Popukiwanie prawy przód |
Autor |
Wiadomość |
ApAcHoS
Mitsumaniak

Auto: Volvo C70 Cabrio/ Grandis
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Paź 2009 Posty: 434 Skąd: WWL
|
Wysłany: 20-07-2010, 18:53
|
|
|
Łączniki wymienione i dalej to samo
p.s. nie wiecie jaki jest koszt zakupu przedniego stab-a ??
nowy...??
używany...? moim zdaniem to może być on |
|
|
|
 |
Uwex
The Hitman :-)

Auto: Lancer Sportback 1.8; Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 3274 Skąd: okolice W-wia Śl.
|
Wysłany: 22-07-2010, 09:09
|
|
|
ApAcHoS - a sprawdzałeś luzy na odciążonym zawieszeniu ? Można wymieniać wszystko po kolei tylko po co i za ile ? |
_________________
 |
|
|
|
 |
PMX
Nowy Forumowicz
Auto: Toyota Camry 2.2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lut 2010 Posty: 16 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 29-09-2010, 19:06 Zostały już tylko amory do sprawdzenia.
|
|
|
To może być amortyzator (zwłaszcza, że stuka prawa strona, która bardziej "dostaje" na naszych drogach).
Nie da się go jednoznacznie sprawdzić wmontowanego w auto (tym bardziej ręcznie szarpiąc - człowiek ma za mało "pary w łapach" aby cokolwiek wyszło na jaw), chyba, że się całkiem rozleciał/rozszczelnił.
Badania w stacjach, gdzie mamy wynik procentowy, to tylko taki bajer, bardzo ogólny (bada całe zawieszenie, a więc i sprężyny, które pełnią główną rolę - to na nich leży samochód).
Wszystko okaże się po wymontowaniu.
Jest to banalna sprawa (trzeba tylko mieć ściągacze do sprężyny), i jak co chwilę robisz (wymieniasz) elementy w zawieszeniu to można też przy okazji sprawdzić amory (i łożyska, gumy, talerzyki, mocowania). Zrobienie wszystkiego za jednym zamachem pozwoli oszczędzić np. na kosztach ustawiania zbieżności.
Wraz ze spadkiem skuteczności amortyzatorów (który postępuje latami), kierowca też się powoli przyzwyczaja i do ostatniej chwili można mieć wrażenie, że auto "jeździ przecież normalnie". Kolosalną różnicę (co to znaczy "normalnie") będzie czuć dopiero po zmianie amorków na nowe. |
|
|
|
 |
krak
Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 kombi sport 2004
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2009 Posty: 55 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 30-09-2010, 11:12
|
|
|
Miałem podobny problem, chociaż mój był specyficzny- zawsze na dołkach takie donośne pukanie stukanie jakby coś przeskakiwało jakby coś się poluzowało. Szukałem szukałem i szukałem, aż wreszcie któregoś razu wychodząc z kanału zobaczyłem, że mój halogen przeciwmgielny ma urwane dolne zaczepy i wisi tylko na górnych ( pewnie w zimie urwałem) z zewnątrz tego nie widać pod ładnie pasuje ale jak się jedzie po dołach to on się huśtał na górnych zaczepach i pukał o zderzak. Nie twierdze, że jest tak u ciebie ale warto sprawdzić.
Pozdrawiam |
_________________ Jest ryzyko jest zabawa
 |
|
|
|
 |
em-office
Nowy Forumowicz emka
Auto: Mitsubishi Lancer 5D.2.0 sport
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 08 Maj 2010 Posty: 4 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 05-10-2010, 19:12 Re: Popukiwanie prawy przód
|
|
|
ApAcHoS napisał/a: | Coś mi popukuje na nierównościach
jest to trochę dziwne, takie tryyyt tryyyyt
zawieszenie bez luzów, wymieniłem el. gumowe na "zaś" i na równym faktycznie lepiej i zero hałasów ale na dużych nierównościach jest takie krótkie dziwne stuku puku kiedy koło akurat pracuje...........
myślę o 2 rzeczach: prawy amor puka...
ew. coś z przednim stabilizatorem którym chyba w coś musiałem przyorać bo jest lekko krzywy i jest to możliwe że jak pracuje to może ew. pukać gdzieś..........????
najlepsze że amory skuteczność mają jak nowe i kurde kupowac nowe............??
niestety sa drogie i jak patrzyłem to: bilstein b4 lub kayaba to wydatek min. 280 zł/ szt. i wydam tyle kasy a okaże się że amory były ok. ? niby można tak jeździć ale mnie to wkurza że coś kiedyś popukuje |
Hej, u mnie miałam taki przypadek dwa miesiące temu że pukało mi w lewym przodzie, takie objawy jak właśnie piszesz... po wymianie dwóch amorków z przodu zrobiła się cisza:) |
_________________ EMKA
 |
|
|
|
 |
iktorn73
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer OZ Rally 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Sie 2010 Posty: 16 Skąd: Magdalenka
|
Wysłany: 15-10-2010, 09:50
|
|
|
A u mnie zniknęły takie stuki po wymianie tulei stabilizatora,tych przykręcanych do sanek. |
|
|
|
 |
Radowan
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 362 Skąd: Jelenia Góra/MRO
|
Wysłany: 15-10-2010, 10:22
|
|
|
U mnie pojawia się puknięcie po zjeździe z progów zwalniających.
Byłem na szarpakach i posiedziałem pod autem.
Żadnych luzów ale zauważyłem naderwane gumy tulei wahaczy po obu stronach.
Z prawej bardziej i z niej, jakby mocniej waliło.
Dzisiaj jadę zakupić i wymienię na dniach.
Jak będzie efekt napiszę, a jak nie to będę szukał dalej... |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 15-10-2010, 10:26
|
|
|
Radowan napisał/a: |
Byłem na szarpakach i posiedziałem pod autem. |
U mnie też co jakiś czas stuknie i puknie... Byłem właśnie na szarpakach jak to powiedziałeś kazałem nawet (już powiedzieć) znajomemu podważać brechą i nic nie znalazł... Bardziej mnie denerwuje bagażnik w którym się coś tłucze. |
|
|
|
 |
Radowan
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Cze 2009 Posty: 362 Skąd: Jelenia Góra/MRO
|
Wysłany: 15-10-2010, 14:15
|
|
|
Jeżeli coś stuka z tyłu to najpewniej może to być łącznik wahaczy. W zawieszeniu sport to kuty kawałek żelastwa. W comfort to element z dwóch wytłoczek pospawany.
Pocieszające jest to, że nie ma zamienników i pozostaje tylko ASO.
A tam cena około 280PLN. Przynajmniej jak ja szukałem nigdzie nie było.
Trzeba uważać tylko, bo często wyskakuje nie ta część co trzeba w katalogach (np IC) i może być kłopot, bo to nie to...
No i warto zaopatrzyć się w śrubę do ustawiania zbieżności (taką z mimośrodową podkładką), bo lubi się ukręcić. |
|
|
|
 |
conrad
Mitsumaniak

