymiany.
Chyba, że nikt ścieżek nie sprawdzał i gdzieś jest wyjarana ścieżka...

chudy-88 · Wysłany: 07-01-2010, 16:07

Mam jeszcze jedno pytanko jak mam galanta 2.0 88r. To bedzie pasował ECU z galanta 2.0 92r.??

siudii · Wysłany: 07-01-2010, 16:38

Kiedyś porównywałem ECU z Gala 89r. z moim 92r. i mój nie chciał na nim pracować, a po rozkręceniu było widać różnicę w budowie. Do tego 88r. to jeszcze gaźnik, a 92r. to już full wtrysk.
Jeżeli ECU mają różne numery to nic z nimi nie wiadomo, jedyny sposób żeby się upewnić to tylko podmienić i obserwować co się będzie działo.

chudy-88 · Wysłany: 07-01-2010, 16:42

tylko ze moj galant z 88r. jest na pelnym wtrysku.

Maretzky85 · Wysłany: 07-01-2010, 19:46

Nie będą pasować.

chudy-88 · Wysłany: 08-01-2010, 09:29

Zapomniałem dodać ze to jest składak 95r. więc może jednak bedzie pasował?? Brak mi już sił do szukania

I jeszcze jedno pytanko co to znaczy ze moje auto to jest skladak?? bo rok produkcji to 88r. i w dowodzie jest napisane skladak 95r.

Serek · Wysłany: 08-01-2010, 10:13

Składak, to znaczy że przywieziono go do Polski w całości tylko na granicy zamiast jednego dokumentu były kwity na różne części: skrzynia, nadwozie, silnik, ... a samochód niby złożony z części dlatego składak. Ówczesne warunki podatkowo-celne zmuszały nas do takich "numerów".
Komputera szukaj po numerze, który na nim się znajduje. Nowsze roczniki posiadały pewne zmiany dlatego nie zawsze ECU z tego samego modelu działa prawidłowo. A może to nie ECU...może padło coś innego i żadne ECU nie ruszy auta...

chudy-88 · Wysłany: 08-01-2010, 10:23

Też myślałem że to nie ECU. Tylko co mogło sie innego popsuć?? Bo nie mam pojęcia. Zastanawiałem sie nad czyszczeniem przepustnicy bo jest bardzo brudna ale wątpie żeby to coś dało.Też myślałem nad stacyjką że tam coś jest nie tak.

Serek · Wysłany: 08-01-2010, 16:19

Mase rzeczy. Bez chociażby miernika nie masz co szukać. Do tego manual z internetu (po angielsku). Awaryjnie na gazie nie zapala?

chudy-88 · Wysłany: 08-01-2010, 20:03

Jak odpalam gala i trzymam go na rozruszniku dodaje gazu to wchodzi na obroty, ale cały czas muszę kręcić rozrusznikiem jak puszcze kluczyk to od razu gaśnie.

Maretzky85 · Wysłany: 08-01-2010, 23:53

Miałem jakiś czas temu podobny problem. Wymieniłem wtedy stacyjkę. Po powtórce okazało się, że gdzieś masa nie łączyła...

chudy-88 · Wysłany: 09-01-2010, 12:40

A jest jakaś możliwość sprawdzenia czy to jest faktycznie wina stacyjki??

qattro18 · Wysłany: 09-01-2010, 17:36

Najprosciej zobacz czy na włączonym zapłonie masz napiecie na cewce wysokiego nap
bo wygląda to ze stacyjka daje napięcie tylko razem z rozrusznikiem a jak puscisz kluczyk to gaśnie czyli brak zapłonu

chudy-88 · Wysłany: 09-01-2010, 22:00

A jak to najlepiej sprawdzić??Szczerze mówiąc to jestem trochę zielony z mechaniki.