 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CA4A 1.6] podczas jazdy zgasl i niechcial zapalic ? |
Autor |
Wiadomość |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 28-12-2009, 20:29
|
|
|
p0gr0m, pobierz manuala z dzialu download, w pliku 16.pdf od strony 29 masz opisane co i jak sprawdzic. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
p0gr0m
Forumowicz
Auto: colt CA0 4G92 93r. LPG
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 248 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 28-12-2009, 22:25
|
|
|
a ktory to manual bo jest kilka do colta :]
ten co ma 41 mb ?
ok juz mam ale to dla mnie za madre |
_________________ MITSUBISHI COLT 1.6 16V 4G92 + LPG |
Ostatnio zmieniony przez p0gr0m 28-12-2009, 22:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
londolut
jradmin Colt

Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 8958 Skąd: skątowni
|
Wysłany: 28-12-2009, 22:32
|
|
|
p0gr0m, kilka Coltów jest ale nad każdym linkiem jest obrazek wozidła. Ciebie tyczy się manual CAx. |
_________________ Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie
 |
|
|
|
 |
p0gr0m
Forumowicz
Auto: colt CA0 4G92 93r. LPG
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 248 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 28-01-2010, 13:43 [CA4A 1.6] nie odpala
|
|
|
nawiazujac do tego tematu http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=44708
ostatnio pisalem o problemie z odpaleniem itp. no i dzisiaj po 3 tygodniach jak bylo ok , colt nie chce odpalic, rozrusznik kreci, sprawdzilem swiece i wygladaja ok iskra tez jest, paliwo jest , gaz jest, ktos ma jakies sugestie co sprawdzic bo chce kupic swiece i przewody , ale i to i to ma przejechane okolo 15000-20000 km i wszystko wyglada ok, jakies 2 lata temu zmienialem filtr paliwa ,kondensatory w ecu, kopulke ,i palec rozdzielacza czy to moze juz za dlugo i trzeba wymienic ? ?qrna wku.... jestem 2 dni temu ladowalem akumulator i dzisiaj przez to krecenie znowu padl :/
[ Dodano: 29-01-2010, 21:52 ]
szlag by trafil ten samochod. we wtorek o 5 rano przyjechalem do domu od dziewczyny zrobilem jakies 20 km, w ten sam dzien samochod juz nie byl uzytkowany. w srode okolo 11 w dzien wsiadam do auta , a ono nie chce odpalic, zrobilem 3 proby w dwu godzinnym przedziale czasowym po pare minut prob odpalenia i auto nie odpalilo , a ja prawie rozladowalem aku bo juz nawet krecic nie chcialo. dzisiaj w czwartek o 8 rano mowie sobie sprubuje. wsiadam do auta , przekrecam stacyjke i odpala na dotkniecie, doslownie rowno z przekreceniem kluczyka z tym ze z 10 minut dlawienie po dodaniu gazu i spadek obrotow po dodaniu gazu, duzo dymu z tlumika . nie mam juz opcji , kupilem dzisiaj kable wn i swiece, jeszcze nie wymienialem ale to na 100 procent nie bedzie to |
_________________ MITSUBISHI COLT 1.6 16V 4G92 + LPG |
Ostatnio zmieniony przez harpagan 28-01-2010, 17:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
tdudas
Nowy Forumowicz
Auto: colt
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 21 Lip 2009 Posty: 2 Skąd: poznan
|
Wysłany: 09-03-2010, 21:37
|
|
|
witam serdecznie mam problem z odpaleniem. Mianowicie pompa jest sprawna, ale niestety nie podaje paliwa (brak zasilania). Myśle że będzie to problem z czujnikiem pompy paliwa tylko nie wiem gdzie ona sie znajduje? |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21954 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 09-03-2010, 22:10
|
|
|
tdudas jaki silnik w tym Colcie masz i jaki rocznik auta? |
|
|
|
 |
tdudas
Nowy Forumowicz
Auto: colt
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 21 Lip 2009 Posty: 2 Skąd: poznan
|
Wysłany: 09-03-2010, 22:13
|
|
|
COLT IV 1.6 16V rok produkcji 1997, mam pytanie gdzie znajduje się tez czujnik oraz przekaźnik pompy paliwa |
|
|
|
 |
londolut
jradmin Colt

Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 8958 Skąd: skątowni
|
Wysłany: 09-03-2010, 22:47
|
|
|
p0gr0m, czemu ty jesteś taki uparty? Zakładasz nowy temat zamiast kontynuować ten do którego nawiązujesz. Stary ty jesteś chyba nie reformowalny.
