agresywne ruszanie i bardzo dziwne zachowanie samochodu |
Autor |
Wiadomość |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 08-07-2011, 12:48
|
|
|
MichalRej, na Mazowieckiej tam lubi sie piach odkladac, zwrocilbym na to uwage... plus spojrzenie czy na Kijowskiej nia ma kolein...
ale jesli caly czas Ci sie to powtarza niezaleznie od drogi, to bym wpakowal serwisanta z ASO do auta i wyruszyl na przejazdzke... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
MichalRej
Forumowicz

Auto: Lancer Sedan 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 183 Skąd: Lib/Krk
|
Wysłany: 08-07-2011, 13:24
|
|
|
Nie ma to znaczenia na jakiej drodze... Podałem taki przykład ponieważ codziennie tam wyjeżdżam... Ale mogę stanąć na obojętnie jakiej nawierzchni i zawsze będzie samochód tak samo reagował... (chyba że na szutrze... ) |
_________________
 |
|
|
|
 |
jaca71
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 4696 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 09-07-2011, 09:11
|
|
|
janwno napisał/a: | jaca71, Ty w swoim Lancerze nie zaobserwowałeś takiego zjawiska? |
Rozciąłem jedną przednią i kupiłem na przód dwie Fireston. Te AVIDY S34 mam tylko z tyłu. Teraz na suchym bez starania się nie ślizgają, a na mokrym albo wcale jak delikatnie ruszam, albo mieli w miejscu i nie jedzie, skakania nie ma.
W civicu skacze jak diabli ale tam jest tylko 90KM |
_________________ 1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...) 
 |
|
|
|
 |
Bonassia
Nowy Forumowicz Bonassia
Auto: Lancer sedan 1,5 2010
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Maj 2011 Posty: 16 Skąd: Siemianowice
|
Wysłany: 25-07-2011, 16:44
|
|
|
Witam.
Moim zdaniem jest to spowodowane system kontroli trakcji. W instrukcji jest napisane, że w przypadku zerwania trakcji komputer przejmuje kontrole nad przepustnicą. Zalecane jest wyłączenie systemu np. podczas wyjeżdżanie ze śniegu. Ponieważ masz wciśnięty gaz i zrywana jest przyczepność komputer odcina na moment gaz, który jest przez Ciebie wciskany i przepustnica jest znowu szybko otwierana (do kilku razy na sekundę), co powoduje silne szarpanie.
Niestety nowe technologie bezpieczeństwa nie nadają się do sportowej jazdy. |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 25-07-2011, 19:24
|
|
|
Bonassia, Dodaj do tego system stabilizacji toru jazdy, który jest kontrolą trakcji mocno zitegrowany i powoduje dohamowywanie poszczegolnych kół równiez przy zerwaniu przyczepności. |
_________________ Suzuki Ignis 1,2 (2019) |
|
|
|
 |
el_diablo
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 240 Skąd: Puławy
|
Wysłany: 26-07-2011, 11:43
|
|
|
Wg mnie kontrola trakcji przychamowywuje w tym momencie koło. Zauważyłem u siebie taki objaw kiedy jedno z kół buksowało dość szybko przy przygazówce na lodzie. Efekt dość gwałtowny, aż się przestraszyłem, że coś się urwało |
_________________ Lancer Sportback 1.8 Invite CVT - od ponad 10 lat |
|
|
|
 |
Janek_W
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 ES '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 128 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 26-07-2011, 15:51
|
|
|
Bonassia, Trik, nie mam w swoim samochodzie kontroli trakcji ani stabilizacji toru jazdy a zjawisko "podskakiwania" kół występuje, więc nie sądzę żeby miało to związek z tymi systemami.
Skłaniam się do zdania że to kwestia opon, szczególnie że takie terkotanie (tyle że trochę cichsze) występuje też często kiedy samochód płuży przednimi kołami w zakręcie |
_________________ Pozdrawiam,
Janek |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 26-07-2011, 17:13
|
|
|
To może oponki sie wyszczerbiły? Sprawdzałeś wyważenie? Na aluskach warto sprawdzać, przynajmniej 2 razy w roku, bo te ciężarki klejone systematycznie się odklejają. |
_________________ Suzuki Ignis 1,2 (2019) |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 26-07-2011, 23:51
|
|
|
Trik napisał/a: | bo te ciężarki klejone systematycznie się odklejają. |
Dlatego trzeba przypilnować wulkanizatora, żeby dobrze oczyścił i odtłuścił miejsce klejenia
Wtedy ten problem nie występuje |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 27-07-2011, 00:31
|
|
|
mkm napisał/a: | Wtedy ten problem nie występuje | Z przykrością informuję że występuje. Winna jest taśma dwustronna, od której odpadają ciążarki, a sama taśma pozostaje na feldze. Ja swego wulkanizatora pilnować nie muszę Bardziej skłaniał bym się do wersji, iż ołowiane ciężarki szybciej reagują na zmiany temperatur (np od tarcz hamulcowych) i dzięki temu klej szybciej ulega degradacji właśnie od ich strony. |
_________________ Suzuki Ignis 1,2 (2019) |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 27-07-2011, 00:57
|
|
|
Trik, podpowiedz w takim razie wulkanizatorowi, żeby zmienił producenta ciężarków
Dobry ciężarek plus dobrze odtłuszczona felga plus "niemacanie kleju" paluchami i trzyma perfekcyjnie czasem, aż za perfekcyjnie |
|
|
|
 |
viader
Mitsumaniak

