[E32A 1.8] Problem z odpaleniem - zapali i zaraz gaśnie |
Autor |
Wiadomość |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 13-10-2011, 08:21
|
|
|
Ale w aparacie zapłonowym coś jest ? Chyba wychodzą z niego jakieś kabelki nie ? |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24338 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 13-10-2011, 10:07
|
|
|
Maretzky85 napisał/a: | Ale w aparacie zapłonowym coś jest ? | jest wiele rzeczy, ale nie ma czujników magnetycznych - tylko optoelektronika |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 15-10-2011, 08:28
|
|
|
Czyli w zasadzie czujnik położenia wałka rozrządu? O niego mi chodziło, że mógł się wysypać. |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
Pyra20
Forumowicz
Auto: galant 91r. e32a
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Lis 2010 Posty: 144 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 28-10-2011, 16:06
|
|
|
Wygląda to na to że oddałem samochód do bardzo nieuczciwego człowieka.
Gdzie nie mogłem poradzić sobie z brakiem iskry, oddałem samochód do mechanika gdzie te bardzo szybko problem naprawił. Skasował mnie 150zl. Po przejechaniu 100km samochód zdechł mi 50km od domu. Teraz typ twierdzi że to moduł zapłonowy i zamówił regenerowany za ponad 300 zl nawet nie pytając mnie o zdanie czy ma to zrobić/czy chcę. Na allegro za regeneracje wołają 200zł. Ktoś tu leci w kulki. A najlepsze jest to że typ nawet nie wie czy to to. |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
Wysłany: 28-10-2011, 16:52
|
|
|
ja bym zrobił tak, oddał mu autko do naprawy, zapłacił za naprawe dopiero wtedy jak stwierdzi co było, jak zacznie wymieniac co zrobił to odrazu powiedział mu ze jedziesz po fachowca ktory stwierdzi co było przyczyna awarii samochodu i co było wymienione, jesli sie cos bedzie niezgadzało to dzwonisz po policje, zobaczysz jak gosc wymieknie |
_________________ MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554
http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 |
|
|
|
 |
|