 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Belka wzmacniająca tylni zderzak |
Autor |
Wiadomość |
dm17 [Usunięty]
|
Wysłany: 14-09-2007, 13:30 Belka wzmacniająca tylni zderzak
|
|
|
Belka wzmacniająca tylni zderzak........ problem odkryłem jak rok temu konserwowałem samochód po zakupieniu i przed zimą, a jednym z elementów była konserwacja tylnego zderzaka tak właśnie tam dotarłem............ Wczoraj postanowiłem sie zabrać za naprawę problemu. Myśle że kłopot ten dotyczy PRAWIE wszystkich modeli z tych roczników - skąd wiem Otóż wszystkie samocody sprzedawane na częsci na allegro i 4 z Niemiec były w dobrym stanie, ale belka nie nadawała sie bo była przegnita... w sumie sprawdzałem 8 autek ale z żadnego nie mogłem zakupić tej belki. Pozostało zakupienie nowej (240zł) lub zrobienie własnej. Wybrałem ten drugi wariant
Tak wyglądała belka przed jej demontażem ( o dziwo przód samochodu wygląda bardzo dobrze )
po zdemontowaniu zardzewiałej belki wszystko ładnie oczyściłem zakonserwowałem i przymocowałem belkę zrobioną przeze mnie. Wymiar belki -140cm długości, 2,5 każdy bok - jak widać na zdjęciu jej kształt to litera U tylko taka z kantami
Przykręca sie na 4 śruby -dwie są pod światłami a dwie do mocowania (widać na fotce pod literą G w napisie GLX). Końce belki ładnie lekko wygiąć dopasowując do kształtu samochodu. Na koniec na całej długości zamknięcia bagażnika młotkiem górną część belki wgiąć do środka tak aby na tym odcinku powstał pas szerokości ok do 1,3-1,5cm (klapa zamykająca bagażnik musi zachodzić na to). Założyć zderzak - nawiercić odpowiednie otwory na plastikowe kołeczki, zdjąc zderzak, zakonserwować belkę poczekać na wyschnięcie i gotowe
Czas roboty ok 4godzin. Koszt dla mnie tani bo miałem belkę za darmo wiec wkładem był czas poświęcony na wykonanie. Nie mam fotki końcowej bo miałem całe łapy brudne......... |
|
|
|
 |
ruslana81
Mitsumaniak żona swego męża

Auto: Corleone&RalliKrówka
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Sie 2006 Posty: 613 Skąd: W-wa Bielany & m3m
|
Wysłany: 14-09-2007, 14:49
|
|
|
hehehe...Panie Kolego, serdeczne gratulacje pomysłu. Ja lada dzień mam nadzieję uaktualnić historię mojego misia - po zdjęciu zderzaków przeznaczonych do "odrestaurowania" okazał się, że dokładnie miałam ten sam problem, choć mój mis rocznikowo starszy od Twojego. U mnie na dodatek belka (niestety z przodu również) jest cała pogięta! Ja wprawdzie nie robiłam nowej, ale starą doprowadziłam nieco do ładu - papier ścierny, szorowanie rudej, zabezpieczenie i malowanie. Jak będzie możliwość pochwalę się fotkami jak to wygląda u mnie. Ale pomyślę na wiosnę nad wymianą na takie coś jak Ty zrobiłeś. Super!
|
_________________
 |
|
|
|
 |
herr_flick
Forumowicz

Auto: Lancer CK1A i CS3A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 236 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 21-08-2011, 13:55
|
|
|
Zdecydowałem się na zrobienie lewego nadkola i normalnie blacharz zdejmie zderzak zrobi co swoje i złoży ponownie. Postanowiłem samemu zdjąć zderzak i zająć się mocowaniem. Całe szczęści nie był w tragicznym stanie.
Zeszlifowałem co mogłem choć lepsze byłoby piaskowanie, następnie wszystkie elementy potraktowałem Brunoxem a jak wyschło dwa razy pomalowałem farbą Hammerite, miałem tylko srebrnego koloru. Z tego co słyszałem Bitex daje radę ale tylko przez jakiś czas. Jak wyschnie farba (z zaciekami ) zrobię kolejne zdjęcia.
[ Dodano: 25-08-2011, 15:53 ]
Tak to teraz wygląda, specjalnie dałem z daleka żeby nie było widać niedoróbek. W następne wakacje prawdopodobnie będę robił prawe tylne nadkole więc znów trzeba będzie ściągać to się okaże czy było warto.
 |
|
|
|
 |
|
|