Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

robertdg · Wysłany: 09-01-2010, 18:52

idas, musisz wkrecic calkowicie tłoczek, zalozyc zacisk, dzwigienke przechylic do maksymalnego polozenia, zalozyc linke, puscic dzwigienke, noznie podpedalowac hamulec i nie powinno blokowac kola, regulacja linki recznego odpowiada za polozenie dzwigni recznego, to jest najwazniejsza kwestia, aby przy opuszczonym lewarku dzwigienki na zaciskach spoczywaly na ograniczniku, a przy podnoszeniu lewarka stopniowo sie wychylaly do okreslonego polozenia, aby zablokowac hamulec, w docisku nie ma zadnej regulacji recznego, role regulatora przejmuje hydrauliczny docisk i uklad hamulca postojowego na mimośrodzie, zwróc uwage na to ze taki hamulec reguluje sie dopiero wtedy gdy linki zaczynaja sie rozciagac, bo dzwigienki nie pracuja w odpowiednim zakresie.

idas · Wysłany: 09-01-2010, 19:02

Właśnie problem w tym, że ta dźwigienka coś niezbyt ruchliwa jest... wiem, że przed ściągnięciem zacisku ruszała się swobodnie, natomiast po montażu całości miała bardzo ograniczony zakres pracy i już z samym naciągnięciem linki na nią były nie lada problemy... Wolałbym aby nie było tak że zacisk do wymiany bo strasznie ciężko dostać tylne do lancera:/ Chyba, że z GTI... Wersje ABS dość mało popularne są:/
P.S. Podczas wkręcania tłoczek bardzo ciężko się wkręcał...Z wykręceniem nie było większych problemów.

robertdg · Wysłany: 09-01-2010, 19:28

idas, A w jakim stanie jest tłoczek zacisku :?:

może juz uszcelniacze nadaja sie na smietnik, jak masz mozliwosc i checi to warto te zaciski zregenerowac poki jeszcze dzialaja, koszt niewielki, bo zestaw uszczelnien kosztuje okolo 40zl, no chyba ze trzeba bedzie tloczek wymienic bo bedzie mial wzery. Czym wkrecales ten tloczek :?:

Przy wkrecaniu tloczka powinno sie go docisnąć.

idas · Wysłany: 09-01-2010, 20:46

Tłoczek wżerów nie miał, nie wymieniłem gumek bo nie miałem wtedy czasu na latanie po sklepach, poza tym była niedziela i potrzebowałem samochód na już. Gumki wyglądały w porządku. Zamierzam pozakładać reparaturki na wszystkie zaciski na wiosnę, bo teraz w zimie to tragedia dłubać przy aucie bez ogrzewanego garażu...Tłoczek pracuje prawidłowo na hydraulice, jest tylko nie tak coś z tą linką. Wkręcałem tłoczek łapiąc za tą część powyżej uszczelki żabą do rur, wkęcał się aż nie było już jak złapać bo osłona przeciwpyłkowa przeszkadzała.

czarnuch23 · Wysłany: 09-01-2010, 21:05

linke sie ciezko zaklada na zacisk. Ja z harpaganem najpierw ja wypinalem z mocowania pozniej zakladalemna dzwigienke i spowrotem w mocowanie.
a jak wypniesz linke z obu stron i poruszasz recznym czuesz opor? moze linka w pancerzu ci sie wykrzaczyla tak jak pisal czerwien....

idas · Wysłany: 09-01-2010, 21:14

Wiem, że ciężko:) Ale da radę nawet przy użyciu kombinerek, też wypinałem z mocowania. Wcześniej ręczny działał prawidłowo, nic się nie blokowało...Ściągałem zacisk bo się zapiekał i dwa razy mi ostro koło przyhamował tak, że można było jajka smażyć na alufeldze. Po oczyszczeniu tłoczka i delikatnie cylinderka wszystko chodzi ok, a ta dźwignia na zacisku od ręcznego na której jest sprężynka pracuje tylko w 1/ 4 swojego zakresu i po naciągnięciu linki od razu blokuje zacisk, ale to już chyba pisałem:) Na pewno jednak wszystko w porządku na trasie linek bo po ich ściągnięciu dźwignia w kabinie bardzo lekko chodzi.

robertdg · Wysłany: 09-01-2010, 21:21

idas · Wysłany: 09-01-2010, 23:29

Cytat:

zrób sobie klucz z rurki do wkrecania, bo taki zabieg doprowadzi wkońcu do uszkodzenia oslony przeciwpyłowej

W formie rurki z dwoma wypustkami na ściankach ja rozumiem:) Dobry pomysł, wtedy jednak nie miałem czasu na takie kombinowanie:) A zestaw do wkręcania tłoczków na allegro za 90 zł. stoi, chyba nie warto kupować na jeden raz.

robertdg · Wysłany: 09-01-2010, 23:37

idas, wystarczy dobrac kawałek rurki odpowiedniej średnicy i śzlifierką wyciąć tak aby wystawały z niej dwa potrzebne cyce, obejdzie się bez uzywania spawarki ;-)