[E33A 2.0] Czujnik położenia silniczka przepustnicy |
Autor |
Wiadomość |
Jaski82
Nowy Forumowicz
Auto: Galant E33A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 11 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 14-06-2010, 15:49 [E33A 2.0] Czujnik położenia silniczka przepustnicy
|
|
|
Witam,
od niedawna zaczęła się świecić kontrolka Check Engine po zdiagnozowaniu wychodzi błąd 15 czyli czujnik położenia silniczka przepustnicy. Obrotomierz skacze podczas postoju z 1000 do 1500 obrotów, przy przerzucaniu biegów i dojechaniu do pewnej prędkości na danym biegu zaczyna trząść budą i następuje jakby odcięcie. Co ciekawe rano kontrolka się nie świeci wszystko chodzi cacy do czasu przejechania 3km. Na piątym biegu jedzie max do 80km/h.
W jaki sposób można tą usterkę naprawić dodam że gaz nie był montowany i autko to E33A 2.0 SOHC 91r?
Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez Maretzky85 15-06-2010, 20:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Crosby
Mitsumaniak

Auto: Był GALANT 2,0 [4G63][E33A]
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Gru 2009 Posty: 106 Skąd: Katowice-ligota
|
Wysłany: 14-06-2010, 16:11
|
|
|
Witam, może powinieneś wyczyścić przepustnice i ustawić wolne obroty miałem taki obiaw ale mi sie nie świeciła kontrolka Check Engine tylko obroty falowały od tak same od siebie bo po zczytaniu nie było żadnego błędu |
_________________ 三菱ギャラン |
|
|
|
 |
Jaski82
Nowy Forumowicz
Auto: Galant E33A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 11 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 14-06-2010, 16:33
|
|
|
Przepustnica czyszczona obroty ustawiane efekt chwilowy że obroty powrociły do właściwej wartości lecz Check nadal się świecił a po czasie znów falowały:( |
|
|
|
 |
Maretzky85
Mitsumaniak Mod Galant E3x

Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy Dołączył: 26 Gru 2006 Posty: 2937 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 14-06-2010, 22:08
|
|
|
Jaski82 napisał/a: | czujnik położenia silniczka przepustnicy |
Czyszczenie nic nie da w tym przypadku. Masz do wymiany silniczek krokowy. Z którego roku ten Twój Gal ? |
_________________ Zawsze mogę się mylić
"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak
-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)
-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem
 |
|
|
|
 |
Jaski82
Nowy Forumowicz
Auto: Galant E33A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 11 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 15-06-2010, 02:04
|
|
|
z 91 |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24339 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 15-06-2010, 07:12
|
|
|
nie silniczek lecz to ustrojstwo pod nim - jak podniesiesz maskę, to przy przepustnicy jest taka 6 stykowa wtyczka wsadzana od góry (wykorzystanie 5 styków) - to właśnie tam jest MPS |
|
|
|
 |
kryss
Forumowicz kryss
Auto: Sonata 2,0 GLSi; Lancer CK1A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Wrz 2009 Posty: 41 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 17-06-2010, 10:42
|
|
|
Witam
Merenzky85 ma racje ja tydzień temu przerobiłem to samo, to jest objaw z silniczka krokowego.
Jak silniczek działa to może obejdzie się bez wymiany, ...ja to zrobiłem tak.
Rozkręć to całe dziadostwo na części pierwsze i sprawdź czy działa silniczek na "pusto" włącz stacyjke ale nie odpalaj auta. Silniczek powinien sie cały czas kręcić w jedną stronę. Jak naciśniesz taki malutki bolec w MPS to silnik powinien zakręcić sie przeciwnie.
Jeśli sie nie kręci to zepsuty i do wymiany, a jak się kręci to wyczyść to wszystko co się znajduje w tym metalowym korpusie, bo silnik nie ma siły tego obrucić. U mnie pomogło. Ja to wyczyściłem środkiem do czyszczenia silnika.
Najlepsze jest to że potem to nasmarowałem smarem do łożysk i gorzej chodziło jak nie nasmarowane ...i znowu wyczyściłem |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24339 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 17-06-2010, 11:31
|
|
|
kryss napisał/a: | Najlepsze jest to że potem to nasmarowałem smarem do łożysk i gorzej chodziło jak nie nasmarowane |
nie wolno smarem do łożysk - za gęsty
100x pisałem, że silikonowym z dodatkiem teflonu (jeśli jest przekładnia ślimakowa silniczka z metalu a nie z plastiku, to może być bez teflonu) |
|
|
|
 |
kryss
Forumowicz kryss
Auto: Sonata 2,0 GLSi; Lancer CK1A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Wrz 2009 Posty: 41 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 17-06-2010, 13:34
|
|
|
Cytat: | nie wolno smarem do łożysk - za gęsty
100x pisałem, że silikonowym z dodatkiem teflonu (jeśli jest przekładnia ślimakowa silniczka z metalu a nie z plastiku, to może być bez teflonu) |
To ja wiem że to takim trzeba nasmarować ale ten co ja miałem to też był jakiś taki gęsty i nijak to sie nie obracało więc wziąłem ten do łożysk bo był żadszy. |
|
|
|
 |
Jaski82
Nowy Forumowicz
Auto: Galant E33A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Sie 2009 Posty: 11 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: 21-06-2010, 23:26
|
|
|
Dziwnym trafem Gal sie samoistnie naprawil od 5 dni kontrolka sie nie pali a autko chodzi jak przedtem |
|
|
|
 |
|