Auto: Alfa Romeo 166 FL 2,4 JTDM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 16 razy Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 770 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 27-07-2011, 09:54
|
|
|
Potwierdzam. Sam miałem sytuację, że po wizycie u jednego wulkanizatora w przeciągu jednego dnia odpadły mi wszystkie ciężarki (felgi świeżo pomalowane proszkowo, czyściutkie, odtłuszczone). U innego przyklejone bez specjalnych zabiegów trzymają jak dzikie. Dużo zależy własnie od jakości kleju na samych ciężarkach. Dodam, że ten pierwszy poprawiał dwa razy i ciężarki nie były w stanie utrzymać się kilku kilometrów. Zmiana zakładu wulkanizacyjnego rozwiązała problem. |
|
|
|
 |
lichy
Mitsumaniak

Auto: ASX 1.6 Intense Plus
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Sie 2010 Posty: 298 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 27-07-2011, 10:01
|
|
|
janwno napisał/a: | Skłaniam się do zdania że to kwestia opon |
- sprawdzić ciśnienie w oponach (żeby nie było za wysokie)
- sprawdzić wyważenie kół
- sprawdzić skuteczność tłumienia amortyzatorów
- wymienić opony na lepsze |
_________________ lichy Gliwice
Mitsubishi ASX 1.6 Intense Plus '2016 (Granite Brown) 135 kkm
Skoda Citigo 1.0 Ambition '2013/2014 (Candy White) 93 kkm
Honda HR-V e:HEV Advance '2025 (Crystal Black Pearl) 1.9 kkm |
|
|
|
 |
viader
Mitsumaniak

Auto: Alfa Romeo 166 FL 2,4 JTDM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 16 razy Dołączył: 19 Cze 2007 Posty: 770 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 27-07-2011, 10:43
|
|
|
Albo zamiast bawić się w to wszystko poprostu dodawać mniej gazu...
W moim eclipse ten problem też występuje. Amorki nowe, brak luzów w zawieszeniu opony nowe dobrej marki (Brigestone Potenza, wcześniej Michelin Pilot Sport). Problem występuje na oponach letnich o profilu 45 a na zimowych o profilu 55 już nie. Tutaj skłaniałbym się raczej do tego, że letnie niskoprofilowe opony są zbyt twarde i dlatego podskakują. Na miękkiej zimówce o wyższym profilu "wheel hop" nie występuje bo opona ma większą spężystość i zdolność pochłaniania niektórych sił.
Można kombinować z oponami ale lepiej do tego poprostu przywyknąć i rozsądniej operować gazem. Zresztą ten problem trapi właścicieli praktycznie wszystkich marek, nawet aut rwd gdzie docisk opony do podłoża jest dużo większy niż przy fwd. Ale przy fwd ten problem jest dużo częstszy. |
|
|
|
 |
|