Ostatni raz robię edit...
tdudas, nie dubluj postów. Poczekaj cierpliwie aż ktoś odpowie. To nie jest 24h infolinia, tutaj ludzie mają swoje prywatne życie |
_________________ Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie
 |
|
|
|
 |
p0gr0m
Forumowicz
Auto: colt CA0 4G92 93r. LPG
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 248 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 10-11-2010, 15:19 no i wakacje przejezdzilem raczej
|
|
|
bezproblemowo ale zaczely sie znowu schody . w wakacje padal i deszcz i bylo mokro colcik jednak odpalal i jezdzil teraz po paru dniach jak pada i jest mokro odpalal i chodzil , az 3 dni temu po nocy nie odpalil i tak juz stoi 3 dni ... szlag by to trafil najgorsze to jest to ze niewiem w zasadzie dalej czego to moze byc wina, jeszcze zebym moze mial swoj garaz to bym powymienial kilka rzeczy a tak to nie mam jak. eh przewody jak wspominalem i swiece wymienione , iskra jest, rozrusznik kreci,aku naladowalem, jednak nie odpala ani na gazie ani na benzynie. samochodem jeszcze 3 dni temu jak jezdzil nie wiechalem w zadna kaluze, poprostu po nocy nie odpala, wiec stojac na postoju gdzies w nim musi zbierac sie wilgoc , tylko gdzie :/ |
_________________ MITSUBISHI COLT 1.6 16V 4G92 + LPG |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 11-11-2010, 01:14 Re: no i wakacje przejezdzilem raczej
|
|
|
p0gr0m napisał/a: | bezproblemowo ale zaczely sie znowu schody . w wakacje padal i deszcz i bylo mokro colcik jednak odpalal i jezdzil teraz po paru dniach jak pada i jest mokro odpalal i chodzil , az 3 dni temu po nocy nie odpalil i tak juz stoi 3 dni ... szlag by to trafil najgorsze to jest to ze niewiem w zasadzie dalej czego to moze byc wina, jeszcze zebym moze mial swoj garaz to bym powymienial kilka rzeczy a tak to nie mam jak. eh przewody jak wspominalem i swiece wymienione , iskra jest, rozrusznik kreci,aku naladowalem, jednak nie odpala ani na gazie ani na benzynie. samochodem jeszcze 3 dni temu jak jezdzil nie wiechalem w zadna kaluze, poprostu po nocy nie odpala, wiec stojac na postoju gdzies w nim musi zbierac sie wilgoc , tylko gdzie :/ |
Miałem kiedyś identyczne problemy (z tym, że w moim CA4A nie ma gazu). Raz zapalał , innym razem nie mogłem odpalić auta, mimo iż rozrusznik kręcił. Tydzień mogłem jeździć bez problemu, by za chwilę "zdechł' mi na światłach lub, co gorsza, podczas wyprzedzania - i również problemy nasilały się podczas deszczowej pogody. Wymieniłem wszystko co tylko było można. świece, akumulator, przewody itd., itd. ...a przyczyną był padnięty aparat zapłonowy |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
p0gr0m
Forumowicz
Auto: colt CA0 4G92 93r. LPG
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 248 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 11-11-2010, 15:11 eh jutro mam przeglad a auto stoi od niedzieli i nie pali :D
|
|
|
szlagby to.. |
_________________ MITSUBISHI COLT 1.6 16V 4G92 + LPG |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 11-11-2010, 15:22
|
|
|
p0gr0m napisał/a: | szlagby to.. |
Zanim zaczniesz się denerwować - zobacz ile ja nerwów przeżyłem...
http://forum.mitsumaniaki...der=asc&start=0 |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
p0gr0m
Forumowicz
Auto: colt CA0 4G92 93r. LPG
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 248 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 12-11-2010, 18:20 ...
|
|
|
heh nierozumiem tego auta, od niedzieli w olsztynie pada caly czas deszcz praktycznie w dzien i w nocy, colt nie odpalal 6 dni , dwa razy rozladowalem akumulator, w czwartek wieczorem jeszcze sprawdzalem tez nie odpalal , o 5 rano dzisiaj tj. piatek colt odpalil na dotyk pomimo tego ze deszcz lal. no i narazie dzien przejezdzilem , ale znowu cos sie stalo bo po tym jak colt nie odpala (od wilgoci) to juz jak odpali po paru dniach to strasznie sie dlawi przez jakies 10-15 minut no i dzisiaj jak sie dlawil to go przerzucilem na gaz i przygazowywalem no i bylo bum strzelilo cos i teraz gasnie mi na benzynie obrotami szarpie i spadaja w dol i gasnie ( a nigdy nie mialem problemow na benzynie), na gazie jest ok. jak myslicie co sie stalo po strzale , rozwalilo przeplywomierz ? check engine sie nie pali.
pozatym wrocilem wlasnie z przegladu technicznego , przeszedl colcik ale to juz ostatnie jego podrygi (cale podwozie pordzewiale :/)
Najdziwniejsze to wlasnie to ze 6 dni wilgoci nie odpalal , a dzisiaj odpalil chociaz caly czas lalo i caly czas jest wilgoc.