Auto: Lancer 06' 4G18
Dołączył: 14 Gru 2008 Posty: 63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 16-10-2010, 00:03
|
|
|
U mnie "przód przejeżdza przez policjanta" bez jakichkolwiek niepokojących odgłosów, gorzej z tyłem, od dłuższego czasu hałasowała lewa strona, teraz przy przejeżdzie przez "policjanta" na tylnym zawieszeniu hałasują obie strony (specyficzne grzechotanie)...? |
|
|
|
 |
Haiku
Forumowicz

Auto: ASX 1.6 + Lancer Intense 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Paź 2010 Posty: 184 Skąd: Łask
|
Wysłany: 29-10-2010, 14:00
|
|
|
Mam podobne stuki. Wymieniłem u siebie łączniki stabilizatora oraz gumy na oryginały ale w dalszym ciągu jest problem.
Na 99% to poduszki amortyzatorów przednich. Niedługo dokonam ich wymiany i napisze czy problem ustąpił.
Okazało się, że u mnie poleciał amorek lewy przedni. Po wymianie amorków ciiiiiszaaaaa. |
|
|
|
 |
bandzior79 [Usunięty]
|
Wysłany: 22-11-2011, 11:25
|
|
|
stuki ustaly u mnie po wymianie amorka(pocil sie i brakowalo gumowego odboju amortyzatora) do tego drazek za jakis czas sie odezwal tez wymienilem po kolejnych paru tygodniach koncowki drazkow kierowniczych wymienione i ciiiiiiiisza |
|
|
|
 |
Bojar
Forumowicz

Auto: Hyundai Tucson
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 363 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: 26-11-2011, 08:01
|
|
|
W sierpniu wymieniałem łożysko amortyzatora. Padło jak bylem w Niemczech
Objaw taki, że na jakichkolwiek nierównościach pojawiały się stuki z metalicznym zgrzytem. Jak tylko podniosłem samochód by sprawdzić co jest to zaczęło się trzaskać kilka razy bardziej. Koszt wymiany 95 Euro |
_________________  |
|
|
|
 |
Adam.S
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer kombi 1.6 2005r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Kwi 2011 Posty: 14 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 26-06-2013, 22:29
|
|
|
Witam,
Chyba osiwieję bo byłem u 3 mechaników i na diagnostyce, straciłem kasę i dalej nic, dziwna sprawa stuk pojawia się z przodu przy dużych i gęstych nierównościach coś jakby pukanie, nie mam luzów w zawieszeniu drążki i tuleje wymienione, amortyzatory testowane pod obciążeniem na diagnostyce w Fauvert, też podobno ok...co to do może być ???
Nie mam już kasy i siły na mechaników sam niewiele zrobię bo dostępu do kanału nie mam
Może macie Państwo jakieś sugestie ??? |
|
|
|
 |
Berni1985
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer 1.6 Kombi 2004r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sie 2012 Posty: 25 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27-06-2013, 08:58
|
|
|
Ja bym Ci zasugerował sprawdzenie górnej poduszki amortyzatora,jeśli nie była sprawdzana. Mam tą samą przypadłość co ty z lewej strony, jednak jeszcze się tym nie zajmuje, ale kolega z tym samym problemem sobie poradził i była to górna poduszka amortyzatora |
|
|
|
 |
|