[ Dodano: 13-11-2010, 18:52 ]
dzisiaj zajrzalem do przeplywomierza i sie okazalo ze pogielo plasterek miodu w srodku przez co auto gasnie i skacza obroty, pamietam kiedy wymienialem ten plasterek od kogos kto mi to wysylal z usa, ale moze jest tu ktos na forum kto ma taki niepotrzebny plaster np. z uszkodzonego przeplywomierza i chcialby oddac/sprzedac ? |
_________________ MITSUBISHI COLT 1.6 16V 4G92 + LPG |
|
|
|
 |
tttwm
Mitsumaniak Niepoważny
Auto: CA4A 1.6 16V 1993 r. GLXI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 352 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15-11-2010, 12:55
|
|
|
Kurna tyle się napisałem i komp się zwiesił
Ok zaczynam jeszcze raz.
p0gr0m napisał/a: | bylo bum strzelilo cos i teraz gasnie mi na benzynie obrotami szarpie i spadaja w dol i gasnie |
p0gr0m napisał/a: | dzisiaj zajrzalem do przeplywomierza i sie okazalo ze pogielo plasterek miodu w srodku przez co auto gasnie |
Ok jest pogięty, ale gaśnięcie samochodu nie musi być spowodowane tym plastrem miodu. Obejrzyj tą gumową rurę która prowadzi powietrze czy jest cała, czy nie spadła lub nie obsunęła się nigdzie. Mi kiedyś mechanik godzinę wariował przy masce zanim to zobaczył. Może też być tak że masz zainstalowaną przy tej rurze boomklatkę. Mi kiedyś po strzale pękła boom opaska gumowa na klatce i też samochód nie chciał jechać na benzynie. Wystarczyła teśma izolacyjna i śmiga do dzisiaj.
Co do nieodpalania na wilgoci i gaśnięcia.
Po pierwsze czy gaśnie też w piękne słoneczne i ciepłe dni?? Czy tylko wtedy gdy jest wilgotno (weź pod uwagę nawet wilgotną jezdnię, niekoniecznie padający deszcz).
Jeżeli w słoneczne i ciepłe dni i wiesz że nie ma to powiązania z wilgocią to nie musisz czytać dalej bo nic nie będzie do tego pasować.
Jeżeli jednak po chwili zastanowienia stwierdzisz że czynnikiem łączącym wszystkie przykre dni gdy samochód zawiódł jest wilgoć to polecam dalszą lekturę.
Mówiąc w ciemno gdy powiedział bym że to wina przewodów wysokiego napięcia, ale skoro piszesz że je wymieniałeś to pewnie tak nie jest. Z drugiej strony mi kiedyś ( w innym samochodzie) zdarzyło się wymienić 3 komplety bo wszystkie nówki przebijały.
Załóżmy jednak że przewody są ok.
W drugiej kolejności stawiał bym na kopułkę rozdzielacza lub nieszczelność przy aparacie zapłonowym. W poloneazie taka kopułka najprawdopodobniej pozbawiła mnie niezłej kasy, bo żaden mechanior się nie skapął o co chodzi.
Z drugiej strony piszesz że kopułkę wymieniałeś, jeżeli jest ok ona ok i na 100% nie puszcza wilgoci to stawiał bym na aprat załonowy i to że boczkiem gdzieś wchodzi wilgoć.
Moja propozycja jest taka.
Woda, spryskiwacz do kwiatów, odpalasz silnik i zasuwasz spryskiwaczem na przewody, jeżeli samochód będzie dalej pracował ok, to przewody są dobre (tylko zaczekaj aż ssanie się wyłączy). Dalej to samo jedziesz po paracie zapłonowym, tylko nie lej na niego z wiadra, ale zmocz konkretnie. Uważaj przy tym na przebicia, bo jeżeli są to może zaboleć.
Ale UWAGA, po tym jak sprawdzisz to i to i nic Ci nie wyjdzie, zrób jeszcze jeden test. Na zimnym samochodzie spryskaj aparat załonowy i jak będzie wilogtny postaraj się odpalić (symulacja rosy).
Aparat zapłonowy ma to do siebie że bardzo szybko się nagrzewa. Ja gdy miałem pęknięta kopułkę to na rozgrzany mogłem "wiadra wylewać" i nic chodziło dalej.
Jeżeli żadne z powyższych to mam jeszcze dwa tropy.
1. Wilgoć w ecu lub na wiązce od niego.
2. Lub tajemniczy trop z którym sobie jeszcze sam nie poradziłoem.
Jest coś blisko prawego koła co jest wrażliwe na wilgoć bo jak wjade w kałużę to mi samochód gaśnie, a jak pada deszcz jest rosa itd to nie mam problemów.
To na tyle,
Napisz co i jak. |
_________________
Chcesz skrytykowac gaz - przeczytaj!!!! |
|
|
|
 |
hydrant23
Nowy Forumowicz
Auto: lancer
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 1 Skąd: poznan
|
Wysłany: 18-11-2010, 16:12
|
|
|
witam,
podobny przypadek mialem w lancerze gti '93 okazalo sie iz jest to czujnik halla(w tym silniku o ile wiem nie ma jakotakiego aparatu tylko ten czujnik polozenia walu steruje iskra) , jakis czas pozniej w brata mirage 1.8 podobna sytuacja gasl odpalal odpalal nie odpalal gasl podczas jazdy itp. a ze w tym modelu aparat byl wiec wymiana aparatu zaplonowego pomogla(ktos mnu ze stanow sciagal) wiec stawial bym na aparat |
|
|
|
 |
|
|